Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Panie i Panowie,

nie samym tenisem człowiek żyje (jest trudno, ale jednak :wink: ), w związku z tym mam do Was pytanie. Czy posiadacie jakieś instrumenty inne niż rakieta tenisowa? Czy gracie, czy już przestaliście? Czy może nie posiadacie, ale myśleliście żeby zacząć jednak coś Wam przeszkodziło/przeszkadza?

A jeśli gracie to od jakiego czasu, co Was do tego skłoniło? Samouki czy po szkole muzycznej? Itd., itd.
No, chwalcie się.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Kiedyś coś próbowałem grywać na gitarze. Ale jednak tenisowe struny dużo lepsze :P.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: RE: Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Jakuboto pisze:Kiedyś coś próbowałem grywać na gitarze. Ale jednak tenisowe struny dużo lepsze [emoji14].
No Panie, i czegoś przestał? Tenisowe tenisowymi, ale gitara to piękna sprawa!
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Jakoś tak nie do końca było to coś co by mnie mega wciągnęło, a później już czas na inne rzeczy poświęcałem... Ale jakieś chwyty coś tam jeszcze potrafiłbym zagrać.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
McGyver
Weteran
Weteran
Posty: 1799
Rejestracja: 24 mar 2012, 17:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Kerm pisze: A jeśli gracie to od jakiego czasu, co Was do tego skłoniło? Samouki czy po szkole muzycznej? Itd., itd.
No, chwalcie się.
Ciekawy temat, ale my już od dźwięków odbijanej piłki tenisowej na korcie i słuchania komentarzy np. pani Nowak, słuch straciliśmy. :wink: Już się łapię na tym, że dziewczyna mówi mi, żebym ściszył TV, bo jest za głośno.
classic
Bywalec
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: 20 lut 2016, 20:12

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Kerm pisze:Panie i Panowie,

nie samym tenisem człowiek żyje (jest trudno, ale jednak :wink: ), w związku z tym mam do Was pytanie. Czy posiadacie jakieś instrumenty inne niż rakieta tenisowa? Czy gracie, czy już przestaliście? Czy może nie posiadacie, ale myśleliście żeby zacząć jednak coś Wam przeszkodziło/przeszkadza?

A jeśli gracie to od jakiego czasu, co Was do tego skłoniło? Samouki czy po szkole muzycznej? Itd., itd.
No, chwalcie się.
Zakładasz temat to może coś o Twoim graniu, bo pewnie szukasz "partnerów". ;)
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Nie, nie partnerów do gry nie szukam bo za cienki jestem, a temat założyłem bo spełniłem jedno z życiowych marzeń - kupiłem jakiś czas temu gitarę i uczę się na niej grać. ;) I byłem ciekaw jak to jest u innych forumowiczów.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Nie gram chociaż były próby gry na pianinie. Co ciekawe jakoś mnie nie kręcą (nie mówię, że są złę czy brzydkie) utwory wielkich kompozytorów. Wole np. nowe piosenki co lecą w radiu ale grane na "klawiszach".

Chciałbym nauczyć się grać na gitarze. Podoba mi się to. Jakoś do teraz nie było czasu i motywacji. Zawsze jako pasja wygrywał sport. Ale może tego lata będę miał okazję to na bank wykorzystam źeby naukę zacząć. :)
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

No tak, są instrumenty do których trzeba się po prostu urodzić.. mam tu na myśli np. pianino, skrzypce itd.. zaś gitara jest takim wdzięcznym instrumentem, że (tak mi się wydaje) tak samo jak z tenisem - można zacząć w każdym wieku i da to taką samą radość i satysfakcję.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
classic
Bywalec
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: 20 lut 2016, 20:12

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Sebex pisze:Nie gram chociaż były próby gry na pianinie. Co ciekawe jakoś mnie nie kręcą (nie mówię, że są złę czy brzydkie) utwory wielkich kompozytorów. Wole np. nowe piosenki co lecą w radiu ale grane na "klawiszach".
)
Młodziutki jesteś, ale jak dorośniesz to posłuchaj https://www.youtube.com/watch?v=lPiUHrZi3IQ
Dla założyciela tematu https://www.youtube.com/watch?v=Fnc4T26NslA
Ćwicz. :)
Życzę abyś zagrał kiedyś tak https://www.youtube.com/watch?v=Uyvy9tORfSc
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Ojj nieeeee... raczej nie. :D Takiego jazgotu to nawet teraz nie gram. :D
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Szkoła muzyczna 1st. w klasie skrzypiec potem nieskończona 2 st. klasa gitara jazz/blues/rock.

Dlatego mam wielki szacunek dla dziadka heavy metalu, czyli J.S. Bacha. Szczególnie jego genialne kompozycje na obój (BWV1060!). A z bardziej współczesnych to jazz/blues nowoorleański, sporo klasyki na fortepianu solo do symfonii. No i sporo rocka/bluesa/metalu. Jedynie hip-hopu (szczególnie polskiego) i nowoczesnego popu nie potrafię strawić.

