Awatar użytkownika
Madox
Senior
Senior
Posty: 3647
Rejestracja: 20 mar 2011, 19:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kącik motoryzacyjny

Może po prostu poprzeglądaj otoMoto, albo weź rzeczoznawcę i niech wyceni. Żeby później się nie okazało, że do wymiany zawieszenie, filtry i inne duperele.
Uwielbiam Feda <3 Hala Madrid!
Wilson Pro Staff 97S
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Kącik motoryzacyjny

widget pisze:Mam takie małe zapytanie.

Mianowicie, dziś rozmawiałem z pewnym starszym panem i z rozmowy wyszło, że chce się pozbyć 12 letniego swojego BMW.

Rocznik 2000, silnik benzyna 2l, model "trójka" Coupe - w każdym razie tylko para drzwi :P. ok. 150 tys km przejechanych. Wszytko w stanie idealnym. On jest pierwszym właścicielem. Jest uczciwy (jak na wziętego adwokata :) ) wszytko serwisowane itd. Znam go od lat osobiście i wiem, że po prostu ma 3 inne samochody, a tego używa już rzadko.

Chce 1500 Euro.

Mi by się w sumie przydał samochód, bo swój sprzedałem, a zamierzam przyjechać do Polski.
Ktoś kto się zna na autach może mi powiedzieć, czy mogę to traktować jako okazję i ile jeszcze takie auto może pojeździć?
Mam jakieś 10 dni do namysłu, potem wyjeżdża (tym autem).
Wiem, że adwokat to bardziej humanista niż umysł ścisły, ale coś nie chce mi się wierzyć, żeby adwokat mógł mieć charytatywne zacięcie, a takim jest sprzedaż auta, które na moje oko powinno kosztować jakieś 15 tysięcy co najmniej (edit: po sprawdzeniu widzę, że za średni stan auta wołają sporo ponad 15000zł, bo ceny są bliżej 20000) jeśli jest w takim idealnym stanie i faktycznie ma przejechane te 150000 (a jak w euro cena to pewnie jeździł po Niemczech lub w innym zachodnim kraju, a tam to małymi Fiatami tyle robią w kilka lat, a nie w 12), za... niecałe 50% ceny. Nie kwestionuję tego, że bywają bardzo uczciwi ludzie, którzy nie mają co robić z pieniędzmi, kupują 5. auto, jeżdżą jednym a 4 trzymają w garażu, wydaje mi się tylko, że jeśli znasz gościa od wielu lat to możesz mu zaufać i brać w ciemno, ale jeśli tylko masz cień wątpliwości to jedź na stacje diagnostyczną z tym autem i dowiedz się co jest do zrobienia, bo nawet jeśli przejechał tyle co podałeś to tak czy siak jest to przebieg przy którym trochę jednak trzeba zrobić bo się sypią różne elementy, tak więc warto sprawdzić ile do tych "1500 euro" trzeba będzie dopłacić.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

Daroos sprawdził a więc cena atrakcyjna i to bardzo. Czasem ludziom faktycznie nie zależy i sprzedają za takie śmieszne pieniądze. To rodzynki ale się trafiają. Ja bym od razu tego nie skreślał ale i lampkę żółtą zapalił ...
Jeżeli jeden właściciel i auto serwisowane to w sumie niby auto z gatunku - lać i jeździć. 12 lat i 150000km na dobrze utrzymanej BM-ce nie robi wrażenia.
Co nie znaczy, że warto jednak sprawdzić w warsztacie. Znajomy, rodzina itp., auto które niby znamy itd. ale zawsze się można na końcu "zdziwić" ...
Nie chodzi tylko o złą wolę ludzi.
Jest wiele marek, w tym te premium też, gdzie są mniej znane pewne wady danych modeli, które są dość rzadkie ale na tyle częste, że fachowcom znane, a uznawane są za nienaprawialne. Jak komuś coś takiego zdiagnozują to cóż, życie, trzeba "uciekać" z takim autem ...
Znajoma ma Subaru. Sprawa jest mało znana ale ten model z tym silnikiem ma (pewne egzemplarze) pewną wadę fabryczną i po około 100000km jest ups ...
Auto jest zdiagnozowane również przez dużego dilera-serwis w Niemczech (znajomy).
Tego się nie naprawi bo nawet producent nie bardzo wie do końca co za to odpowiada i jak to ruszyć. A nie jest to na tyle powszechne by szukać powodu a potem robić akcję serwisową. Zwyczajnie firma się na to godzi i klient od czasu do czasu ma pecha.
Oficjalnie się o tym nie mówi czy nie pisze, to wiedzą więksi serwisanci firmy.
Dlatego nie podaję modelu auta i typu silnika :P
I kumpela wie że trzeba będzie "coś" z autem zrobić, znaczy komuś brutalnie mówiąc opchnąć ten problem ...
Dlatego warto auto sprawdzić, nie sądzę by ten znajomy miał to za złe.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kącik motoryzacyjny

