I to jest hasło klucz. Jak przepleciesz 500 skakanek z drabinką koordynacyjną to przy okazji ćwiczeń technicznych wzmocnisz nogi, jak przeserwujesz 5 koszyków po 100 piłek na jednym wejściu na kort też wzmocnisz mięśnie przy okazji.ppeter pisze:Dobrze zaplanowane ćwiczenia na rozwój techniki i wydolności i tak dadzą mi wystarczający przyrost siły na poziomie amatorskim.
To brzmi dużo lepiej niż to:Stefano pisze:Mówiąc o ćwiczeniach siłowych myślę o np. ćwiczeniach z piłką lekarską, ćwiczeniach z gumami, delikatnych ćwiczeniach z ciężarami (np. ćwiczenia na przedramiona, ramiona, grzbiet i brzuch). I jak wiadomo dużo ćwiczeń wytrzymałościowych które wzmacniają nogi jak skakanka, step, bieganie oraz często bagatelizowany stretching.
Tak podskórnie czuję, że chcesz trenować tenis ale równocześnie zachować rozbudowaną klatę i bicepsy i żeby to utrzymać potrzebujesz treningu siłowego. Tak jak PitS napisał, taki typowy trening siłowy, zawsze w jakiś sposób zabije dynamikę i czucie. Rozbudowana masa mięśniowa, to też jest problem wydolnościowy, co chociażby było widać po Pudzianie, który musiał zrzucić trochę masy do walk, bo nie wyrabiał wydolnościowo. Każdy zbędny kilogram na korcie, to większa praca do wykonania, a siła nic nie da, jak jej nie ma gdzie przyłożyć. Chcesz postępów w tenisie, pracuj nad jakością poruszania i techniką. Znam bardzo wielu młodych tenisistów o można by powiedzieć bardzo wątłej budowie, od których z chęcią przejąłbym moc uderzenia, nie mówiąc o umiejętności ustawienia się na korcie, znam też taki przypadek, gdzie chłopak, który grał bardzo fajnie w tenisa, chyba praktycznie przestał grać, ponieważ w którymś momencie doszedł do wniosku, że musi przypakować i co prawda wykształcił piękną klatę z odpowiednim "kaloryferem" i z odpowiednim umięśnieniem rąk ale nie ma co szukać w grze z rówieśnikami, z którymi wcześniej grywał.Stefano pisze:Kiedyś miałem nawet ponadprzeciętne rozmiary ale odkąd gram w tenisa poważniej niż rekreacyjnie, przykładam większą rolę do optymalnej zależności waga ciała do tkanki mięśniowej. Mówiąc prościej zależy mi na szybkości na korcie ale nie chcę wyglądać jako Djoko czy Federer.
Jeśli masz na myśli te odżywki co sprzedają legalnie w plastykowych słoikach to zapomnij, że ci się to opłaci. Co prawda trochę przybierzesz na masie, ale szału nie będzie, a dodatkowo jak przestaniesz sobie robić te koktajle, to szybko wrócisz do poprzedniej wagi.matirow pisze:Ja spędzam 4-6h tygodniowo na siłowni, aby wysmuklić sylwetkę teraz w zimie. Zastanawiam się aby coś sobie kupić aby przyśpieszyć cel. Mówię o odżywkach, a nie o jakiś zakazanych środkach.
To się sprawdza jedynie u żon.hokej pisze:Wg mojego "fizjologa" jest tylko jeden skuteczny środek - MŻ. [*]
[*]Mniej Żreć
Wybacz, ale Twoje teorie nie mają innego potwierdzenia w zawodowym tenisie niż Rafael Nadal. Djokovic, Federer, Wawrinka, Del Potro itd. nie są zbyt umięśnieni jeśli pominąć nogi i przedramiona. Proponuję wybrać się na zawody juniorów lub juniorek. Gwarantuję Ci, że kilkunastoletnia dziewczyna będzie miała takie przyłożenie, że szczęka Ci opadnie.Stefano pisze:Trening siłowy w nowoczesnym tenisie to podstawa, jeśli ktoś olewa siłownię, bo nie musi mieć mułów, to nigdy nie będzie dobrym tenisistą i jest zwyczajnie leniem. To nie mój wymysł, a zdanie zacnych w tej dziedzinie trenerów. Z tym, że temat nie jest o tym, czy trzeba bo to jest dla mnie oczywiste, a o tym jakie ćwiczenia.
Wejdź na stronę ATP i porównaj jak wygląda stosunek wzrostu do wagi dla czołówki, tych według Ciebie lepiej i tych gorzej zbudowanych.Stefano pisze:Steppy i gumy to fajne akcesoria, piłka lekarska też, szczególnie na korcie przed meczem ale bez ćwiczeń siłowych przy samych aerobach szybko organizm spali mięśnie i będzie z tenisisty chucherko ale co kto lubi. Moim zdaniem lepiej wygląda Rafa, Wawrinka czy Ferrer niż Djoko czy Federer.
A był w tej bajce smok?SevenUP pisze:Wybacz, ale Twoje teorie nie mają innego potwierdzenia w zawodowym tenisie niż Rafael Nadal.
Trójbój siłowy - gem, set, mecz.hitman pisze: Cały zawodowy tenis potwierdza słowa Stefano. Tenis to sport siłowy i wymaga ogromnych zasobów siły, by opanować go na poziomie zawodowym.
No to nie pozostaje mi nic innego jak zapytać, czy widziałeś sylwetkę Janowicza? Chudy jak kij od szczotki. A chyba nie zaprzeczysz, że ma z czego przyłożyć? Wyobraź sobie, że nie ma 50 w bicepsie i tricepsa jak Pudzian. Ta siła bierze się z techniki, timingu, czucia (ew. przy serwisie zasięgu). Może miałeś na myśli, że tenis jest wytrzymałościowy. Siłowy to jest rzut dyskiem.hitman pisze:A był w tej bajce smok?SevenUP pisze:Wybacz, ale Twoje teorie nie mają innego potwierdzenia w zawodowym tenisie niż Rafael Nadal.
Cały zawodowy tenis potwierdza słowa Stefano. Tenis to sport siłowy i wymaga ogromnych zasobów siły, by opanować go na poziomie zawodowym.
Nie do końca, bo bez techniki ten dysk też za daleko nie poleci . Z resztą się w 100% zgadzam.SevenUP pisze:Siłowy to jest rzut dyskiem.SPOILER: