Marcin_L pisze: ↑21 maja 2020, 09:43
OK, wygląda na to, że szczyt epidemii mamy najprawdopodobniej przed sobą, wystąpi on najprawdopodobniej w lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku, etc., więc można przymierzyć się do organizacji.
Dzwoniłem na Kortowo
https://www.kortowo.com.pl/galeria/tenis/
W lipcu mają jeszcze soboty wolne, więc można coś rezerwować.
Kto jest chętny do zagrania:
1) właśnie na Kortowie,
2) w lipcu?
Terminy:
4.VII
11.VII
18.VII
25.VII
Namiar (najlepiej widok satelitarny):
https://www.google.pl/maps/dir/52.35277 ... m2!4m1!3e0
EDIT: PROSZĘ, PISZCIE ASERTYWNIE, ŻE WAM NIE PASUJE MIEJSCE ALBO TERMIN, ŻEBY BYŁ JASNY PRZEPŁYW INFORMACJI.
Obiekt jest bardzo fajny. Mnie i Walterowi by pasowało i miejsce i każda sobota lipca. Na dziś w terminie 26-27 czerwca mamy w Kortowie rozgrywać Drużynowe Mistrzostwa Polski Prawników (przełożone z kwietnia). Jeżdżę do Kortowa co roku od 6 lat. Zaletą obiektu jest położenie przy autostradzie A2, w ogóle nie trzeba wjeżdżać do centrum Poznania. Inną zaletą jest bardzo dobry mały hotelik na obiekcie i restauracja. Poza tym jest dużo miejsca, żeby wygodnie posiedzieć, porozmawiać i pooglądać mecze na kortach otwartych (z dużego tarasu na 1 piętrze hoteliku). No i najważniejsze, kilka dobrze przygotowanych kortów ziemnych otwartych i pod balonem. Myślę, że warto byłoby rozważyć turniej z jednym noclegiem. Można by zrobić imprezę integracyjną i wlać nieco magicznego płynu, który by dodał zdecydowanych kolorów szarej rzeczywistości
. Ale moim zdaniem, żeby TF 2020 w ogóle się odbył (niezależnie gdzie), trzeba JUŻ pilnie uzgodnić TERMIN, potem kwestię miejsca i rezerwacji kortów i ewentualnie noclegu. Koledzy z Warszawy: naprawdę takim wielkim problemem dla Was byłoby ruszenie tyłka ze stolicy? Do Kortowa dojechalibyście samochodem w 2,5 godziny autostradą bez przesadnej spinki. Moim zdaniem termin z początku lipca, czyli sobota 4 lipca chyba byłby najbardziej pasujący dla większości, bo jednak wszystko wskazuje na to, że w końcu gdzieś wyjedziemy latem na urlop (raczej Polska niż zagranica, ale zawsze). A z rozegraniem turnieju bez publiki nie ma już kłopotów. Jak ktoś nie czyta mojego blogu, to dodam, że tydzień temu w Łodzi graliśmy tenisowy mecz lekarze-prawnicy na kortach CHKS z cateringiem grillowym. Było około 20 uczestników (chyba nie zbierzemy więcej na TF). Dodam też, że raczej nie widzę szans na znalezienie odpowiedniego obiektu na singlowy TF w Łodzi (tj. z zapewnieniem kortów ziemnych pod balonem w razie deszczu).