Cała mityczność, magia prysła..
Teraz to już RF jak odejdzie - to już nie w tym stylu. w którym mógłby.... zabrakło wyczucia chwili a kontrakty zrobiły z niego niewolnika ... kasy i show biznesu, a nie sportu...
Taaaaa. Miał odejść po najbardziej bolesnej klęsce czyli porażce w finale Wimbledonu 2019? Czy może po wygranym finale 2017 i nie wygrać AO2018? Pytam poważnie, bo łatwo mówić o wyczuciu a ciężko utrafić we właściwy moment. Ja bym wciąż nie skreślał czas na wygranke jakiegoś turnieju. A lepiej kończyć nawet po wygraniu jakiegoś ATP250 niż po ćwierćfinale szlema. Zresztą to jego kariera i on ją będzie kończył. Być może teraz było zbyt dużo rdzy i jeszcze będzie się w stanie poderwać na ostatni zryw.Lukasz_b20 pisze: ↑7 lip 2021, 19:44 Cała mityczność, magia prysła..
Teraz to już RF jak odejdzie - to już nie w tym stylu. w którym mógłby.... zabrakło wyczucia chwili a kontrakty zrobiły z niego niewolnika ... kasy i show biznesu, a nie sportu...
Nie ma co mniemać, wieku nie oszukasz.
Do dzisiaj dziadek Federer jest najlepszy przy siatce w całym ATP.
Roger nie dostaje oklepu na poziomie ITFów, odpada będąc w najlepszej ósemce jednego z czterech najważniejszych turniejów w roku. Zanim odpadł, dostarczył fanom sporo radości, zagrał kilka genialnych piłek, cieszył siebie i nas tenisem... nie jestem w stanie zrozumieć tego komentarza, chociaż się staram.Lukasz_b20 pisze: ↑7 lip 2021, 19:44 Cała mityczność, magia prysła..
Teraz to już RF jak odejdzie - to już nie w tym stylu. w którym mógłby.... zabrakło wyczucia chwili a kontrakty zrobiły z niego niewolnika ... kasy i show biznesu, a nie sportu...
Federer, Nadal i Djoko (pewnie w tej kolejności) zakończą kariery to i szanse będą.
Biedny Vividzik, kupił jaja: nawet z wolnego chowu i nie działają...
Jakoś mimo wszystko nie widzę w nim potencjału na regularne meldowanie się w SF szlema.