Pamiętam dyskusję z zeszłego roku, gdzie chyba Martinek wspomniał o Breaking Bad. Wtedy nie miałem jakoś motywacji do sięgnięcia po ten serial. W tym roku sięgnąłem i obejrzałem wszystko jednym ciągiem. Sezon V to w zasadzie w parę dni uwinąłem. Myślałem, że 13. odcinek jest ostatnim, ale się okazało, że nie . Jeszcze trzy zostały . Super serial, polecam. Nie chcę za bardzo tu o nim mówić, żeby spoilerów nie robić. Na mnie zrobił wrażenie. Z niecierpliwością czekam na finał .
Czekać teraz trzeba do marca na nowy sezon Gry o Tron... Też się wciągnąłem. Byłem bardzo sceptyczny, ale po paru odcinkach mi przeszło. Kurczę, żeby ten marzec już był.