To nie jest najlepszy pomysł ze względu na rozłożenie naprężeń.hitman pisze:Dwie rakiety - dwie noce. Każdą zacząłem wieczorem, a potem mi się znudziło i dokończyłem rano.
To nie jest najlepszy pomysł ze względu na rozłożenie naprężeń.hitman pisze:Dwie rakiety - dwie noce. Każdą zacząłem wieczorem, a potem mi się znudziło i dokończyłem rano.
Tia ... no bo chodzi o to by tylko nie poszła u wciągającego, jak już padnie na korcie to przecież ... "Polacy nic się nie stało!" ...Smyk pisze:A potem się dziwią, że rakiety trzaskają na korcie ni z gruszki ni z pietruszki
No wiem, ale co za różnica na tym poziomie...Vivid pisze:To nie jest najlepszy pomysł ze względu na rozłożenie naprężeń.hitman pisze:Dwie rakiety - dwie noce. Każdą zacząłem wieczorem, a potem mi się znudziło i dokończyłem rano.