To przez tą niedzielę. W sumie chyba lepiej rozegrac całego seta niż urwać mecz przy stanie 4-4. No i większe szanse będzie miał Anderson jutro. Większe emocje będą.Jurek Kiler pisze:No tak było przecież, kuźwa światła im zgasły? W Londynie dopiero 21...El Diablo pisze:Co tam mówiłeś?Jurek Kiler pisze:Przecież Monfils z Simonem grali do 23:30.El Diablo pisze:Raczej fizycznie nie podoła już Anderson. Jedyne co mogłoby go uratować to kontynuowanie spotkania następnego dnia.
No właśnie, zastanawiam się czy pobije Federera w liczbie ćwierćfinałów z rzędu, Szwajcara rekord wynosi 36, Novak ma na razie 24 kolejne ćwierćfinały. No i Novak przed 1/4 ostatni raz odpadł na RG 2009 a Anderson dla odmiany w ćwierćfinale jeszcze nigdy nie był.Cambrinus pisze:W sumie trudno się dziwić. Djokovic ostatni raz odpadł przed ćwierćfinałem WS-a na RG 2009.Jurek Kiler pisze:.Cambrinus pisze:Zaraz będzie po 2 w setach i patrząc na grę Andersona, to już teraz można mówić, że to Serb jest znowu faworytem.
Serb był faworytem według bukmacherów nawet przy 0:2. Niewielkim, ale jednak.
Zobaczysz, Simon stawi opór.niespotykany pisze:I jutro znowu dzień wolny od tenisa. Do poważnego grania wracamy w środę.
No ale jak stawi to w środę, jutro grają baby.WarriorsOfAden pisze:Zobaczysz, Simon stawi opór.niespotykany pisze:I jutro znowu dzień wolny od tenisa. Do poważnego grania wracamy w środę.
Ostatni raz był na Roland Gaross 2012 w 4 rundzie, gdzie Serb przegrywał 0:2 z Seppim. A ostatnich meczówek w meczu best of five, który wygrał bronił w ćwierćfinale z Tsongą.WarriorsOfAden pisze: [...]
kiedy ostatnio Djokovic musiał wychodzić od stanu 0-2 w setach? Kojarzysz może? Ktokolwiek?
Z której strony? Że Berdycha nie ma w 1/4? Nie sądzę co prawda by przegrać mógł z Simonem ale jest to dla niego rywal niewygodny (bilans wynosi 5:2), w Szlemie 2:0 ale te dwa to mecze 5-setowe, ostatni raz grali w Szanghaju w finale i wygrał 7:6, 7:6. W konfrontacji z Berdychem również byłby zdecydowanym faworytem, w ostatnich dwóch meczach go ładnie zbił. Generalnie można było przypuszczać przed turniejem, że w półfinale się znajdzie, że zagra z nim najpewniej z Murrayem a w samym finale jeśli do niego awansuje z Djokovicem lub Wawrinką, żaden z tych graczy jeszcze nie odpadł, najprawdopodobniej wszyscy zameldują się w ćwierćfinale, wszystko więc idzie zgodnie z planem.La_Patik- pisze:Coś ten Wimbledon podejrzanie pod Federera zaczyna się układać...
No proszę, nie widziałem tego meczu z Seppim, generalnie Serb to mistrz powrotów i 5-setówek, we wspomnianym meczu z Tsongą bronił czterech meczboli a z Wawrinką na AO 2013 był bliski przegrywania 0:2, rok temu na Wimbledonie wrócił bodaj od stanu 1:2 w 1/4 albo 1/2, w 2013 wygrał niesamowitą 5-setówkę z Del Potro. Serb z ostatnich 17-tu 5-setówek wygrał aż 14, licząc od US Open 2010.masteix pisze:WarriorsOfAden pisze: [...]
kiedy ostatnio Djokovic musiał wychodzić od stanu 0-2 w setach? Kojarzysz może? Ktokolwiek?
Ostatni raz był na Roland Gaross 2012 w 4 rundzie, gdzie Serb przegrywał 0:2 z Seppim. A ostatnich meczówek w meczu best of five, który wygrał bronił w ćwierćfinale z Tsongą.
Jakby Stan wygrał...to byłyby takie jaja.hokej pisze:Djokovic niewyraźny, Federer niesprawdzony, Murray nie do końca sprawny... czyli wychodzi, że Stasiu znowu zamiata. Ciekawy drugi tydzień.
Strona Polsatu mówi, że ta sama pani ma komentować.picnic pisze:Jak nie będzie dzisiaj ten sam komentator to jak tu mówić o takich samych warunkach dogrywania meczów.
Jestem jak najbardziej ZA!Jurek Kiler pisze: Jednak to finał Szwajcarski byłby czymś naprawdę oczekiwanym pojedynkiem, myślę, że Roger tutaj nie pozwoliłby się tak zdominować jak w Paryżu i byłby to naprawdę piękny mecz.
Nie ma znaczenia, że zlał Berdycha w ostatnich 2 meczach. Czech wygrywał z nim nie raz a najważniejsze jest to, że każdy mecz jest inny. Ostatnio przegrywał, teraz mógłby wygrać, taki jest tenis. Teraz można sobie gdybać ale na pewno jest on niewygodnym przeciwnikiem dla Federera. Szwajcar jakby mógł wybrać kogoś z tej dwójki Simon/Berdych to na pewno wolałby zagrać z Simonem.Jurek Kiler pisze:Z której strony? Że Berdycha nie ma w 1/4? Nie sądzę co prawda by przegrać mógł z Simonem ale jest to dla niego rywal niewygodny (bilans wynosi 5:2), w Szlemie 2:0 ale te dwa to mecze 5-setowe, ostatni raz grali w Szanghaju w finale i wygrał 7:6, 7:6. W konfrontacji z Berdychem również byłby zdecydowanym faworytem, w ostatnich dwóch meczach go ładnie zbił. Generalnie można było przypuszczać przed turniejem, że w półfinale się znajdzie, że zagra z nim najpewniej z Murrayem a w samym finale jeśli do niego awansuje z Djokovicem lub Wawrinką, żaden z tych graczy jeszcze nie odpadł, najprawdopodobniej wszyscy zameldują się w ćwierćfinale, wszystko więc idzie zgodnie z planem.
Rozumiem, że to odnośnie mojego postu? Pisałem gdzieś o tym, że Federer ma autostradę do finału?Sebex pisze:Z tą autostradą do finału Rogera bym się wstrzymał.