Jurek Kiler pisze:Szacunek dla pierwszej pary, to był dobry mecz i dosyć dobry poziom..
Niestety mimo, że teoretycznie oglądałam - to nic o meczu powiedzieć nie mogę.
Franek przyszedł i usiłował ustalić:
- dlaczego Wawrinka nazywa się Wawrinka. Jest to bardzo dziwne.
- co to jest zagranie przeciw nogom. Coś takiego nie istnieje, bo pani która uczy go grać -tego nie uczy.
- i - na koniec - jak to się stało, że Djokovic nie jest numerem jeden. No jak?
Po 4 setach postanowiłam oddać Franciszka rodzicom. Żegnając się - powiedział, że się nie znam - bo nie wiem dlaczego Djokovic nie jest numerem jeden..
Potem już mecz Nadala i Thema nie wzbudził we mnie emocji ani niepokoju.
asunta pisze:Tenisówka pisze:
Początek bardzo nerwowy ale już chyba nerwy opanował...w przeciwieństwie do mnie.
..tak początek przyprawił mnie o palpitację serca,
Mogę wypożyczyć Franka..
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski