Ani oficjalnie, ani nieoficjalnie. Nie rozumiem tego pytania. Tenisista walczy z rywalem na korcie i jeżeli nawet z nim przegra, gdy ten jest na dopingu, to przecież nie wiadomo czy by także nie przegrał gdyby nie był na dopingu.SABR pisze:Zastanawia mnie jedno - czy jeżeli tenisista będzie miał pozytywne wyniki badań antydopingowych podczas wygranego przez niego turnieju, to oficjalnie finalista zostaje jego triumfatorem? Czy tylko nieoficjalnie?
Jeśli wierzyć informacjom na rodzimym stronach to mowa o latach 2010, 2014 i 2015. Finał Radwańskiej był w 2012 ale nawet jeśli nie to w ten sposób to nie działa... tak jak napisał swego czasu Vivid, a wyżej napisał McGyver.Jakuboto pisze:To co Radwańska będzie miała w końcu tytuł WS ? I to zdobyty 4 lata temu? Vivid padnie na kolana i będzie błagał smoka o wybaczenie .
To jest ta zasadnicza problematyczność. Nie wiesz kto by do jakiego etapu doszedł i z kim wygrał/przegrał gdyby w drabince nie było "dopingowicza".McGyver pisze:... zawodnik walczy sam ze sobą i to czy rywal był na dopingu czy nie, przecież nie ma żadnego wpływu na jego rzut/skok. Dlatego tam są odbierane medale i przesuwa się pozycje zawodników.
Tenis to inna para kaloszy.
A boks? Jak to jest, że bokser złapany na dopingu oddaje tytuły!?McGyver pisze:Ani oficjalnie, ani nieoficjalnie. Nie rozumiem tego pytania. Tenisista walczy z rywalem na korcie i jeżeli nawet z nim przegra, gdy ten jest na dopingu, to przecież nie wiadomo czy by także nie przegrał gdyby nie był na dopingu.SABR pisze:Zastanawia mnie jedno - czy jeżeli tenisista będzie miał pozytywne wyniki badań antydopingowych podczas wygranego przez niego turnieju, to oficjalnie finalista zostaje jego triumfatorem? Czy tylko nieoficjalnie?
Inna sytuacja jest np. w lekkoatletyce/gimnastyce sportowej, gdzie zawodnik walczy sam ze sobą i to czy rywal był na dopingu czy nie, przecież nie ma żadnego wpływu na jego rzut/skok. Dlatego tam są odbierane medale i przesuwa się pozycje zawodników.
Tenis to inna para kaloszy.
Artlight pisze:To - dla mnie przynajmniej - jednak nie to samo, co fejkowa astma Marit Bjoergen i innych sportowców w Norwegii.
Boks amatorski np. turniej olimpijski, mistrzostwa Europy itp?McGyver pisze:ED napisał wyżej, chodzi nam o rozgrywki pucharowe, typu przegrany odpada. Pomyśl, że dwóch finalistów jest na dopingu, to który przegrany w półfinale wygrywa?
Chodzi mi o to, czy zwycięzca jest wpisany w listę triumfatorów czy jest dodany o odpowiedni wpis, że zawodnik zażywał w tym czasie wspomagacze.McGyver pisze:Ani oficjalnie, ani nieoficjalnie. Nie rozumiem tego pytania. Tenisista walczy z rywalem na korcie i jeżeli nawet z nim przegra, gdy ten jest na dopingu, to przecież nie wiadomo czy by także nie przegrał gdyby nie był na dopingu.SABR pisze:Zastanawia mnie jedno - czy jeżeli tenisista będzie miał pozytywne wyniki badań antydopingowych podczas wygranego przez niego turnieju, to oficjalnie finalista zostaje jego triumfatorem? Czy tylko nieoficjalnie?
Inna sytuacja jest np. w lekkoatletyce/gimnastyce sportowej, gdzie zawodnik walczy sam ze sobą i to czy rywal był na dopingu czy nie, przecież nie ma żadnego wpływu na jego rzut/skok. Dlatego tam są odbierane medale i przesuwa się pozycje zawodników.
Tenis to inna para kaloszy.
Nie wiem o co to wielkie halo. To nie jest tak jak się wydaje że została złapana, tylko została jej wydana zgoda na okresowe stosowanie substancji zabronionych. Nie wiadomo jakim powodem się WADA kierowała, ale nie ma co liczyć że Vivid będzie musiał zaprzyjaźnić się ze smokiem. Tak czyste te negocjacje nie były a sprawa musiała być delikatna skoro miała status poufnej.Jakuboto pisze:To co Radwańska będzie miała w końcu tytuł WS ? I to zdobyty 4 lata temu? Vivid padnie na kolana i będzie błagał smoka o wybaczenie .
PitS chyba coś Ci się pomyliło, z tego co zostało przedstawione publicznie, to Venus miała pozwolenie wydane od WADA na stosowanie środków z powodu, o którym pisał Artlight, o Serenie chyba nie było takiego przypadku, że miała pozwolenie od WADA?PitS pisze:Nie wiem o co to wielkie halo. To nie jest tak jak się wydaje że została złapana, tylko została jej wydana zgoda na okresowe stosowanie substancji zabronionych. Nie wiadomo jakim powodem się WADA kierowała, ale nie ma co liczyć że Vivid będzie musiał zaprzyjaźnić się ze smokiem. Tak czyste te negocjacje nie były a sprawa musiała być delikatna skoro miała status poufnej.Jakuboto pisze:To co Radwańska będzie miała w końcu tytuł WS ? I to zdobyty 4 lata temu? Vivid padnie na kolana i będzie błagał smoka o wybaczenie .
W sumie mogę się pod tym podpisać, wydaje mi się to uczciwie podejście do sprawy.Vivid pisze:Uprzejmie informuję, że do rozstrzygnięcia sprawy będę nadal krytykował smokowyprowadzaczkę.
A potem ... też.
Oczywiście to nie jest realne w obecnych warunkach ale ja jestem za podejściem zero-jedynkowym.
Czyli nie wolno i koniec, nie ma wyjątków. To jest sport, z definicji coś dla zdrowych i sprawnych.
Jak ktoś czasowo niedomaga to albo z tym rywalizuje, albo się wycofuje i wtedy leczy się metodami dowolnymi, potem czysty wraca i rywalizuje dalej. Byłoby jasno i wyraźnie.