Z innej beczki. Właśnie śledzę sobie na Twitterze dziennikarza GW, J. Ciastonia, który podaje, że wcale udział Kubota w przypadku porażki w ostatniej rundzie eliminacji nie był oczywisty. Przyznaje, że gazety informujące o tym (w tym GW) popełniły błąd, albowiem zgodnie z obecnie obowiązującym regulaminem
lucky loser'ów się losuje - w tym przypadku 4 z 6 najwyżej rozstawionych. No ale na szczęście Łukasz jest w turnieju
Z Janowiczem jest obecnie taka sytuacja, że jeśli ktoś wycofa się, to Jeżyk wchodzi, albowiem 5 z 6 szczęśliwych przegranych w eliminacjach już weszło, a Jeżyk jest 6.
Co do pogody, to tutaj dobry serwis o niej pod kątem Wimbla -
KLIK!