W tenisie zawodowym, wiadomo - najczęściej widać zawodników z czapeczką z daszkiem. Bandany czy opaski nie liczę bo nie o to chodzi. W tenisie amatorskim natomiast widzę już bardziej wyrównaną tendencję.
Co w Waszym przypadku się lepiej sprawdza i czy zależy to od okoliczności (np. od tego czy akurat serwujecie czy nie)?
W moim przypadku kiedyś nienawidziłem czapki ale i okularów nie zakładałem. Wracając po latach do tenisa początkowo grałem z okularami przeciwsłonecznymi ale jednak przekonałem się do czapki bo jakoś nie pasował mi przyciemniony obraz gry
* jeśli był już taki temat proszę o usunięcie