Kompakt z wymiennym obiektywem?

[MarK]

Ktoś się orientuje, czy w ogóle warto przyglądać się tym wynalazkom pod tytułem kompakt z wymiennym obiektywem jak np. Sony NEX-5? Bo to już jest cena lustrzanki, więc zastanawia mnie czym taki aparat ma z nimi konkurować?

[TomPL]

Rozmiarem i wagą, możliwościami multimedialnymi, no i jednak ceną.

[htb]

I szybkostrzelnością. Jeszcze nie spotkałem się z kompaktem, który tak szybko łapie ostrość jak lustro i co za tym idzie strzela foty. Co prawda od jakiegoś czasu już w tym nie siedzę, ale nie sądzę żeby się tu coś zmieniło. Noooo i jakość zdjęć oczywiście. No chyba że ładują już do kompaktów matryce tak duże jak do lustra.

[YOGItheBEAR]

Ładują. A SLRy z pełną małoobrazkową matrycą kosztują zdecydowanie drożej od bezlusterkowców i idiotek z gwintem.

Osobiście nie lubię tego pomysłu, ale ja konserwa jestem. Dla mnie, jak sprzęt nie urywa ręki po trzech minutach trzymania, to to nie aparat i nie umiem tym zdjęć robić. Ale jeśli komuś to nie przeszkadza, to po co dźwigać kloca? Najważniejsza jest i tak lufa, a to, co do niej podczepiamy ma być dla nas wygodne. Ja wolę patrzyć w maleńki wizjer, nie przeszkadza mi "zniknięcie" obrazu w momencie robienia zdjęcia itd itp. Lubię się bawić ustawieniami ręcznymi i... po prostu lubię lustrzanki.

Co do kompaktów z gwintem, to nie rozumiem po co w ogóle stworzono te zabawki. Kompakt ma być z założenia mały, lekki i poręczny. I jest. Ale jak mu dokręcisz prawdziwą, szklaną lufę o dobrej jasności, to... przestaje to być kompakt, a zaczyna... źle wyważony zestaw fotograficzny. No chyba, że chodzi o to, żeby na codzień mieć kompakt z tanim plastikowym kapselkiem zamiast obiektywu i tylko od święta przykręcać prawdziwą zabawkę. Tylko, że "na codzień" nie gorsze zdjęcia zrobi się dobrą komórką. A od święta... wygodniej mieć gabaryt i masę lustrzanki. Lepiej w dłoni leży. Jak dla mnie.

[RatRace]

I szybkostrzelnością. Jeszcze nie spotkałem się z kompaktem, który tak szybko łapie ostrość jak lustro i co za tym idzie strzela foty. Co prawda od jakiegoś czasu już w tym nie siedzę, ale nie sądzę żeby się tu coś zmieniło. Noooo i jakość zdjęć oczywiście. No chyba że ładują już do kompaktów matryce tak duże jak do lustra.

Te czasy już dawno odeszły w niepamięć. Jest kilku producentów, którzy wrzucają matryce albo APS-C, albo 43 do aparatów z wymiennymi obiektywami:

APS-C:
Canon - Canon EOS M
Fujifilm - Fuji XPro-1, Fuji X-E1
Samsung - też kilka modeli, NX1000, NX20, NX210
Sony - NEX-6, NEX-5R, NEX-7

M4/3:
Panasonic - już sporo, ostatnio GH3
Olympus - OMD EM-5, E-PL5

Co do łapania ostrości to zależy od producenta. Te firmy które zaczęły pracę nad systemami bezlusterkowymi wcześniej osiagają czasu ostrzenia charakterystyczne dla lustrzanek. Z tego co kojarzę to były narzekania na Fuji XPro-1, ale w ostatnim modelu to poprawili. Co do błędów ostrzenia to te oparte na kontraście (bezlusterkowe) są tak samo dobre jak lustrzanki (detekcja fazy) jeśli nie lepsze.

W bezlusterkowcach nie ma wizjerów optycznych - wyjątkiem jest XPro-1. W niektórych są wizjery elektroniczne, coraz lepszej jakości o wysokiej rozdzielczości. Część aparatów nie ma wizjerów i ostrzenie i kompozycja odbywa się na tylnym ekraniku.

Kwestą jaką warto się zainteresować jest dostępność obiektywów. Panasonic i Olympus zaczęły wcześniej i mają paletę zoom'ów oraz już całkiem sporo stałek o jasnym świetle. Teraz zaczynają dodawać jasne zoom'y. Inne firmy mają trochę mniej obiektywów.

Często, chyba zawsze są oferowane konwertery, które pozawalają używanie obiektywów z systemów lusterkowych. Trochę wolniej ostrzą, bo najczęściej były optymalizowane pod detekcję fazy a nie kontrastu jak w bezlusterkowcach, ale można używać.

Generalnie są mniejsze i lżejsze. Jakość zdjęć porównywalna.

Nikon też wszedł w bezlusterkowce, ale z mniejszą matrycą - Nikon 1 V2. Pentax wypuścił K-01 - matryca APS-C.

[htb]

Ja jednak podpisuję się pod tym co Yogi napisał. Kompakt to mam teraz w komórce. A aparat to musi swoje ważyć bo wtedy i stabilniej się trzyma i łatwiej przymierzyć.

