Gary pisze: ↑6 wrz 2020, 23:19
tomkillaz pisze: ↑6 wrz 2020, 22:56
A dlaczego umyślnej? Mamy również winę nieumyślną, za którą również jest kara. Sankcja jest niższa.
Dokładnie i tylko o to mi chodzi, zrobił źle, więc kara powinna być, ale wina była nieumyslna, więc kara powinna być niższa. Moim zdaniem powinien był dostać ostrzeżenie za ten pierwszy strzał, a za ten w sędzię drugi, ze stratą punktu. To byłoby moim zdaniem bardziej w duchu sportu.
A nie mylicie prawa karnego z przepisami gry? To pierwsze póki co nie ma tu zastosowania
Tak samo duch sportu, dla mnie też niezbyt trafna argumentacja. To zacznijmy od tego, czy w ogóle w duchu sportu jest walenie piłką gdzie popadnie?
Jak ktoś słusznie wcześniej zauważył obsługa meczu (sędziowie, podawacze piłek) mają czuć się bezpieczni, nie są tarczami (choćby przypadkowymi).
I kolejny argument pod rozwagę - mówisz G,ary o proporcji kary do czynu. OK, zatem jak walisz piłką o ścianę, czy o kort, to dostajesz ostrzeżenie. A jak walniesz i ktoś boleśnie oberwie, lub połamiesz rakietę i odłamek skaleczy kogoś, to też ma być ostrzeżenie? To gdzie tu masz proporcję?
Ostrzeżenie za tzw. nadużycie sprzętu masz dlatego, że jesteś profesjonalistą i masz nad emocjami panować. Jak nie panujesz dostajesz upomnienie. A jak "przesadzasz" z emocjami i ktoś fizycznie jeszcze oberwie to mamy ten kolejny, "wyższy" poziom przegięcia. Za to już masz dotkliwszą karę.
Pominę inne sporty, gdzie też jakakolwiek interakcja fizyczna (negatywna) z sędzią/obsługą kończy się karami poważniejszymi niż upomnienia.
Czym jest ostrzeżenie? Dla wielu ... niczym. W sumie wychodzisz bez konsekwencji. To tak jak wyrok sądu w zawieszeniu. Zrobiłeś coś, jest to faktem, ale konsekwencji de facto brak, będą dopiero jak coś ponownie zmalujesz w jakimś okresie czasu. Czyli faktycznie niestety pozostajesz ... bezkarny ...
Kara w zawieszeniu, czy jak tu - ostrzeżenie, nie wywołują bezpośrednio wpływającej na zawodnika uciążliwości. Nie ma namacalnej konsekwencji.