Maja Chwalińska

[Vivid]

Nie widziałem, ale rower nawet na poziomie juniorskim, i u bab , to też raczej ewenement.

[RatRace]

Faktycznie ta Romy to dała plamę, nic jej nie szło, a jak Maja parę razy skróta zagrała to wyglądało, że się Romy popłacze

Patrzę i patrzę, no i jakbym Garego w wersji damskiej zobaczył. Guciowa mała jest i uderzenia nie ma. Jeszcze parę centymetrów by się przydało. Serwuje trochę jak Errani.

[Vivid]

Innego wyjścia nie ma, musi kombinować. Jak jej to będzie dobrze szło to prawie zawsze na 2-3 rundy, czasem coś więcej, starczy.
Ale warunki fizyczne z punktu widzenia wygrywania topowych imprez praktycznie ją eliminują.

[RatRace]

No dobrze, może jeszcze troszkę urośnie, albo będzie zawzięta. Errani w sumie zrobiła nie najgorszą karierę, Vinici, Schiavone. Może coś z tego będzie.

[TomPL]

Fajne transmisje robia z Warszawianki: 4 kamery, dobry dźwięk i realizacja - super jak na taki ITF!
A Maja już rządzi
https://www.youtube.com/watch?v=zNEnCNgJUJU

[Robinson]

Fajne transmisje robia z Warszawianki: 4 kamery, dobry dźwięk i realizacja - super jak na taki ITF!

Lepsza realizacja niż ta w challengerach ATP.

[RatRace]

Eee, słabe to. Nawet nie można realnie ocenić siły gry.

[Vivid]

Nie wiem, nie zaszczycam swoim wzrokiem tak niskiej rangi , ale czego chcecie, nikt tam obsługi medialnej na poziomie Szlema na zaoferuje.

[Lukasz_b20]

Iga odpadła w 1rundzie

[Vivid]

Iga odpadła w 1rundzie

Ups ... ktoś się przeliczył ...

[TomPL]

Kontuzja...

[Vivid]

Kontuzja...

A czyja to wina? ...
Kara Boża bo na tacę nie dała?

[TomPL]

Bozia to nas pokarała twoim pieprz... trzy po trzy, przynudasz.
I oficjalnie nie kontuzja tylko "dolegliwości żołądkowe".

[Vivid]

I oficjalnie nie kontuzja tylko "dolegliwości żołądkowe".

Czyli zamiast kort centralny to klop lokalny?
Jest sukces!

[TomPL]

Jak pisałem - w deblu Maja rządziła, grała jak doświadczona zawodniczka a Daria Kuczer poprawnie ja wspierała. Przeciwniczki, obie mocne dziewczyny o głowę wyższe, w debla chyba grają raz w roku, jak dostaną dziką kartę
Serwuje Daria:

[Smyk]

/.../ Maja rządziła, grała jak doświadczona zawodniczka ...

Tylko smecze mogła "wbijać" trochę dalej niż metr za siatkę, bo lądowały tylko 2 m za końcową.

[TomPL]

No fakt, było tak ze 2-3 razy, ale to były takie raczej wolejo-smecze, gdzie krótki zamach albo wcale i nie ma czasu na soczyste uderzenie. Wtedy liczy się "spowodowanie zamieszania", zazwyczaj kończące a jeśli nawet przeciwniczki dojdą do piłki za linią końcową, to i tak są już w poważnej defensywie

[Vivid]

Za krótki smecz/wolej to już od dłuższego czasu spory mankament gry zawodowców. Tu niestety wychodzi niewystarczające wyszkolenie techniczne w tym zakresie i brak regularnej praktyki. W połączeniu z lepszą dynamiką poruszania się obecnych zawodników to dość zabójcza mieszanka ...
Wystarczy popatrzeć jak dziś są w singlu grane woleje - gdzieś w środek kortu, lekko za linię serwisową. To jest taka piłka na przetrwanie, byle wypchnąć za siatkę. Na szczęście często i przeciwnik się wtedy gubi zamiast zapytać gdzie chce i zabić ...
Warto popatrzeć jak na zawodowym tourze grało się takie akcje 15-20 lat temu

[TomPL]

Jeśli chodzi o smecz, prawdziwy smecz, a nie wysoki wolej, to Maja potrafi smeczować. W przeciwieństwie do wielu tenisistek, które unikają smecza jak ognia i smecze zbijają wysokim drajw-wolejem

[Vivid]

Jak się jest takim kurduplem jak Maja to okazji na smecz może być relatywnie sporo