Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Baboalat Hurricane Pro vs Hurricane Pro Tour

Mnie lepiej się grało wersją Tour... Lepsze czucie piłki, lepsza kontrola, moc w normie, dynamika średnia, choć lepsza niż w wersji standardowej. Żeby rotacja była lepsza to nie zauważyłem, ale może dlatego, że za krótko grałem.
Awatar użytkownika
I3
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 400
Rejestracja: 8 lis 2007, 22:50

Re: Baboalat Hurricane Pro vs Hurricane Pro Tour

A czego Ci brakowało w wersji "nie tour" ? Bo jak chodzi o puszczanie, pękanie itd. to zawsze możesz spróbować z bigbangerem :P Też mam pro hurricane, na radicalu rezerwowym - na szczęście. Na zmiany w położeniu strun i wytrzymałość nie mogę narzekać, ale czucie.. Żadne! Trochę się przyzwyczaiłem i jakieś czucie tam znalazłem, ale w tej cenie to szczególnie lepsze czucie powinno być oferowane. Wiadomo, każdemu będzie "pasił" inny naciąg, ale osobiście nie polecam.
"Niestety Szwajcar mógłby zatrudnić samego Boga i i tak z Nadalem na ziemi by nie wygrał. [...] Wiem, że ciężko się z tym pogodzić, że Federer nie wygra nigdy RG :twisted:." Pistol Pete
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Baboalat Hurricane Pro vs Hurricane Pro Tour

To prawda, czucie w Pro Hurricane jest na żenującym poziomie, choć jak to byłeś uprzejmy zauważyć I3, po przyzwyczajeniu można było jakieś skrawki czucia dostrzec, choć tę niedoskonałość rekompensuje całkiem dobra kontrola jaką oferują te struny. W wersji Tour jest już z tym lepiej.
Awatar użytkownika
I3
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 400
Rejestracja: 8 lis 2007, 22:50

Re: Baboalat Hurricane Pro vs Hurricane Pro Tour

A co mi tam jest możliwość, jest temat, to poobrzucam błotem. Pro Hurricane jest sprzedawany od 25-40zł, w takich przedziałach można spotkać 12m bez naciągnięcia. Na z reguły tańszym Signum Pro jest lepsza kontrola. Choć w owym babolacie nie jest najgorsza, ogólnie na +.
"Niestety Szwajcar mógłby zatrudnić samego Boga i i tak z Nadalem na ziemi by nie wygrał. [...] Wiem, że ciężko się z tym pogodzić, że Federer nie wygra nigdy RG :twisted:." Pistol Pete

Wróć do „Naciągi”