[RatRace]

Trzeba rozróżnić osobiste preferencje od możliwości sprzętu. Dla mnie to bez różnicy czy klepię fotki lustrzanką czy kompaktem. Bardzo często zabieram za sobą Olympusa XZ-1. Jest mały, zawsze go mogę mieć ze sobą, obiektyw z bardzo dobym światłem (1.8-2.5), zakres użytecznych ogniskowych też piękny (28-112). Do fotografii podróżniczej, portretów czy nawet prostego makro spokojnie wystarcza. Ze stablizacją daje radę robić nawet nocne fotki. Nie każda wyjdzie, ale jak się powtórzy ujęcie to prawie zawsze mam stabilne ujęcie. A najważniesze, że zmieści mi się w kieszeni spodni. Bo najlepszy aparat to taki, który masz ze sobą.

Co do tego trzymania i wagi, to trochę nie rozumiem, ale to już pewnie moje ograniczenie. Wystarczy, że łokcie oprzesz na korpusie ciała, rozstawisz nogi dla stabilnej postawy i wtedy waga nie ma żadnego znaczenia o ile Twój aparat nie waży 200 kg. Taką samą fotkę klepnę i kompaktem i lustrzanką.

Obecnie lustrzanki używam tylko do makro, ze względu na obiektyw. W drogę biorę tylko kompakt, bo więcej mi nie potrzeba.

I właśnie tylko tutaj upatrywałbym przewag lustrzanek/bezluterkowców nad zwykłymi kompaktami – w fotografii specjalistycznej (trochę nie na temat, ale co mi tam):

• Makro (dedykowane obiektywy),
• Portrety z rozmytym tłem (duża matryca z obiektywem o jasnym świetle),
• Fotografia sportowa (wysokie ISO z obiektywem o jasnym świetle, przeważnie teleobiektywy),
• Natura (duże teleobiektywy),
• Architektura (szerokie obiektywy).

[YOGItheBEAR]

RatRace - dlatego na początku napisałem, że w zasadzie wszystko zależy od upodobań i oczekiwań. Dalej pisałem już głównie o własnej percepcji. Dla mnie aparat musi być ciężki, bo wtedy nie przenosi tak mocno drgań i możesz robić choćby bulb'a z ręki. A do szybkiego, podręcznego strzelania mam telefon - taki Walther PPK.

[hokej]

Ja się grzecznie "zapytowywuję" szanownego Koleżeństwa w postaci Yogiego i RR - lenie patentowe, nie mogliście się swoją wiedzą wykazać w praktyce na TF-ie i odciążyć nieco Logiego? Lub chociaż z litości fotkę mu zrobić porządną, taką jedną malusieńką, coby człowiek dowód własnego szaleństwa miał? .

[RatRace]

Ja się grzecznie "zapytowywuję" szanownego Koleżeństwa w postaci Yogiego i RR - lenie patentowe, nie mogliście się swoją wiedzą wykazać w praktyce na TF-ie i odciążyć nieco Logiego? Lub chociaż z litości fotkę mu zrobić porządną, taką jedną malusieńką, coby człowiek dowód własnego szaleństwa miał? .

Wiesz, zawsze bezpieczniej się powypowiadać z kanapy.

Kiedyś robiłem fotki na dwóch turniejach i potem odpuściłem, bo nie mogłem się skupić na oglądaniu.

[YOGItheBEAR]

Uprzejmie informuję, iż kilka "celów" działkiem Logiego zlikwidowalem osobiście. A że nie przytaszaczyłem własnego... Przepraszam. Ręki mi zabrakło jak kiełbasę i węgiel zabralem. A mogłem darować sobie tego grilla. Na drugi raz przemyslę sprawę.

[hokej]

A widzisz, będziesz miał doping, żeby sprawiedliwie podzielić robotę - jest Was tam miastowych sporo, a i przyjezdni coś dostarczyć mogą. Jak będę wiosną leciał samolotem, to mogę przywieźć pistolet i kapiszony do rozpraszania tłumów przy grilu .

[Vivid]

Yogi, rączek Bozia za mało dała? To się módl gorliwiej .

Hokej, o grilla się nie martw. Jak ja tam jestem to ... się najemy .

[RatRace]

Yogi, rączek Bozia za mało dała? To się módl gorliwiej .

Hokej, o grilla się nie martw. Jak ja tam jestem to ... się najemy .

To znaczy kto. Ja, Moja Królewska Osoba się najemy? Pisz że uczciwie, a nie rób w konia głodnego człowieka.

[Vivid]

To znaczy kto. Ja, Moja Królewska Osoba się najemy? Pisz że uczciwie, a nie rób w konia głodnego człowieka.

No ... ja, Hokej ...

[logigamer]

Uprzejmie informuję, iż kilka "celów" działkiem Logiego zlikwidowalem osobiście.

Zgadza się! Za co dziękuję.

[YOGItheBEAR]

Yogi, rączek Bozia za mało dała?

Dała dość rączek. I dość główek, żeby wiedzieć, że nie ma co zabierać działka w miejsce, gdzie jakiś pingwin mógłby je tłustymi paluchami upaprać. Albo Diabeł ogonem nakryć...

Logi - cała przyjemność po mojej stronie. Fajny sprzęt.

[logigamer]

Logi - cała przyjemność po mojej stronie. Fajny sprzęt.

Fajny to jest MKIII...

[MarK]

No to dzięki za opinie, dowiedziałem się z nich, że przynajmniej ta cena - wcale nie odbiegająca od lustrzanek - jest czymś uzasadniona, a reszta to kwestia preferencji no i tego, że jednak wybór obiektywów wiadomo gdzie większy .

[YOGItheBEAR]

Logi - cała przyjemność po mojej stronie. Fajny sprzęt.

Fajny to jest MKIII...

Pisałem o lufie...