Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Literatura

Byłem w obu opisywanych przez Ciebie krajach, do tego, co jest wręcz anegdotyczne, na programowo identycznej praktyce.
Tej niemieckiej już prawie nie pamiętam, z tej rosyjskiej nie zapomniałem ani dnia.
Kultura, system wartości jest tak odmienna od kultury zachodniej, że nie do pojęcia. My mamy to szczęście że jesteśmy na styku obu tych kultur i do obu nam blisko.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Literatura

Skończyłem LÓD! Wczoraj wróciłem z tenisa i dałem do oporu. I wiecie co? Zrobiłem cholera błąd czytając tę książkę. Nie chodzi oczywiście o sam fakt przeczytania, bo śmiem twierdzić, że to chyba jedna z najlepszych powieści jakie się ostatnio nad Wisłą ukazały, tylko - o styl. Za diabła ciężkiego nie potrafię dojść dlaczego przerywałem czytanie. Ostatnie 300 stron, które poszły w ostatnim rzucie w tym tygodniu to było zdecydowanie za mało na raz i znów zostaje mi jak po każdej książce Dukaja ta smutna pustka, że już się skończyło.

Dla mnie ta księga to majstersztyk. Doskonała warstwa fabularna pokrywająca otchłań rozważań nad naturą człowieka. Można przejść wierzchem lub zanurzyć się dowolnie głęboko... Dla mnie jak zwykle bomba... Pozostaje czekać na następną powieść kartkując te już przeczytane...
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
Cambrinus
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 26 kwie 2008, 22:41

Re: Literatura

Korzystając z tego, że Yogi odświeżył temat, pragnę opowiedzieć o moim najnowszym odkryciu czyli "Pieśni Lodu i Ognia" pióra G.R.R Martina. Jest to niesamowita powieść skupiająca się na spiskach i intrygach między wielkimi rodami rządzącymi fantastyczną krainą Westeros. Gdy zacząłem czytać I część zatytułowaną "Gra o tron", zostałem bardzo szybko przytłoczony liczbą bohaterów i mnogością wątków. Każdy rozdział widzimy oczami innego bohatera często będącego po drugiej stronie barykady. Jakby tego było mało pisarz nie boi się uśmiercać bohaterów i mimo że robi to zaskakująco często (może sobie na to pozwolić, ponieważ ma bardzo szeroką kadrę) ani razu nie odczułem, iż czyjaś śmierć wynikała tylko i wyłącznie z kaprysu autora. Cykl ma jak na razie 5 części z 7 planowanych:
1) Gra o tron
2) Starcie królów
3) Nawałnica mieczy (wydany w Polsce w dwóch częściach) :
a) Stal i śnieg
b) Krew i złoto
4) Uczta dla wron (wydany w Polsce w dwóch częściach) :
a) Cienie śmierci
b) Sieć spisków
5) A Dance with Dragons - (wydany na razie tylko w USA)
6) The Winds of Winter - w przygotowaniu
7) A Dream of Spring - w przygotowaniu
"Człowieczeństwo to szeroka fala Gaussowska. I jeden jej kraniec nie przyznaje się do drugiego." Linia Oporu, J. Dukaj
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Literatura

Troszkę mnie dziś straszą takie serie, choć kiedyś je lubiłem. Po prostu teraz wolę ten posmak nie do końca zasyconego głodu, który mi każdorazowo zostaje po Dukaju, niż odkładanie kilkunastego tomiku jak niedojedzonej kanapki... Nie wiem... Takie jest moje subiektywne odczucie. Choć to co opisałeś, brzmi ciekawie... ;)
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
Hesus
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 103
Rejestracja: 15 maja 2009, 14:39
Lokalizacja: Szczecin

