Jak w temacie - być może problem dla wielu błahy, dla mnie w zbliżającym się okresie letnim utrudniający swobodne granie. Używałem talku, ale wystarcza na kilka minut. Poza grą w tenisa generalnie to kłopotów z tym nie mam, wskazań do wizyt u dermatologa raczej nie mam.
Jakie środki zaradcze stosujecie na pocące się dłonie i pot spływający z nadgarstka na rączkę rakiety? Może jest na rynku bardziej wyspecjalizowany niż talk środek?