Nie radzą sobie organizacyjne Francuzi. Ten nowy szef turnieju do d... jest, wtopa za wtopą.
Co do dzisiejsze sytuacji ja jednak jestem sobie w stanie wyobrazić , że Novak po tym spiętrzeniu się różnych "niefartów" zabrał graty , wsiadł do auta i zadysponował "do domu". On jest raptus, wymyka mu się z rąk ten puchar itd, itp.
Tylko, że to by głównie obciążyło organizatorów i szybko sprawę wyciszono , gry przełożono na jutro itd.
Szkoda to Dominika który jakby nie było prowadzi z Serbem a stanowi tylko tło innych pozasportowych wydarzeń.
Pierwszy mecz cóż, zawsze miło jak Rafa ogra Federera