alergia pisze:Ja jestem aż w szoku!
To chyba najlepszy set jaki Jerzy zagrał od bardzo dawna. Spokój, koncentracja i nieziemskie przyspieszenie. Wspaniale!
Ja jestem w szoku, że drugi set już trwa, a selekcja uderzeń wciąż niemal nienaganna. Aż chwilami mi szkoda Simona.
Robi chłopak co może, w niektórych wymianach nie można mu absolutnie niczego zarzucić, a i tak ostatecznie Jurek serwuje mu potężnego winnera, jakby znikąd.
Gra robi się trochę bardziej wyrównana, mecz coraz ciekawszy, warto się skusić na oglądanie.