Sukcesy Igi?

[Mateusz199]

Hej wszystkim!
Jestem mega podekscytowany tym, co Iga Świątek będzie miała do zaoferowania w tym sezonie. Myślicie, że utrzyma swoją pozycję numer 1 w rankingu na koniec roku?

[Derler]

Hej witaj!
Myślę, że to pytanie do fachowców od tenisa...
Znam takiego jednego co by wiedział, ale chyba wyjechał na wczasy do ciepłych krajów, bo go nie ma tu od dawna.

[TomPL]

Hej wszystkim!
Jestem mega podekscytowany tym, co Iga Świątek będzie miała do zaoferowania w tym sezonie. Myślicie, że utrzyma swoją pozycję numer 1 w rankingu na koniec roku?

Nasi fachowcy w tym temacie wypowiadają się w tym wątku
http://tenis.net.pl/forum/viewtopic.php?t=18103

[CFA]

Myślicie, że utrzyma swoją pozycję numer 1 w rankingu na koniec roku?

Mało kto to oficjalnie potwierdzi, ale wszyscy po cichu na to liczą.

[CFA]

Myślicie, że utrzyma swoją pozycję numer 1 w rankingu na koniec roku?

Mało kto to oficjalnie potwierdzi, ale wszyscy po cichu na to liczą.

W zasadzie można by przy naszych apetytach rozważać czy finał Indian Wells to jest sukces czy nie
Ale dobra, bez żartów - trafiło nam się mieć zawodniczkę z topu, możemy się tylko cieszyć i emocjonować tym co jeszcze ona może zdziałać.
Zaskoczyło mnie jak łatwo została odprawiona Ukrainka w półfinale a to przecież rówieśniczka i rywalka z juniorskich czasów. A wtedy nie było łatwo ją pokonać - dwie różne drogi kariery i stabilizacji formy z młodości.

[CFA]

Finał - znowu z buldogiem .
Przy okazji piętno dla strony wtatennis.com
Jak można tak ważną stronę z terminami, statystykami tak zapuścić? Już kilka lat temu jak dopuszczono do opracowania wersji graficznych atp/wta/itf jakichś nastolatków, dla których wyskakujące okna i zawijające i przesuwające się podstrony były podstawą prezentacji treści przestałem tam zaglądać i robiłem to tylko wtedy kiedy było niezbędnie konieczne. Niestety dla kibica grzebanie tam to codzienność i jakoś się przyzwyczaiłem. Dziś przy próbie ustalenia godziny meczu finałowego Świątek okazało się, że na WTA nie ma bezpośrednio opcji ustawienia czasu lokalnego (może jest coś w ustawieniach) i przez chwilę się zastanawiałem czy grają 7.00PM czasu w Teksasie czy w Polsce. Dopiero na atptour.com znalazłem odpowiedź, bo tam jest przełącznik czasu przy terminarzach.
Oczywiście śledząc te rozgrywki można było się szybko zorientować w czasach rozgrywania ważnych spotkań (że jest to jakoś pod Europę zrobione, że grają tam w okolicy południa tak, żeby u nas po południu lub wieczorem obejrzeć) ale myślałem, że może godziny się zmienią/przesuną na finały

[Derler]

Nic nie zrozumiałem, serio. Czytam to co napisałeś i nie składa mi się to do kupy. Może to wynik wczorajszej niemocy...
Muszę się chyba przebudzić.

[CFA]

Nic nie zrozumiałem, serio. Czytam to co napisałeś i nie składa mi się to do kupy. Może to wynik wczorajszej niemocy...
Muszę się chyba przebudzić.

Czego nie rozumiesz? Że strony wta są na żenująco niskim poziomie technicznym? Prezentacja treści to kwestia osobnicza - jednemu pasuje innemu nie - może jestem za stary na te efekty, które opisałem. Ale zmiana czasu z lokalnego rozgrywania zawodów na lokalny przeglądającego strony to chyba minimum przy "Order of play".

[Derler]

Nie o to chodzi. Czytałem to i mi się jakoś obraz wyrazów zamazywał. Zostawmy to. Nie chcę już wiedzieć co tam napisałeś.
1GĘ oglądam.

[CFA]

O matko, jaka marnota tutaj. Iga przegrała a tu żadnego hejtu ani nic w ogóle cisza. Cóż, nie zawsze jest 1. maja, choć mam wrażenie, że na te kelnerki, które odstawiają Igę w ważnych momentach czy w dużych turniejach wybiera sobie ona zawodniczki, takie o których wiele można powiedzieć, ale nie to, że będzie o nich w przyszłości głośno. Albo już mocno przechodzone albo aspirujące albo młode juniorki... Taka taktyka ma chyba na celu ukrycie aktualnej dyspozycji.
A zupełnie na serio: nie widzę w tej chwili w WTA zawodniczki, która mogłaby trwale zagrozić pozycji Igi w światowym tenisie przez najbliższe 2-3 lata - więc spokojnie cieszmy się dobrymi występami w Szlemach (jakieś nowe tytuły ) i dobrą dyspozycją pomiędzy.

