Witajcie,
chciałbym abyśmy w tym temacie podzielili się ćwiczeniami treningowymi jakie wykonujemy na kortach, mecze meczami ale wiele to one nie uczą więc warto poświęcać kilka godzin tygodniowo na doskonalenie uderzeń. Jakie stosujecie ćwiczenia z partnerem, mile widziane zdjęcia albo szczegółowy opis ćwiczenia.
Zacznę od znanego i moim zdaniem bardzo ciekawego ćwiczenia, było ono gdzieś opisane na witrynie poświęconej tenisowi, jest wyczerpujące ale z całą pewnością poprawia czucie geometrii kortu.
Wygląda następująco, rozpoczynamy podaniem z ręki i w zależności gdzie piłka za siatką się odbije wymaga od nas konkretnego kierunku, rodzaj uderzenia dobieramy samodzielnie, w tym ćwiczeniu trenujemy długości i kąty. I jeśli piłka odbije się w karze serwisowym to mamy odegrać pod kątem, można zagrać wówczas krótki ciasny kąt albo za linię serwisową. Gdy piłka odbija się w polu od linii serwisowej do linii końcowej to odgrywamy po prostej. Mimo że wydaje się to łatwe gdyż wiemy gdzie zagra partner to jest dużo biegania i wyśmienicie ćwiczy się odwracanie kątów, z początku może nie wychodzić ale nie zrażajcie się, można się wczuć. Kiedy już opanuje się zasady to można wnieść utrudnienia w postaci podzielenia kortu na mniejsze ćwiartki czyli w połowie kara układamy linię i gramy jeszcze bardziej kątowo, wymaga to dużo większej precyzji.
Spróbujcie i podzielcie się swoimi ćwiczeniami.