Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Kącik motoryzacyjny

No widzisz - "nie kratka czyni człowieka" lub w innej wersji "kto się burakiem urodził, kanarkiem nie umrze" ;-).
Z tej samej serii znam od "trafionego" historię, jak go w seicento z kratą złapali na radar. Też wypalił ironicznie "radar Wam się zepsuł?" bo jechał przepisowo 90km/h, a Panowie z uśmiechem dowód rejestracyjny i ... mandacik, dla ciężarówek max 70 rotfl
Niemczycki et consortes nie jeżdżą, raczej latają :).
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kącik motoryzacyjny

Dlaczego nie można? Kiedyś tylko rejestrowało się każde auto jako ciężarowe i tyle. Ważne że była kratka. Jedyna wada to fakt że legalnie mogło się przewozić max 4 osoby.
Solorz-Żak wozi się czasem sam - Panamerą Turbo. Adam Grycan jeździ sam swoją ukochaną S-Classe.
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

hokej pisze:Z tej samej serii znam od "trafionego" historię, jak go w seicento z kratą złapali na radar. Też wypalił ironicznie "radar Wam się zepsuł?" bo jechał przepisowo 90km/h, a Panowie z uśmiechem dowód rejestracyjny i ... mandacik, dla ciężarówek max 70 rotfl
Żeby dostać taki mandat to jego Seicento musiałoby przekraczać 3.5 tony.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Kącik motoryzacyjny

Czasy to były pozaprzeszłe, ale wierzę w uczciwość jego opowieści. Tym bardziej, że śmiał się sam z siebie...
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

Wierzę, że dostał. Mówię tylko, że spokojnie mógł go nie przyjmować ;-).
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kącik motoryzacyjny

bugaloo pisze:
hokej pisze:Z tej samej serii znam od "trafionego" historię, jak go w seicento z kratą złapali na radar. Też wypalił ironicznie "radar Wam się zepsuł?" bo jechał przepisowo 90km/h, a Panowie z uśmiechem dowód rejestracyjny i ... mandacik, dla ciężarówek max 70 rotfl
Żeby dostać taki mandat to jego Seicento musiałoby przekraczać 3.5 tony.
To teraz, niedawno panowie samochodami jeżdżą, jeszcze kilka lat temu było tak jak hokej pisze.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kącik motoryzacyjny

No bzdurne przepisy są.
Nawiasem Wam napiszę, że ostatnio się dowiedziałem, że we Włoszech do niedawna istniała kategoria: "motor ciężarowy" -> dla motorów dostawczych :D.

(To takie np. trójkołowe coś z paką z tyłu z logo "ape".)
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

PitS pisze:
bugaloo pisze:
hokej pisze:Z tej samej serii znam od "trafionego" historię, jak go w seicento z kratą złapali na radar. Też wypalił ironicznie "radar Wam się zepsuł?" bo jechał przepisowo 90km/h, a Panowie z uśmiechem dowód rejestracyjny i ... mandacik, dla ciężarówek max 70 rotfl
Żeby dostać taki mandat to jego Seicento musiałoby przekraczać 3.5 tony.
To teraz, niedawno panowie samochodami jeżdżą, jeszcze kilka lat temu było tak jak hokej pisze.
Kilka? Jak zdawałem egzamin 10 lat temu to było "już" tak jak mówię ;-).
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kącik motoryzacyjny

bugaloo pisze: Kilka? Jak zdawałem egzamin 10 lat temu to było "już" tak jak mówię ;-).
Kupowałem 12 lat temu swoje auto z kratką i było tak jak mówię. ;) (Prawo jazdy mam 29 lat)
Do momentu wymyślenia aut z kratką kodeks był prosty i spójny. Auto osobowe miało 90km/h a ciężarowe (bez odróżniania) 70km/h. I to jest normalne.

W normalnych krajach do których notabene większość chce "wyemigrować" o możliwości rozliczania VATu od auta i kosztów jego utrzymania decyduje sposób jego wykorzystywania do prowadzonej działalności. Kropka. Stąd tam nie ma aut osobowych "ciężarowych".

Nasz rząd nie chciał stracić ogromnej kasy z podatku VAT od aut kupowanych przez przedsiębiorców i zaczął ustawiać im płotki nieznane w normalnych krajach, a tak się psuje proste prawo. Tam na organy skarbowe spada ciężar dowodu, że auto nie jest wykorzystywane zgodnie z deklarowaną funkcją.

Płotek pierwszy: firmy mogą odliczać VAT od samochodów ciężarowych.
Producenci zaczęli wydawać równolegle dwie homologacje (sam tak dostałem) osobową i ciężarową.

Wobec baraku skuteczności płotka pierwszego płotek drugi: Auto musi mieć wydzieloną przestrzeń ładunkową i ładowność min 500kg.
Producenci: Kratka i 500kg w homologacji.

Wobec ..........płotek trzeci: Powierzchnia przestrzeni ładunkowej .....
Producenci: zostały kombiaki i pojawiły się dużo droższe SUV y i OR rotfl oraz obejście jako bankowóz.

A wszystko tylko po to żeby nie ponosić niezasadnych obciążeń podatkowych. Bo skoro auto wykorzystuję dla stworzenia Wartości dodanej swojego produktu (usługi) i tą usługę opodatkuję VATem to przysługuje mi jak chłopu ziemia możliwość odliczenia kosztów poniesionych na wytworzenie owej wartości dodanej.

Pojawiło się na rynku tysiące aut nagle opisanych jako ciężarówki nie przez to że takimi były w zamyśle producenta, a tylko przez pazerność Państwa, które nie zdawało sobie sprawy jak niszczy całe polskie prawo grzebiąc dla siebie w ustawie podatkowej. Za tym pojawiło się tej wielkości lobby, które wymusiło kolejną bzdurę w prawie a mianowicie szczególne traktowanie ciężarówek do 3,5t.

One nie mają tachografów, liczonych godzin pracy kierowców, nie podlegały początkowo ITD, nie płacą ViaTool .....

Jaki tego efekt na drodze? Pełno chłopaczków z kategorią B którzy nie mają (bo nie muszą) mieć pojęcia o rozmieszczeniu ładunku wyrusza co rano na trasy oplandekowanymi (żeby nie było widać ogromu wiezionego towaru) furgonetkami z dołożonymi na resorach poduszkami powietrznymi i mimo wpisanego w dowodzie DMC 3,5T wizą na skrzyni po 6-7 T bo to się opłaci. Stąd się wzięła plaga busów, bo szczególne traktowanie aut osobowych-cięzarowych otworzyło furtę dla busów, w których bywa że kierowca nie ma D nikt nie kontroluje jego prędkości, czasu pracy, opłat drogowych ....

Tak się mści krótkowzroczność.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Kącik motoryzacyjny

Dodatkowo przerobione z dostawczych osobowe busy z przyspawanymi siedzeniami etc. Święta racja, rzadko naszym "mędrcom" zdarza się tworzyć prawo spójne i dlugodystansowe, oni wszyscy to sprinterzy i uwielbiają jedno - tworzyć aneksy do aneksów. Efekt - opisany przez PitS`a.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kącik motoryzacyjny

hokej pisze:Dodatkowo przerobione z dostawczych osobowe busy z przyspawanymi siedzeniami etc. Święta racja, rzadko naszym "mędrcom" zdarza się tworzyć prawo spójne i dlugodystansowe, oni wszyscy to sprinterzy i uwielbiają jedno - tworzyć aneksy do aneksów. Efekt - opisany przez PitS`a.
3 maja 1993 roku weszła w życie prosta mająca 13 stron drukiem ustawa o VAT. Wzorowana na identycznych rozwiązaniach.
Otrzymałem od wydawnictwa prawnego propozycję aktualizacji i duży segregator. Uśmiałem się, segregator do 13 stron? Nie wierzyłem w innowacyjność własnego państwa. Do końca następnego roku, dopinane aktualizacje sprawiły że ze strychu przyniosłem kolejny segregator. Podczas jakiejś kontroli powiedziałem panu inspektorowi że widzę w tym tylko jeden zamysł, żebyśmy to po prostu przestali śledzić i reagować na zmiany to będzie można nas karać na wejściu za procedurki.

To samo się dzieje z prawem drogowym. Wczoraj wieczorem fotoradar zrobił mi zdjęcie od tyłu!!!
Pomijam czy jechałem zgodnie z przepisami czy nie (akurat jechałem) ale fakt ustawienia radaru w ten sposób aby fotografował ubłocone (po przejechaniu budowy s-74 - wylot zachodni Kielc) auta gdzie nie będzie widać sprawcy świadczy o skrajnej desperacji.
Teraz do tego będzie się znów przykrawało kodeks wykroczeń żeby można było karać bez wskazania sprawcy i udowodnienia winy! (bo nie widać) kto jechał.
Tylko zbój Madej łupił pod lasem atakując od tyłu. rotfl

Byłem zdumiony że radar strzelił fotę bo jechałem w korku może 5km na godzinę może i nie szybciej niż było wolno i prawdopodobnie przełączał się z jednego auta na drugie o drobnej różnicy prędkości i zgłupiał.

Natomiast szantażowanie kierowców że jak się przyznają tam gdzie nie widać sprawcy to unikną punktów i mandat dostaną w połowie wysokości należnego uważam za usankcjonowaną prawem łapówkę!!! Poprzednim razem kiedy widać było odblask w szybie po takim szantażu powiedziałem żeby wysłali te foty do sądu to sędzia zabije go śmiechem. Upłynęło już 3 lata.

Albo jestem winny i proszę tę winę udowodnić i mnie ukarać, albo jeśli są wątpliwości kto jest sprawcą to uniewinnić, nie mogę być w połowie winny.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Kącik motoryzacyjny

Czytałem o tych genialnych urządzeniach, co strzelają foty z tyłu i w dodatku na odejściu. W takim wypadku "organy" interperetują, że winny jest właściciel pojazdu. Na zdrową logikę bez sensu, ale tu niech się wypowiedzą prawnicy.
Wrocławska straż miejska od dawna stosuje opisane przez Ciebie łapówkarstwo w bardzo wysublimowanej formie - nie chcesz punktów? Sprawca nieustalony, mandat o 100zł wyższy!. Ze zdjęć rzadko da się rozpoznać facjatę.
Parę lat temu jechałem do Wa-wy, jesień, 7 rano, choleryczna mgła z widocznością max 50m, przed Bełchatowem w miejscowości Kluki błysk fotoradaru. Po paru miesiącach przyszło wezwanie na policję, idę i od wejścia tradycyjny dialog dotyczący sklerozy i złośliwości rzeczy martwych. Policjant rzecze "popatrzmy na fotkę", wyciąga i... wybucha takim śmiechem, że słyszeli go w całej komendzie. Zdjęcie to był jednolicie zamalowany na czerń meksykańską prostokąt z pięcioma białymi akcentami - światła mijania, światła przeciwmgielne i tablica rejestracyjna. Jak się uspokoił to zaproponował 50zł bez punktów.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

Gdańska i Warszawska SM robią dokładnie to samo. +100 złotych do mandatu za niewskazanie sprawcy. Wtedy płacisz za nie ujawnienie sprawcy wykroczenia a nie za przekroczenie prędkości. SM ma zdaje się 30 dni na przesłanie mandatu, po tym terminie mogą go sobie wsadzić. Normalnie czas ten jest dużo dłuższy (pół roku albo nawet rok), Pits mam nadzieję będzie wiedział. Bez załączonego zdjęcia ciężko czasem pamiętać kto kierował autem 100 czy 200 dni wcześniej.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kącik motoryzacyjny

