Nikt poważny raczej się nie zapyta o takie pomówienie (póki co
), a jeżeli zapyta to jak usłyszy - Wiesz, kto by na coś takiego reagował?
, to też się uśmieje i zamknie temat.
Tak jak napisałem, reagować należy jak temat eskaluje lub podejmują go ludzie z autorytetem. Jeżeli ktoś by chciał reagować na każdego szczekającego pinczerka to by nie miał czasu ... na nic innego.
Masz przykład Nadala, od lat zarzuca mu się doping. Czy reaguje? Nie, totalna olewka. Zareagował niedawno, ale bardzo słusznie gdyż taką tezę postawiła zupełnie poważnie minister czy wiceminister sportu Francji. Nieważne, że tą panią to znają tylko sportowcy we Francji i może jakaś część społeczeństwa francuskiego. Nie zmienia to faktu, że opinia wygłoszona publicznie przez urzędnika w randze ministra czy wiceministra jednego z największych krajów UE swoje waży. Tego nie można puścić płazem. Rafa zagroził procesem. Jak to się skończyło nie wiem, nie interesowało mnie to. Niemniej jak napisałem powyżej, w takiej sytuacji reakcja powinna być natychmiastowa - albo pani to odszczeka i przeprosi, albo pozew. Olać to można gdyby tak powiedział np. minister sportu Białorusi czy Korei Północnej.
Te państwa to farsa i trudno je brać serio czy liczyć na odpowiedzialność za słowa.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja