mam takie swoje podejście do tenisa, ale trochę tego Nadala oglądam. Ogólnie, facet jest mega zawodnikiem, chociaż ten mecz z Thompsonem faktycznie nieźle go zamęczył. Ale widzisz, czasem te zacięte pojedynki sprawiają, że to jeszcze bardziej ciekawe. Forma w sumie trochę może być do poprawy, ale on zawsze potrafi się podnieść. Co prawda nie zawsze wychodzi mu to gładko, ale to jest tenis, zawsze emocje na pełnym gazie. No i fakt, wynikiem czasem można się zaniepokoić, ale ja wierzę, że Rafa sobie poradzi.
No i po herbacie: Rafael Nadal nie weźmie udziału w Australian Open. Hiszpan poinformował, że doznał lekkiego naderwania mięśnia podczas turnieju w Brisbane, w którym powrócił do gry po niemal rocznej przerwie.
Kolejna kontuzja Nadala budzi wątpliwości co do powrotu do gry na elitarnym poziomie byłego lidera światowego rankingu. Hiszpan już wcześniej informował, że sezon 2024 będzie ostatnim w jego karierze.
W Brisbane wrócił on do gry po niemal roku przerwy. Na tak długi czas z gry wyeliminowała go kontuzja, którego doznał w zeszłorocznej edycji Australian Open w meczu drugiej rundy z Mackenzie McDonaldem. Tym razem 37-latek doznał innej kontuzji w trakcie ćwierćfinałowego meczu z Jordanem Thompsonem w turnieju przgotowującym do Australian Open.
„Podczas mojego ostatniego meczu w Brisbane miałem mały problem z mięśniem, który, jak wiecie, bardzo mnie zaniepokoił” – napisał Nadal w oświadczeniu.
„Kiedy dotarłem do Melbourne, miałem okazję wykonać rezonans magnetyczny i okazało się, że mam mikronaderwanie mięśnia, nie tej samej części, w której doznałem wcześniejszej kontuzji, a to dobra wiadomość. W tej chwili nie jestem gotowy, aby rywalizować na maksymalnym poziomie w pięciosetowych meczach. Lecę z powrotem do Hiszpanii, aby spotkać się z lekarzem, poddać leczeniu i odpocząć” - napisał.
TomPL pisze: ↑7 sty 2024, 12:52
No i po herbacie: Rafael Nadal nie weźmie udziału w Australian Open.
Jeśli faktycznie planował 2024 jako sezon ostatni, to teraz raczej będzie musiał przewartościować cele i przygotować
się jedynie do najważniejszego RG2024. I tam zakończyć karierę, bo jak lekkie podrygi w Brisbane uszkadzają go na tyle,
że nie jest w stanie rywalizować, to sezonu raczej nie uciągnie. Czyli szelmy z grona 20+ już tylko Serb będzie dokładał.
A jak już jesteśmy w wątku 2024, to obejrzałem wczoraj (bo ludzka pora była) finał United Cup. Mimo porażki widzę postęp
w grze Hurkacza - to samo co zwykle i rozkojarzenia też standardowo w najważniejszych momentach, ale jakaś pewność w grze/wymianach
większa. Może doczłapać tym stylem nawet do SF w Melbourne.
Jak nic nie piszecie, to chociaż obejrzyjcie coś ciekawego. Ciekawie to nie wiem czy będzie, ale raczej będzie widowiskowo: polecam Sinner-Alcaraz - półfinał w Indian Wells właśnie zaczynają.
CFA pisze: ↑16 mar 2024, 21:49
Jak nic nie piszecie, to chociaż obejrzyjcie coś ciekawego. Ciekawie to nie wiem czy będzie, ale raczej będzie widowiskowo
A tu pogoda płata figle. Szkoda, ze oni tam nie wiedzą, ze my nie możemy czekać w nieskończoność na wznowienie. Ani ciekawie ani widowiskowo:
może coś mi się przyśni Może rano będą powtórki.
Witam wszystkich forumowiczów.
Chciałbym się pierwszy raz wybrać na mecze WTA/ATP do Rzymy.
Mam takie techniczne pytanie w jednym dniu na sesję wieczorną planowane są mecze na Campo Centrale :
na przykład "Quarterfinal Singles ATP - Semifinal Singles WTA" => jak to czytać dwa mecze na jednym obiekcie jedne męski drugi żeński?
I czy wiadomo kto gra zawsze pierwszy? Kobiety?
Proszę o pomoc doświadczonych forumowiczów.
Z góry dziękuję.
Kończy się ciekawie Barcelona ATP500 - jak oglądam Tsitsipasa, to mam wrażenie, że jest taki zdeterminowany ale jednocześnie nieuporządkowany i dlatego się daje ogrywać w ważnych meczach. Natomiast Ruud sprawia wrażenie zrobotyzowanego w 99%- konsekwentnie krok po kroczku po takim tiptopku zamyka kolejne akcje i cały mecz w dwóch setach. Dobrze się prezentuje na tej nawierzchni. Zobaczymy co w Paryżu zdziała i kto go wysadzi z turnieju
Dziś Hurkacz gra Rafą.
No.. Karierę Federera podsumował teraz kolej na Nadala
Nie wiem po co Rafa tak się morduje na stare lata.. widać milionerzy tak mają..
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
A Novak dalej gra. Ciekaw jestem czy wygra jeszcze jakiegoś szlema. Jednak wiek robi swoje. Widzę to też po sobie... Kiedyś mogłem pić całą noc i rano człowiek się otrzepał i działał coś dalej. A teraz? Szkoda gadać!
Wracając do tenisa, fajnie było jak rządziła Wielka Trójka + Andy. A teraz zostało już tylko dziadostwo. I tak się życie też układa. Coraz gorzej jest!
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
TomPL pisze: ↑13 maja 2024, 13:30
No i już nie gra,, może skończy karierę razem z Nadalem w Paryżu? Tylko najpierw jeszcze musi wygrać z nim Hurkacz który żegna najlepiej
On to musi skończyć w Melbourne. Albo w Londynie, gdzie przez ostatnie lata nie miał sobie równych.
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein