Przebudziłam się na 2 set Rafy z Istominem. Pierwsze co zauważyłam, to znaczne zwiększenie prędkości serwisów Hiszpana - zwykle pierwsze podanie oscylowało wokół 180km/h, a wczoraj często przekraczało 200km/h (Ktoś na pewno ma dostęp to jakichś tajemniczych statystyk, które potwierdzą bądź obalą tą moją obserwację
). Drugie, co dotarło do mnie po czasie, to fakt, że Rafa już nie kręci tak fh nad głową jak dawniej, no i co najbardziej zauważalne - dużo gra slajsem. Mnie się ta "przemiana" podoba, szczególnie gdy okala ją extra czarne wdzianko z zielonymi dodatkami
Co do Istomina - ma facet argumenty, ale za dużo niewymuszonych błędów się pojawiało, żeby odwrócić przebieg spotkania.
Kukałam też na spotkanie Browna z Murrayem - się wyróżnia Jamajczyk na tle reszty tenisistów
Też się zastanawiałam czy te włosy mu nie przeszkadzają, ale patrząc z jaką werwą grał - nie wydaje mi się
Niewątpliwie ciekawa postać, szkoda, że jego energia nie przełożyła się na lepszy wynik.
U pań jak zwykle zaimponowała mi Kim - akurat na jej grę lubię patrzyć
Fenomenalnie zawija bh po krosie! Myślę, że Ivanovic nie jest w stanie jej zagrozić, widziałam parę gemów Serbki i nie błyszczała przesadnie.