Czegoś nie rozumiecie. Nie można ukarać posiadacza pojazdu jeśli nie wskaże sprawcy (dajmy na to po pół roku nie pamięta kto jechał) bo to oznacza że karzemy człowieka za zakup samochodu.
Ukarać należy sprawcę a nie właściciela. Więc dowody należy gromadzić tak aby to było możliwe. Załóżmy że wczoraj chciałem sprzedać auto a niedoszłemu właścicielowi jednak nie przypadło do gustu a on odbywał właśnie jazdę testową nim. Nie znam jego personaliów bo nie kupił i proszę mi podać podstawę prawną według której byłbym winien jego wykroczenia.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Kącik motoryzacyjny

PitS pisze:Nie znam jego personaliów bo nie kupił i proszę mi podać podstawę prawną według której byłbym winien jego wykroczenia.
PitS, no niestety musisz wiedzieć komu udostępniasz SWOJE auto i kto nim jeździ. Po 6 miesiącach nie musisz tego wiedzieć, ale jak ktoś już słusznie zauważył 30 dni wstecz jesteś w stanie sięgnąć. Udostępniasz komuś swoje auto, np. temu zainteresowanemu kupnem to za niego odpowiadasz również. Jakby ten sam człowiek ciemną nocą strzelił staruszkę na pasach i się ulotnił jakimś cudem bez świadków (oprócz Ciebie oczywiście) to również prawdopodobnie ty będziesz odpowiadał za to zdarzenie. Niestety takie życie jest ciężkie. A co do szczegółów takich sytuacji to pewnie znajdzie się jakiś prawnik na forum tudzież inny stróż prawa, który będzie uprzejmy uchylić rąbka tajemnicy jak to jest w rzeczywistości na sali sądowej albo chociaż w przepisach.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

Z tymi fotami od tyłu to jest jeden patent. Tak radary stawia się na drogach krajowych.
A teraz przydługo czemu? :)

Panuje przekonanie, że na policji spoczywa ciężar udowadniania wszystkiego. To nie jest prawda.
Mówiąc prosto, jak ktoś coś twierdzi to na nim spoczywa ciężar dowodowy.

A teraz jak to wygląda w praktyce:
Policja twierdzi, że my popełniamy wykroczenie. Dowód - zdjęcie samochodu zarejestrowanego na nas. To wystarcza, są wszelkie znamiona wskazujące na nas. Skoro to nasze auto to należy domniemywać, że to my nim jedziemy (podejście "poszlakowe" ;)). Policja swoją tezę udowodniła.
Teraz my twierdzimy, że to nie my prowadziliśmy auto. OK, ale w tym momencie ciężar dowodowy przenoszony jest na nas i nie policja ma się gimnastykować a my mamy udowodnić, że to nie my prowadziliśmy samochód. W praktyce sprowadza się to do tego, że musimy wskazać sprawcę i musi się on dodatkowo przyznać. Inaczej pozostaje w mocy zarzut przeciwko nam. Czyli takie filozofowanie do niczego nie prowadzi.

Ale jest wyjście. Stare i przepraktykowane. Zgłaszają się dwie osoby - my i ktoś (brat, syn, córka, żona ...), obie osoby oświadczają, że w tym dniu podróżowały razem, prowadziły auto na zmianę i nie pamiętają kto wtedy prowadził. W tym momencie mamy wykroczenie, mamy sprawców i na policję przechodzi ciężar ustalenia faktycznego sprawcy. Nie można karać obu osób jak uznają możliwość swojej winy a nie są w stanie same ustalić, "nie pamiętają", kto prowadził. Wtedy zaczynają się różne triki policji jak choćby straszenie wyższą grzywną za utrudnianie pracy policji. Stary numer, ludzie pękają i wtopa. A to blef bo proszę o podstawę prawną obligującą mnie do posiadania pamięci absolutnej ... Mam prawo nie pamiętać. Życzę powodzenia w sądzie jak ktoś będzie chciał za to karać rotfl
Poza tym, ale to temat na inny wywód, w takiej sytuacji to policjant stanie się zwierzyną a wy myśliwym ...
Natomiast problemem takiego podejścia jest to czy obie osoby wytrzymają w tej swojej "niepamięci"? Policja ma swoje metody i nie ma raczej wielu tak umorzonych spraw. Generalnie to w sumie bzdura, ale jak ktoś jest uparty i wytrwały to wygra.

A teraz jak to się ma do drogi krajowej (ponoć foty lokalnych kierowców się wywala)?
O ile mieszka się na miejscu to można się z policją bawić, jak się komuś chce ;) ...
Ale jak się mieszka 100-200-300km od miejsca zdarzenia to już jest problem.
Na czym polega ustalanie sprawcy? Wzywa się jednego i drugiego dowcipnisia osobno, potem wzywa się obu na konfrontację, potem jeszcze raz osobno, potem razem na konfrontację uzupełniającą itd. Owszem, można uznać nieuzasadnioną uciążliwość postępowania i je zaskarżyć ale życzę powodzenia ...
W efekcie robi się z tego wycieczka za wycieczką i tracimy czas, a koszty rosną, to się nie opłaca. Dlatego pakuje się mandaty "przejezdnym" i ma się spokój, tylko desperat czy frustrat będzie dymił a i tak tacy szybko wyczerpują pokłady początkowej energii i się poddają ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Kącik motoryzacyjny

Największa kpina to fakt, że cwaniaczki nie wysyłają zdjęcia. Zakładają z góry przychód dodatkowej "stówy". Kierowcy chętnie korzystają, ekstra kasiorka do budżetu płynie i wszyscy "szczęśliwi".
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kącik motoryzacyjny

A to ciekawe, nie spotkałem się z sytuacją gdzie przychodzi mandat a nie ma zdjęcia.
Nie mówię że tak się nie robi, ale się z tym nie spotkałem.
Natomiast spotkałem się z podejściem wzywania, co jest słuszne, gdy zdjęcie jest nieczytelne.
I tu znów ten sam patent, najpierw najlepiej podpis i do domu z mandatem...
Jak klient oporny i kumaty to ich wyśmiewa i domaga się okazania materiału. Pokazują fotę, on w śmiech i że nie wróżka. Tu znów numer z utrudnianiem pracy policji - większość pęka. I znów bzdura bo skoro zdjęcie rozmazane to ja nie wróżka ...
Niemniej to nie kończy sprawy. Tu znów zarzut jest nadal na nas. Trzeba oświadzcyć że musimy się skonsultować w domu kto mógł to być i szukać jelenia co się z nami przyzna. I znów manewr z dwoma przyznającymi się sprawcami. Tylko czy jest sens? Dla satysfakcji? A jak się ten nasz drugi kierowca wysypie na amen i przyzna do zmowy? Oj zaboli ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Clapton
Weteran
Weteran
Posty: 1137
Rejestracja: 13 sie 2007, 19:59

Re: Kącik motoryzacyjny

A jak jest z autami zarejestrowanymi na firmę?
Awatar użytkownika
Mazzakollo
Weteran
Weteran
Posty: 1609
Rejestracja: 6 paź 2010, 21:49

Re: Kącik motoryzacyjny

Vivid pisze:Ale jest wyjście. Stare i przepraktykowane[...]
Vivid, ale to na pewno tak działa ?
Jeśli masz zdjęcie i jest niewyraźne, to albo możesz się przyznać, że to ty kierowałeś i dostajesz mandat, albo mówisz na tego drugiego. Ale jeśli nie powiesz nic, to możesz dostać do 5 stówek za niewskazanie sprawcy. Bo nie może tak być, że nie ma sprawcy, nie ? Właściciel pojazdu odpowiada za to, kto nim jeździ ? Tak to by każdy głupi mógł mówić że nie wie, i do widzenia ;-).

PS. To słowa człowieka, który, można powiedzieć, pracuje w tym fachu :D. I nie mówię tu, żeby nie było, o sobie ;-).

@UP. Wydaje mi się, że nadal płaci ten, który kieruje. Później ewentualnie firma może mu zwrócić kasę, jeśli jest w porządku, ale to też niekoniecznie.
To świat nas zmusza do buntu. Chcę walczyć o swoje życie!
2x Wilson ProStaff 6.0 Hyper Carbon 95 @ Pro Hurricane.

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”