Dzień dobry, zacznę od tego, iż temat wątku to moje subiektywne przemyślenie i być może bardziej nadaje się do postu aniżeli do całego tematu. Jednak czytając forum nie znalazłem tematu pod który mógłbym to podpiąć nie zaśmiecając go. Stąd też temat w nowym wątku i chyba w takim dziale, gdzie można luźne przemyślenia zostawić.
Eksperymentowałem z kilkoma rakietami, jednak jak już pisałem w innym wątku gram 1HBH i ramy Yonex'a jakoś nie do końca z nim współpracują. Ujmę to tak, wydaje mi się, że ramy Yonex'a są bardziej przeznaczone dla graczy oburęcznych. Czy może mieć wpływ na to kształt główki?
Chciałbym, abyście się wypowiedzieli w tej kwestii. Jak jest u was, jakie rakiety z tej stajni, bądź innej i jaki backhand preferujecie. Na początku sprawdzając temat myślałem, że nie może być zależności marka rakiet, a preferowany backhand, forhend, jednak teraz mam co do tego wątpliwości.
Wreszcie w samej stajni Yonex'a seria Vcore raczej bardziej nadaje się na jednoręczny, zaś E-Zone oburęczny backhand, chociaż całość pod oburęczny bardziej mi podchodzi. Oczywiście odniosłem się do nowych serii, które może jeszcze nie są tak przez was testowane. Jednak czasem wystarczy parę razy mieć rakietę w grze, by co nieco wiedzieć o niej i czy pasuje do naszego stylu gry. Tak było w moim przypadku z Wilsonem 6.1. Jednak seria Vcore i jej odsłony na 2012 wydają się ciekawe, stąd moje zainteresowanie i nieco luźne pytanie. A może, dzięki temu ktoś kto szuka rakiety dla siebie od razu znając preferowany styl gry, będzie wiedział ku jakim marką lepiej się zwracać, a jakie omijać bardziej lub mniej. Bo przecież wybór stajni, to nie tylko twarz ją reprezentująca, ale też tak mi się wydaje styl jego gry. Oczywiście mam świadomość, że to co na półce sklepowej dalekie jest od tego co w dłoni mają tenisiści.