Można nawet w Paincie, no i widać że jest odwrócony choćby po tym że znaczek asicsa jest nie po tej stronie co normalnie był na jej stroju.
Dawno się tak nie uśmiałem xddd parę forów w życiu obskoczyłem, ale nie spotkałem się jeszcze nigdzie z tak dopracowanym trollingiem.
No nie, tu akurat nie trollowałem, nawet dopracowanie
To sprawa chyba sprzed roku. Teraz tylko nadmuchana po wyniku w Paryżu.
Mniej więcej tak to wygląda, tylko, że nie wiadomo do końca co było w tej umowie pomiędzy inwestorem a opiekunami sportowca wówczas. Co innego pisano i mówiono rok temu (jak ojciec wypowiedział umowę) a inne fakty wypływają teraz.Marcin_L pisze: ↑18 paź 2020, 12:37 Jeżeli ile dobrze oceniam sytuację, to (przypuszczam, że) było tak: inwestor zaryzykował i wyłożył na Igę i innych młodych sportowców kasę, pokrył jakieś koszty. Biznes ten jest oparty na założeniu, że któryś tam młodziak się przebije.
Ojciec Igi jednak zacwaniaczył, bo kiedy już było mniej więcej wiadomo, że dziewczyna zaczyna zarabiać, rozwiązał umowę z inwestorem.
A inwestor się wnerwił, bo kasa wyłożona, zwrotu nie ma, nie mówiąc o dochodzie.
Poprawcie mnie, jeżeli coś w tym wywodzie jest nie tak.
Nie zdziwię się, jeżeli ona nawet za bardzo nie będzie znała szczegółów.
Toż piszę o przypuszczeniach opartych na wiedzy i osobistym doświadczeniu zawodowym.
Dziennikarze też jej raczej nie widzieli, a o tym piszą. To też jest typowo polskie?
No bo przecież w zagranicznych gazetkach i na zagranicznych forach się o takich sprawach na pewno nie dyskutuje, to jedynie domena polaczków
W punkt... niestety.Jurek Kiler pisze: ↑18 paź 2020, 15:27 Jedyne chyba co tutaj jest typowo polskie to to, że ktoś napisze, że coś jest typowo polskie.
Może inaczej. Gdybyśmy nie pisali to kolega nie miałby co czytać ...
A to jest jakaś nowa sprawa? Bo sprawa dotyczaca porozumienia odnośnie rozliczenia poniesionych nakładów itp w sądzie wylądowała rok temu - po wypowiedzeniu umowy przez ojca - a nie teraz po wygraniu RG. Jak masz jakieś nowe informacje, to podlinkuj.