Vivid pisze:(...)
Znajoma ma Subaru. Sprawa jest mało znana ale ten model z tym silnikiem ma (pewne egzemplarze) pewną wadę fabryczną i po około 100000km jest ups ...
Auto jest zdiagnozowane również przez dużego dilera-serwis w Niemczech (znajomy).
Tego się nie naprawi bo nawet producent nie bardzo wie do końca co za to odpowiada i jak to ruszyć. A nie jest to na tyle powszechne by szukać powodu a potem robić akcję serwisową. Zwyczajnie firma się na to godzi i klient od czasu do czasu ma pecha.
Oficjalnie się o tym nie mówi czy nie pisze, to wiedzą więksi serwisanci firmy.
Dlatego nie podaję modelu auta i typu silnika :P
I kumpela wie że trzeba będzie "coś" z autem zrobić, znaczy komuś brutalnie mówiąc opchnąć ten problem ...
(...)
Napisz mi jaki to model na pw - bo tyle lat pasjonuje się autami spod znaku plejad i o takiej wadzie nie słyszałem. :rolleyes:
Są dwie powszechnie znane - padające UPG w uturbionych 2,5 (pomaga wymiana szpilek na ARP) oraz sprzęgło w 2.0D z 5MT (pomaga zmiana softu silnika).
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kącik motoryzacyjny

Oprócz ewentualnych "ukrytych" wad jest kwestia kosztów serwisowania takiego samochodu.
Dobrze wiedzieć ile kosztuje wymiana chociażby "głupiej" żarówki.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

ppeter pisze:Oprócz ewentualnych "ukrytych" wad jest kwestia kosztów serwisowania takiego samochodu.
Dobrze wiedzieć ile kosztuje wymiana chociażby "głupiej" żarówki.
Tak, to jest mój ulubiony temat rotfl.
Najpierw kupują 20-letnie BMW/Audi/Mercedes a potem płacz jak coś trzeba zrobić i ceny idą w tysiące złotych. Wtedy są strasznie zdziwieni i zbulwersowani rotfl.
Jakoś nie dociera, że jak się ma auto klasy premium to serwis też kosztuje.
Czy auto jest zaraz po gwarancji czy dawno, dawno po gwarancji i jest warte tyle co motorynka to ceny są nadal adekwatne do marki a nie do faktury zakupu (chyba że do pierwotnej faktury z salonu) ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

W temacie cisza, widać nikomu nic się nie psuje, a rynkowe nowości szału nie robią ;-). U mnie niestety "coś" się zes**ło :-(. Na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku auto zaczyna się telepać (silnik się trzęsie ale czuć na całej budzie). Obstawiałem dwumas albo poduszki silnika, ale wtedy temperatura nie miałaby znaczenia. Zostaje podłączenie do komputera i sprawdzenie logów, obstawiam:
- zużyty jeden z cylindrów
- padnięty pompowtryskiwacz
- źle ustawiony kąt wtrysku paliwa
- pozatykane przewody paliwowe
- padnięty czujnik obrotów
- padnięte sprzęgiełko/koło wolnobieżne na alternatorze
- "lewe" powietrze w układzie paliwowym
- coś z EGR (było go wyciąć w cholerę) albo jedną z TYSIĄCA rzeczy, jakie w tej chwili nie przychodzą mi do głowy.
W każdym bądź razie :-/ i :::dawall:::.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

Jak się leje i jeździ to jest fajnie, ale czasem te nasze 4-kółka "muszą" nam przypomnieć że są i wymagają "pieszczot" ;).

A co do premier, to przecież co chwila coś pokazują :).
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

Pokazują, pokazują, ale na kolana nic mnie nie rzuca (a to co rzuca, w polskich realiach /kasa/drogi/ nie ma racji bytu) ;-).
Co do pieszczenia fury, to niby racja. Moja lubi czasem "przykaprysić", ale dopóki nie pożyczałem było dużo, duuuużo lepiej. Nauczka na przyszłość.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

Z tym pożyczaniem to tak jest. I to nie tylko z samochodami. Tego się nie da wytłumaczyć, ale coś w tym jest że przedmioty nas otaczające jakoś lubią mieć jednego pana i użytkownika. Jak jest ich kilku to często się coś dzieje mimo nawet wzorowej obsługi.
Kiedyś pisałem o takim przypadku kolegów informatyków w banku. Obaj wiedzą co robią i trudno ich posądzać o błędy. Jak używali do czegoś jednego kompa wspólnie to był wieczny problem, nie mogli tego zrozumieć. Jak dostawili drugi i jeden działał w danym zakresie na jednym a drugi na tym starym, jak ręką odjął ... O_O
Z autem tak samo, wszystko się jakoś układa do naszego stylu jazdy, wsiada ktoś inny i jest ... bunt maszyn :).
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kącik motoryzacyjny

Jest takie stare powiedzenie:
Samochodu, pióra wiecznego, Żony i szczoteczki do zębów nie pożycza się.
:]
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kącik motoryzacyjny

Szczoteczki nie dam, auta od teraz również... reszta mi koło "pędzla" lata ;-).
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

Rakiet nie dawaj :).
Dasz Garemu, złe nawyki złapią, kijem nie oduczysz rotfl.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kącik motoryzacyjny

bugaloo pisze:W temacie cisza, widać nikomu nic się nie psuje, a rynkowe nowości szału nie robią ;-). U mnie niestety "coś" się zes**ło :-(. Na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku auto zaczyna się telepać (silnik się trzęsie ale czuć na całej budzie). Obstawiałem dwumas albo poduszki silnika, ale wtedy temperatura nie miałaby znaczenia. Zostaje podłączenie do komputera i sprawdzenie logów, obstawiam:
- zużyty jeden z cylindrów
- padnięty pompowtryskiwacz
- źle ustawiony kąt wtrysku paliwa
- pozatykane przewody paliwowe
- padnięty czujnik obrotów
- padnięte sprzęgiełko/koło wolnobieżne na alternatorze
- "lewe" powietrze w układzie paliwowym
- coś z EGR (było go wyciąć w cholerę) albo jedną z TYSIĄCA rzeczy, jakie w tej chwili nie przychodzą mi do głowy.
W każdym bądź razie :-/ i :::dawall:::.
Rozumiem że to diesel bo brakuje tematu o iskrze? :]
Zacznijmy od tego co nie stało się z tego co wymieniłeś.
Zużyty jeden z cylindrów, niby możliwe i rzeczywiście byłoby tak że kiedy olej jest rzadszy rozgrzeje się to symptomy są mocniejsze. Ale to byłyby delikatne stuki a silnik pracowałby w miarę równomiernie, Dopiero mocne wybicie panewki korbowodowej przy niskim stopniu sprężania (komora wstępna) powodowałoby wypadanie cyklów i to znów właśnie wtedy na zimnym.

EGR normalnie sterowany jest podciśnieniem poprzez zawór sterujący i jak on się spieprzy to albo w w ogóle nie działa albo działa w ten sposób że cyklicznie samorzutnie zmienia stany po kilka cykli na sekundę czego silnik nie wyczuje a co będzie słychać jako brzęczenie EGRa lub zaworu.

Sprzęgiełko alternatora nie generowałoby takich drgań na budzie, prędzej by ci spadło nim byś się zorientował że to ono.

Padnięty czujnik obrotów - wątpliwe, wyprzedzenia wtrysku - tylko dla jednego cylindra i tylko na ciepłym?

Ewidentnie na ciepłym nie pracuje jeden cylinder stąd te drgania. Jakby poducha była uszkodzona to silnik tłukłby się o mocowanie przy dodawaniu i zdejmowaniu gazu. To najprawdopodobniej ciśnienie nie przebija paliwa przez pompowtryskiwacz na wolnych obrotach za sprawą jego mechanicznego uszkodzenia/ zapieczenia bądź za sprawą złego sterowania nim. Czujniki temperatury, Halla, są wspólne dla całego silnika więc to nie one. Może być zawór pompowtryskiwacza.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kącik motoryzacyjny

Nie szafujmy przesadnie z cytatami... >>kliknięto DELETE<< Szczególnie jeśli odpowiadamy w następnym poście i jasne jest czego nasza odpowiedź dotyczy. Cytaty mają pomagać, a nie powtarzać pół wątku... ;) (przyp.YtB)

Dzięki PitS. Z moim szczęściem zakładam, jak piszesz... najdroższą opcję czyli pompowtryskiwacze.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

Nie ma jak fachowcy w ASO rotfl.

Niby prosta sprawa, chlapacze do auta. Okazuje się że nie ...
Ojciec podjechał do ASO, chciał tylko przednie. Dali Mu, zabulił jak za zboże, ale pomijam.
Przyjechał, ups ... , nie do tego modelu auta :D.
No nic, oddałem, wymienili na dobre. No cóż, są "dobre" :wink:.
Model tym razem OK, ale na tył a nie na przód ... rotfl

Trzeciego podejścia nie będzie, pierwszy raz byłem miły i uprzejmy. Ojciec już im przez telefon nawsadzał "kwiatków", a ja poprawię w poniedziałek ... :twisted:
W sumie się uśmialiśmy, ale jednak żenada ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”