Na składzie teraz mam tylko jedno wiosło: Fendera R.Sambora Signature USA. Wcześniej miałem też ESP i PRS'a. Piece to głównie Marshall i Randall'e
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Wow... no i pozazdrościć, szczególnie tych skrzypiec. Zawsze powtarzałem, że jak będę miał córkę to ją poślę do szkoły muzycznej, aby uczyła się gry na skrzypcach. Szkoda, że 2st. nie ukończyłeś. Sam z siebie chciałeś się uczyć, czy rodzice zdecydowali? I dlaczego przerwałeś (jeśli można)? Nie żal Ci? A na gitarze grasz czy tylko się kurzy? Co prawda temat elektryków to nie mój temat, ale jak się cokolwiek nauczę na akustyku to kto wie co mi odbije.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Skrzypce bo miałem/mam za mały mały palec na fortepian. Wysłali mnie rodzice w podstawówce, ale skrzypce to była mordęga dla mnie. Na szczęście pod koniec podstawówki trafiłem na świetnego nauczyciela od historii muzyki, który otworzył mi słuch. Szczególnie na jazz i klasykę. Potem zakochałem się w Bachu, a po tym prosta droga do trash metalu. Zwłaszcza, że najpierw amatorsko zacząłem grać na gitarze (wcześniej tylko trochę liznąłem basu bezprogowego w szkole) więc to było dosyć naturalne przejście.

Drugi stopień to już była bardziej zabawa (wtedy nr.1 już był tenis i 4-5 treningów w tygodniu). Nie skończyłem bo połamałem nos na nartach na obozie kondycyjnym i zacząłem źle słyszeć swój głos, dzięki czemu nie maiłem szans na zaliczenie przedmiotów ze śpiewu. Poza tym wiedziałem, że muzyk ze mnie nie będzie a gitara to będzie bardziej hobby. Wtedy też miałem dwa inne pomysły na siebie, ale żaden z nich nie wypalił.

Skrzypce daruj dziecku, bardzo specjalistyczny instrument a efekty przychodzą dopiero po kilku latach, co działa strasznie deprymująco. Lepszy jest fortepian, szybko pojawiają się pierwsze melodie a sam instrument uczy więcej o kompozycji (ze względu na to, że można grać i podkład i linię melodyczną).

Teraz gitara leży schowana w pokrowcu ze zdjętymi strunami a piec i efekty u kumpla w studio. Nie mam czasu ani nikogo do pogrania. Wszyscy kumple albo robią kariery (np. Riverside) albo mają małe dzieci i co innego mają na głowach. Na razie przez ostatnio mocno chorowity okres wróciłem do innego zarzuconego dawno hobby, czyli modelarstwa (z tego co widzę to też kleisz, bo mijamy się na forach mw i pwm). Na gitarę przyjdzie czas, jak zacznie mi starszy syn uczyć się. Na razie zaraziłem go AC/DC. :D
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: RE: Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

O widzisz, modelarstwo świetna sprawa jak ktoś przy tym lubi historię, ale ze względu na kontakt z chemikaliami musiałem teraz odstawić wszystko do szafki - nieskończony projekt poczeka co najmniej kilka miesięcy... Btw, rzeczywiście jestem na MW, na PWMie nie. ;)
ESP pisze: Skrzypce daruj dziecku, bardzo specjalistyczny instrument a efekty przychodzą dopiero po kilku latach, co działa strasznie deprymująco. Lepszy jest fortepian, szybko pojawiają się pierwsze melodie a sam instrument uczy więcej o kompozycji (ze względu na to, że można grać i podkład i linię melodyczną).
Z tymi skrzypcami to wiesz, marzenia ściętej głowy bo żeby była jasność nie mam potomka. :) Po prostu tak zawsze sobie wyobrażałem. Oczywiście nic na siłę i wszystko w granicach dobrego rozsądku. No ale tak jak mówię, to nie temat na teraz.
ESP pisze: Nie skończyłem bo połamałem nos na nartach na obozie kondycyjnym i zacząłem źle słyszeć swój głos, dzięki czemu nie maiłem szans na zaliczenie przedmiotów ze śpiewu.
O, masakra jaki to wszystko ma ze sobą związek... Sam mam nadzieję, że coś z tego brzdąkania mi wyjdzie, bo nawet jeśli ja jestem zadowolony to może się to tak naprawdę okazać wielką kupą. :)

Życzę szybkiego powrotu do gitary!
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
mapi
Orator
Orator
Posty: 566
Rejestracja: 5 sty 2015, 19:38

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

ESP pisze:Wszyscy kumple albo robią kariery (np. Riverside)
Fajnych masz kumpli.
Learn to love the process.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

ESP pisze:Na składzie teraz mam tylko jedno wiosło: Fendera R.Sambora Signature USA. Wcześniej miałem też ESP i PRS'a.
No to w końcu chyba wiemy, skąd ten nick. :D

I nieśmiało zapytam, czy ten kumpel to nie Piotr Grudziński...
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Tak, nick właśnie pochodzi od tej marki gitar. :)
Nie, Grudnia (niestety już nie żyjącego) poznałem przez innego członka grupy.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

No właśnie, co to teraz będzie dalej z Riverside...
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Instrumenty muzyczne - co nam w duszy gra

Rozmawiałem z chłopakami po pogrzebie, na razie muszą się pozbierać ale będzie dobrze.

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”