gural_91 pisze:Nie. Nie byłoby tego pytania jakby był...
Chodziło mi o to, czy da się przez tą przelotkę przeciągnąć drugą strunę, zanim podwiążesz ostatni pion (może być łatwiej, póki struna jest luźna). Wtedy można by tam zrobić węzeł startowy dla pierwszego poziomu, napiąć go i dopiero wtedy wiązać ostatni pion.
gural_91 pisze:Poziome zaczynam przeplatając sobie trzy górne struny ...
Sorry, ale nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić opisaną kombinację.
Jedna możliwość, to zacząć poziomy od trzeciej struny - tej przechodzącej przez 11T. Łapiesz trzeci poziom klamrą przy ramie (zostaw miejsce na zawiązanie węzła). Przewlekasz drugi poziom, napinasz i łapiesz klamrą. Przewlekasz pierwszy poziom, napinasz ... no i teraz można użyć tylko klamry trzymajacej drugi poziom. Ta prawdopodobnie nie da się przesunąć dalej niż do środka ramy. Trudno, spadek napięcia trzeba skompensować dodająć ze 3-4 kg. Poza tym ostatnie struny nie grają
Inna wada, to że nie naciągamy tak stricte od główki do serca.
Inny sposób, to użycie węzła startowego, który nawet po zacisnięciu pozwoli przesuwać strunę na której jest zawiązany. Czyli przewlekasz pierwsze trzy poziomy (do 11T). Zawiązujesz węzeł startowy i napinasz pierwszy poziom, potem drugi, a na końcu trzeba całą luźną żyłkę przeciągnąć przez zaciśnięty węzeł startowy. Nie wiem czy się da (zależy od żyłki) !? Nawet jeśli się da, to prawdopodobieństwo skaleczenia struny albo uszkodzenia grometu jest dość duże.
Najlepsze zatem rozwiazanie, to użycie zacisku startowego. Inwestycja, która w przyszłości wiele uprości.