Re: Literatura

Cambrinus pisze:Gdy zacząłem czytać I część zatytułowaną "Gra o tron", zostałem bardzo szybko przytłoczony liczbą bohaterów i mnogością wątków. Każdy rozdział widzimy oczami innego bohatera często będącego po drugiej stronie barykady. Jakby tego było mało pisarz nie boi się uśmiercać bohaterów i mimo że robi to zaskakująco często (może sobie na to pozwolić, ponieważ ma bardzo szeroką kadrę) ani razu nie odczułem, iż czyjaś śmierć wynikała tylko i wyłącznie z kaprysu autora. Cykl ma jak na razie 5 części z 7 planowanych:
Obracam się w towarzystwie miłośników Fantasy, RPG-owców i ta pozycja jest bardzo wysoko na ich liście. Ja jeszcze się za ten cykl nie zabrałem, ale prędzej czy później... .
Nie wiem czy znasz cykl "Malazańskia Księga Poległych", polecam. W moim repertuarze najlepsza powieść fantasy jaką czytałem.
YOGItheBEAR pisze:Po prostu teraz wolę ten posmak nie do końca zasyconego głodu, który mi każdorazowo zostaje po Dukaju
Twórczość Dukaja traktowałem raczej w kategoriach Hard S&F i przez to nie zabierałem się do jego powieści. Po przeczytaniu "Czarnych oceanów" byłem mile zaskoczony.
"Nikt nie jest nieśmiertelny.Odwagi!"
Awatar użytkownika
Cambrinus
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 26 kwie 2008, 22:41

Re: Literatura

YtB pisze:Troszkę mnie dziś straszą takie serie, choć kiedyś je lubiłem. Po prostu teraz wolę ten posmak nie do końca zasyconego głodu, który mi każdorazowo zostaje po Dukaju, niż odkładanie kilkunastego tomiku jak niedojedzonej kanapki... Nie wiem... Takie jest moje subiektywne odczucie. Choć to co opisałeś, brzmi ciekawie... ;)
Odczucie, na które zwróciłeś uwagę jest bardzo indywidualne. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że "Gra o tron" bardzo wyraźnie pokazuje czym jest, a czym nie jest "Pieśń" Martina (w następnych tomach jest tego po prostu jeszcze więcej :wink: ), a to "tylko" ok. 1000 stron.
PS. Zapomniałem w opisie zaznaczyć że pomimo tego że książka należy do gatunku fantasy, jest w niej mało nierealistycznych motywów, magia jest owszem , ale w ilości znikomej (choć pełni bardzo ważną rolę i mocno wpływa na fabułę).
"Człowieczeństwo to szeroka fala Gaussowska. I jeden jej kraniec nie przyznaje się do drugiego." Linia Oporu, J. Dukaj
Awatar użytkownika
jaccol55
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 411
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:27

Re: Literatura

Trzeba wątek odkurzyć, bo fanów Tolkiena jest chyba kilku. :D

Właśnie natknąłem się na nagranie audycji radiowej o najnowszej książce z listami Tolkiena. Miał już ją ktoś w ręce? 700 stron, spora lektura, trzeba będzie się skusić. Audycja zachęca do zapoznania się z treścią tej książki. :)

Obrazek
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Literatura

Ja kupiłem nowy zbiorek Dukaja (Król Bólu). Niemniej jednak zanim do niego usiądę mam zamiar przejść przez trylogię "Millennium" Stiegg'a Larsson'a. Zaliczyłem właśnie tom 1 i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Grube tomiszcze czyta się stosunkowo szybko (potrzebowałem niespełna tygodnia, a czytam stosunkowo wolno). To głównie zasługa intrygi, która jest bardzo zajmująco opowiedziana. Wprawdzie w warstwie literackiej nie jest to jakiś nieprawdopodobny majstersztyk (o czym świadczyć mogą miliony egzemplarzy sprzedanych na całym świecie :wink: ), ale niezaprzeczalnie autor potrafi tworzyć zajmujące historie. Tom 1 "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" jest bardzo dobrze przeprowadzona opowieścią i choć kulminacja napięcia następuje - jak dla mnie - nieco za wcześnie, to jednak czyta się ją przyjemnie do samego końca. Jestem jednak zadowolony, że czytam pożyczone egzemplarze, bo z pewnością nie jest to rzecz do przeczytania dwa razy.

Podobne uczucie plus potwierdzenie swojej opinii na temat "seriali" pozostawiła u mnie przeczytana przed "Millennium" saga Orson'a Scott'a Card'a rozpoczęta "Grą Ender'a". Wartko i sympatycznie pisana, dobrze czytająca się historia, niemniej jednak każdy kolejny tom (choć w porównaniu do "Millennium" to w zasadzie broszurki ;)) coraz wnosił coraz mniej świeżości i finalnie nie nalegałem na otrzymanie ostatniej brakującej książki. Po prostu znudziła mnie ta bajka, która z kolejnym epizodem coraz bardziej koncentrowała się na formie, a przekazywała coraz mniej treści.

Po zakończeniu Millennium, ale przed Dukajem planuję jeszcze zmieścić fabularyzowana historię zjazdu gnieźnieńskiego autorstwa Elżbiety Chorozińskiej - "Gra w kości". Ponoć dobrze napisane, będzie dla mnie swoista odskocznią od dotychczasowego repertuaru. Dostałem też coś od znajomego z zapewnieniem, że "jest świetne", ale - wstyd się przyznać - nie pamiętam teraz co to jest. Pewnie też wkręcę przed Dukaja, żeby nie przetrzymywać. ;)
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

El Diablo pisze:Innym dobrym kryminałem jest trylogia Millenium Larssona. Ale to tak na marginesie bo to zupełnie inne klimaty.
Potwierdzam, wciąga niesamowicie, jeśli chodzi o to, jak bardzo nie mogłem odłożyć książki, to Larssona porównać mogę do "Hrabiego Monte Christo" Dumasa. Jedna z ciekawszych pozycji w tym gatunku. A mam rozeznanie, bo dużo czytam (jestem gdzieś tak w połowie 40. [słownie czterdziestej] książki w tym roku), a głównie gustuję w tego typu literaturze.

Co do książek, w których jest dużo opisów dobrego żarcia (włoskiego), to polecam wszystkie części o rodzinie Prizzich Richarda Condona - sensacja ze sporą dawką przerysowania i prześmiewczości oraz właśnie opisami potraw, a także "Playing for Pizza" Grishama, na polski przetłumaczone jako "Zawodowiec".
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Literatura

Gary zakładam, że przyciągnął Cię tytuł jednej z książek trylogii tj. "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" ;-P
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

El Diablo pisze:Gary zakładam, że przyciągnął Cię tytuł jednej z książek trylogii tj. "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" ;-P
Wiem, że żartujesz, ale i tak nie trafiłeś. W sumie wręcz przeciwnie, bo zupełnie nie interesowałem się szwedzką literaturą i jak mama dostała całą trylogię na gwiazdkę, to po tytułach myślałem, że to jakieś romansidła i dopiero potem zostałem uświadomiony, że wręcz przeciwnie. A jak już przeczytałem 100 stron pierwszego tomu, to wsiąkłem totalnie. A wiedząc, że Larsson już nic nie napisze, dawkowałem sobie te książki i po pierwszej przeczytałem chyba z 5 innych, żeby "na dłużej starczyło". :wink:

Kurde, chyba trzeba odkopać temat "Literatura". :wink:
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Literatura

Gary pisze:Kurde, chyba trzeba odkopać temat "Literatura". :wink:
Zrobione. :!mage!:
Gary pisze:...jak mama dostała całą trylogię na gwiazdkę, to po tytułach myślałem, że to jakieś romansidła i dopiero potem zostałem uświadomiony, że wręcz przeciwnie..
Miałem tak samo. Też po tytule myślałem że jest to coś zupełnie innego. :)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Literatura

Ja też pochłonąłem Millennium żarłocznie... Ale niezależnie od tego, że to bardzo dobry kryminał, to raziła mnie dość nachalna lewacka indoktrynacja zawarta w książkach (Larsson był wojującym komunistą - trockistą, czyli moim zdaniem albo łotrem albo idiotą: http://en.wikipedia.org/wiki/Stieg_Larsson).

