Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Pętelka forhendowa

wkoz pisze:Skąd twierdzenie nr 3? Bazujesz na jakiś badaniach?
Wkoz, widziałem badanie gdzie wnioski były 2:
- łokieć tenisisty dotyczy w przeważającej ilości ludzi niezwiązanych z tenisem;
- głównym powodem łokcia tenisisty było noszenie ciężkich siatek w badanej grupie - czyli przeciążenia w życiu codziennym.

Poważnie!
Coś mi nie pasowało w metodologii ale względnie było do przyjęcia...
Wierzyć nie musisz, a szukać mi się nie chce... przepraszam ale szkoda mojego czasu.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
wkoz
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:58

Re: Pętelka forhendowa

El Diablo pisze:
wkoz pisze:Skąd twierdzenie nr 3? Bazujesz na jakiś badaniach?
Wkoz, widziałem badanie gdzie wnioski były 2:
- łokieć tenisisty dotyczy w przeważającej ilości ludzi niezwiązanych z tenisem;
- głównym powodem łokcia tenisisty było noszenie ciężkich siatek w badanej grupie - czyli przeciążenia w życiu codziennym.

Poważnie!
Coś mi nie pasowało w metodologii ale względnie było do przyjęcia...
Wierzyć nie musisz, a szukać mi się nie chce... przepraszam ale szkoda mojego czasu.
Jacek iRem odnosił się tu do amatorów tenisistów, nie do całej populacji. A w tej grupie noszenie ciężkich siatek chyba nie jest częstym zajęciem (tak myślę - badań nie robiłem :) ). Więc to raczej nie te badania. Ale wyjaśnienie należy do autora twierdzenia.
Ps. A porównywać należy rzeczy porównywalne. Kierowanie się tu wartościami bezwględnymi prowadzi z reguły na manowce.
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Pętelka forhendowa

Badań nie prowadziłem, ale kilku moich partnerów złapało ostatnio właśnie w ten sposób kontuzje, jeden kolano, drugi plecy, trzeci jeszcze coś tam. Sam mam podobne doświadczenie. Oczywiście że mam na myśli amatorów.
Wniosek z tego prosty - więcej grać mniej robić w domu. :twisted:
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
wkoz
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:58

Re: Pętelka forhendowa

Jacek iREM pisze:Badań nie prowadziłem, ale kilku moich partnerów złapało ostatnio właśnie w ten sposób kontuzje, jeden kolano, drugi plecy, trzeci jeszcze coś tam. Sam mam podobne doświadczenie. Oczywiście że mam na myśli amatorów.
Wniosek z tego prosty - więcej grać mniej robić w domu. :twisted:
Z wnioskiem ostatnim się zgodzę. :) A co do przedmiotowego stwierdzenia muszę jednak powiedzieć, iż powoływanie się na historie kilku partnerów i własne (chociaż nie przeczę, że istotne i.......bolesne :( ) nie wystarcza do stawiania tak kategorycznych sądów.
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Pętelka forhendowa

wkoz pisze:
Jacek iREM pisze:Badań nie prowadziłem, ale kilku moich partnerów złapało ostatnio właśnie w ten sposób kontuzje, jeden kolano, drugi plecy, trzeci jeszcze coś tam. Sam mam podobne doświadczenie. Oczywiście że mam na myśli amatorów.
Wniosek z tego prosty - więcej grać mniej robić w domu. :twisted:
Z wnioskiem ostatnim się zgodzę. :) A co do przedmiotowego stwierdzenia muszę jednak powiedzieć, iż powoływanie się na historie kilku partnerów i własne (chociaż nie przeczę, że istotne i.......bolesne :( ) nie wystarcza do stawiania tak kategorycznych sądów.
Dobra, przyznaję, powinienem inaczej sformułować to zdanie. Sorki.
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Pętelka forhendowa

A ja bym nie przepraszał. Mam podobne doświadczenia, swoje i z obserwacji kolegów, więc coś jest na rzeczy. W amatorskim świecie pozasportowe czynniki mają duże znaczenie. :]

Wróć do „Technika, taktyka, trening”