Mam takie małe pytanko do osób, które próbowały jeździć autem w Anglii.
Jako że zamiast na święta do Polski wymyśliłem, że pojadę z rodziną zwiedzać trochę Anglię (bilety są 10x tańsze ), postanowiłem też, że ekonomiczniej i wygodniej będzie wynająć samochód już na miejscu ...
Ale dziś rano się spiąłem jak wsiadłem na próbę do angielskiego auta znajomego, bo zdałem sobie sprawę, że nie tylko będę jeździł "pod prąd" i kierownica jest "nie z tej strony", ale też skrzynia biegów jest pod lewą ręką i (co najgorsze) pedały są wszystkie odwrotnie!!!!
Jako, że jadę z żonką i małym dzieckiem pytanie brzmi:
Czy daje się radę przestawić od razu, czy trzeba trochę czasu i lepiej sobie odpuścić jazdę samochodem? Ktoś miał takie problemy?
Dodam, że ja prawko mam od 14 lat jakoś, na co dzień jeżdżę różnymi samochodami, motorem i quadem, więc doświadczenie mam, ale boję się, że to się nijak przekłada na angielski samochód .