EDIT: taka ciekawostka http://www.nselam.com/index.php?Itemid= ... ew=article.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Jak już odkopaliśmy ten temat, to ja odkopię trupa w postaci posta sprzed ponad 2 lat.
YOGItheBEAR pisze:No cóż... Zahaczyliście o "ekranizacje", więc się odniosę. W całej swojej historii pamiętam tylko jedną ekranizację, która była dobra, bo... nie była ekranizację, tylko wariację na temat. Mam tu na myśli wspominane już "Tylko dla Orłów" z Burton'em i Eastwood'em. Reszta "ekranizacji" to najczęściej popłuk po genialnym dziele.
Gdzieś wyczytałem, że MacLean najpierw napisał scenariusz do filmu, a dopiero potem zrobił z tego powieść i może stąd wynika fakt, że i ekranizacja i książka są wielkie. Choć jeśli chodzi o film, to ja akurat wolę "Działa Nawarony" i uważam, że też była to dobra ekranizacja.
El Diablo pisze:Miałem tak samo. Też po tytule myślałem że jest to coś zupełnie innego. :)
A czytałeś coś z innych skandynawskich autorów kryminałów/sensacji? Ja jeszcze nie, ale mam zamiar wziąć się za Lackberg. Moja Pani Trener ma chyba 4 jej książki, 3 już czytała i poleca.

Przy okazji napiszę o swojej "słabości" literackiej - strasznie lubię książki Colina Forbesa z cyklu o Tweedzie. Wiem, że to sensacje jakich wiele, ale coś mnie w nich pociąga tak, że nie mogę się oderwać. Wsiąkłem już w gimnazjum, ale wtedy czytałem co wpadło mi w ręce, bez patrzenia na kolejność. Książki te, oprócz postaci Tweeda - byłego inspektora Scotland Yardu, a obecnie zastępcy dyrektora brytyjskiego wywiadu - oraz jego współpracowników (nie będę zdradzał nazwisk i cech, żeby ewentualnie nie zepsuć zabawy, bo sam, czytając na chybił trafił, nie po kolei, przy 2 książkach wiedziałem, kto zabił/nie zabił/nie został zabity/jest zdrajcą), ma jeszcze jeden motyw przewodni - oprócz sensacyjnej intrygi/spisku, któremu Tweed musi zapobiec, jest też dodatkowa zagadka - kto jest mordercą/zdrajcą/wrogiem?. Dzięki temu czytelnik nie tylko stara się przewidzieć jak bohater poradzi sobie z problemem, ale też stara się rozwiązać zagadkę rodem z kryminałów, czyli odpowiedzieć sobie na pytanie: kto? Ostatnio zabrałem się za czytanie tej serii chronologicznie, uzupełniając przy okazji te książki, których wcześniej nie udało mi się dorwać. Na razie zatrzymałem się na 7. książce, gdyż ósmej nie ma w żadnej z bibliotek, do których jestem zapisany i czekam aż moja dobra przyjaciółka będzie w swojej bibliotece, gdzie wg internetowego katalogu mają tę pozycję.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Literatura

Gary pisze:A czytałeś coś z innych skandynawskich autorów kryminałów/sensacji? Ja jeszcze nie, ale mam zamiar wziąć się za Lackberg. Moja Pani Trener ma chyba 4 jej książki, 3 już czytała i poleca.
No właśnie nie miałem do czynienia wcześniej z "północnymi" autorami ale Stieg sprawił że będę musiał sobie czegoś poszukać.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
gural_91
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 384
Rejestracja: 11 lut 2008, 08:45
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Literatura

Widzę, że większość z was czyta fantasy, sensacje, kryminał etc.
To wtrącę z trochę innej strony - przygodowo-podróżniczej. Kiedyś zaczytywałem się głównie serią o Tomku Alfreda Szklarskiego. Teraz zacząłem czytać książki Wilbura Smitha - począwszy niestety od książki "Monsun", zamiast "Drapieżne Ptaki". Dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła jak ta i mimo 7xx stron nawet nie zauważyłem kiedy to przeczytałem. Kolejna część, czyli "Błękitny horyzont" jest wg. mnie odrobinę gorsza od poprzedniej, jednak wciąż jedna z najlepszych książek jakie przeczytałem. Za jakiś czas pewnie wrócę do tych książek, zaczynając jednak od pierwszej książki tej jakby - trylogii, czyli od "Drapieżnych ptaków". Aktualnie czytam "Bóg Nilu" tego samego autora, jednak ta jest trochę mniej wciągająca.