[TomPL]

Może Iga współpracuje z bukmacherami i tak wybiera rywalki z którymi przegra, żeby więcej zarobili

[CFA]

Może Iga współpracuje z bukmacherami i tak wybiera rywalki z którymi przegra, żeby więcej zarobili

To już prędzej bym Hurkacza o to podejrzewał, bo ten zawsze niespodziewanie odda mecz. Nie żeby Dymitrow był jakimś leszczem - trudno go ograć, bo przebijanki ma opanowane i pewną w miarę rękę, ale trzeba go nacisnąć, żeby go nadusić jak cytrynę czego Hubert nie potrafił wczoraj. Bo Hubert jak nie jest zmuszony do ofensywy to gra takie byle co.

[TomPL]

Dla mnie wygrana Dymitrowa była mniejszą niespodzianką niż wygrana Aleksandrowej, więc mam odmienne zdanie...

[Derler]

Dla mnie wygrana Dymitrowa była mniejszą niespodzianką niż wygrana Aleksandrowej, więc mam odmienne zdanie...

Ta.
Bułgar był kiedyś wielkim talentem i nadzieją ATP. Porównywano go z Rogerem. Nie dziwi mnie ta wygrana, on ma w ostatnim czasie zwyżkę formy. Dla mnie jest większym talentem od Hurkacza. Ale zmarnowanym, można stwierdzić. Jego nieszczęściem było to, że trafił na epokę wielkiej trójki, zresztą nie tylko on. Czy ktoś pamięta Davida Ferrera? Ten to był dzik! I nie wygrał nigdy szlema. A należał mu się, za te kilometry pokonane na korcie.
A Tom niech mi wytłumaczy o co mu chodziło z tymi bukmacherami... Jak to, 1GA odpuszcza, żeby zarobili? Bo mi się wydaje, mając oczywiście na względzie statystykę, że porażka Polki gloryfikuje bukmacherów. Ale może myślę inaczej...

________________________________________________________________________________________________________________________________
Ok. Pojebało mi się coś... Niech już Tom nie wyjaśnia, źle go zrozumiałem, albo mi się wszystko już zamydliło.

[CFA]

Dla mnie wygrana Dymitrowa była mniejszą niespodzianką niż wygrana Aleksandrowej, więc mam odmienne zdanie...

Patrząc na ogólną dyspozycję Dymitrowa ostatnio i Hurkacza, ale też historycznie miałem nadzieję, że wreszcie się Hubi zagotuje i wygra, bo ileż razy można dać się odprawiać takiemu klipkaczowi? Można było podniecać się zwycięstwami z Dimitrowem kilka lat temu jak był graczem z TOP10 (pamiętam jak Janowiczowi się udało) ale teraz należy takiego gracza (przebijacza) odprawiać w dwóch krótkich setach. Przynajmniej tak powinien to zrobić Hurkacz, a on się wdaje w te wymiany, mecz mu się rozmywa, nie wie o co gra i kiedy ważna piłka i przegrywa. A Świątek bardzo himerycznie przegrywa: teraz na mączce będzie musiała trochę pokombinować kiedy i jak przegrać, bo wszystkiego (Stuttgart, Madryt, Rzym, RG) nie wygra, więc gdzieś będzie musiała odpuścić, żeby wygrać w Paryżu. Widziałem ją ostatnio w TV jak parkuje porszakiem, więc Stuttgart raczej obowiązkowy, a co dalej zobaczymy gdzie polegnie a gdzie taktycznie odda.

[CFA]

Dla mnie wygrana Dymitrowa była mniejszą niespodzianką niż wygrana Aleksandrowej, więc mam odmienne zdanie...

Patrząc na ogólną dyspozycję Dymitrowa ostatnio...

Gość dotarł do finału w Miami i wcale nie jest powiedziane, że ustąpi młodemu -). Tak, ta dyspozycja jest niespodzianką największą

[kszymon]

Znam takiego jednego co by wiedział, ale chyba wyjechał na wczasy do ciepłych krajów, bo go nie ma tu od dawna.

Coś mnie tknęło, żeby tu zajrzeć, a tu taka dobra wiadomość. Mam nadzieję, że mu się tam spodoba i zostanie już na zawsze

[CFA]

... teraz na mączce będzie musiała trochę pokombinować kiedy i jak przegrać, bo wszystkiego (Stuttgart, Madryt, Rzym, RG) nie wygra, więc gdzieś będzie musiała odpuścić, żeby wygrać w Paryżu. Widziałem ją ostatnio w TV jak parkuje porszakiem, więc Stuttgart raczej obowiązkowy, a co dalej zobaczymy gdzie polegnie a gdzie taktycznie odda.

A jeszcze Igrzyska, więc Paryż dwa razy, oba ważne dla niej - ale nie oszukujmy się: wielkoszlemowy turniej ważniejszy.