Czytał może ktoś z was jakieś książki tego autora?
Awatar użytkownika
Jacques D.
Orator
Orator
Posty: 588
Rejestracja: 16 lis 2011, 09:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Temat dla mnie idealny ;).

Fiodor Dostojewski-nikt przed nim ani po nim tak zgrabnie nie spenetrował ludzkiej psychiki, no i ta maestria języka, cała galeria fenomenalnie skonstruowanych postaci...

J.M.Coetzee - zimna, precyzyjna proza trafiająca w samo sedno... Piękne, choć apokaliptyczne krajobrazy pełne ludzi wyalienowanych w przytłaczającym ogromie cywilizacji.

Cormac McCarthy - bardzo "filmowa" literatura (sukces "To nie jest kraj dla starych ludzi" dobitnie o tym świadczy, choć pewnie wszyscy myślą, że to dzieło własne Coenów :D ), książki wspaniale napisane, szczególny plus za "Drogę" - zmierzyć się z tematem uczuć w świecie uczuć pozbawionym potrafiłoby niewielu...

Michel Houellebecq - za powieści będące głęboko intelektualną prowokacją

Herta Muller - pomiędzy poezją a prozą, czasem odrealnione, mocno freudowskie obrazy...

Marek Hłasko - mnóstwo stereotypów wokół niego narosło, ze buntownicza proza dla młodzieży itd.,a tak udanie relacji międzyludzkich, związkowych w szczególności, nie sportretował chyba nikt...

Poza tym bardzo lubię też prozę Franza Kafki, "Lolitę" Nabokowa, "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa (ta książka aż płynie, tak jest napisana, aż wstyd, że jedni czytają Dana Browna a drudzy Kalicińską, kiedy są takie pozycje), jak również utwory J.R.R.Tolkiena - za to, że zarówno będąc dzieciakiem, jak i lata później, można w nich znaleźć coś fascynującego :wink:.

Generalnie, idąc za przykładem Tipsara, uwielbiam książki będące wyzwaniem intelektualnym. Innych nie czytam :wink:.
Obrazek

NTRP 3.0

I know the pieces fit.
Joao
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 gru 2010, 14:51

Re: Literatura

Jacques D. czytałeś którąś z książek Hermanna Hessego lub Jose Carlosa Somozy?
Awatar użytkownika
Jacques D.
Orator
Orator
Posty: 588
Rejestracja: 16 lis 2011, 09:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Joao pisze:Jacques D. czytałeś którąś z książek Hermanna Hessego lub Jose Carlosa Somozy?
Samozy nie miałem w ręku, HH czytałem niegdyś najbardziej oczywistą pozycję - "Wilka stepowego" i niezbyt mnie przekonał, ale chciałbym dać temu autorowi więcej szans, na mojej liście "do przeczytania" jest więc "Gra szklanych paciorków". Zobaczymy kiedy się jej uda przebić na czoło ;).
Skąd pytanie o tych właśnie autorów? :wink:
Obrazek

NTRP 3.0

I know the pieces fit.
Joao
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 gru 2010, 14:51

Re: Literatura

Hesse i Somoza należą do moich ulubionych pisarzy.

"Wilka stepowego" cenię bardzo wysoko. Natomiast "Gry szklanych paciorków" do tej pory nie przeczytałem, trochę gruba księga jak na moje standardy :] . Może skusisz się na "Siddharthę". Jest to opowieść bardzo poetycka i uduchowiona. Stanowi próbę zmierzenia się Europejczyka z głęboką duchowością Indii.

Somoza jest autorem nietypowym. W mojej ulubionej książce tego autora "Klara i półmrok" autor pod płaszczem kryminału snuje poważne rozważania na temat sztuki, człowieczeństwa, humanizmu, współczesnej zależności od pieniądza.

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”