ATP 250: Buenos Aires 2016

[Tenisówka]

Nadal vs Monaco 6:4, 6:4.
Wynik lepszy niż gra Hiszpana, to będzie ciężka wiosna .
Za to Monaco , mimo porażki zagrał całkiem fajne spotkanie - posyłał ładne bomby z forhendu .

[170779]

Nadal vs Monaco 6:4, 6:4.
Wynik lepszy niż gra Hiszpana, to będzie ciężka wiosna .
Za to Monaco , mimo porażki zagrał całkiem fajne spotkanie - posyłał ładne bomby z forhendu .

Niestety nie widziałem spotkanie mam nadzieję, że zobaczę dzisiaj powtórkę na Supertenis. Szkoda, że wyszło na Twoje.

[Basic]

Nadal vs Monaco 6:4, 6:4.
Wynik lepszy niż gra Hiszpana, to będzie ciężka wiosna .
Za to Monaco , mimo porażki zagrał całkiem fajne spotkanie - posyłał ładne bomby z forhendu .

Oglądałem to spotkanie, Monaco miał swoje szanse, ale tylko niektóre wykorzystał, a później jeszcze więcej nie wykorzystał. Co do Rafy to czasami miałem wrażenie, że więcej szkody rywalowi robił z Bh niż Fh, kuriozum .

[Sebex]

Też oglądałem ale kawałek. Na początku jak włączyłem pomyślałem nie jest źle. Jest forma. I po chwili błędy, wyrzucanie piłek. No ale cóż. Oby się rozkręcił.

[Marco Polo]

Było ciężko ale pierwsze koty za płoty. Zobaczymy dzisiaj czy to tylko chwilowa niedyspozycja czy postępująca destrukcja.
Mam nadzieję, że to pierwsze.

[kolt]

Mecz Nadala jakich wiele. Rywal niby dobrze atakuje, a w ważnych momentach robi 2-3 błędy albo Rafał wali bombę i zamiata. Trzeba przyznać, że Nadal od kiedy jego forehand przestał był taki zabójczy poprawił backhand. Ostatnio pisałem, że tylko Djoko się rozwinął ale u Rafy widać też różnicę. Pewnie nie miał wyjścia bo skoro z forhandu już nie robi taśmowo winnerów to nie może mieć krótkiego backhandu. Tylko pytanie czemu tego nie poprawiał kiedy miażdzył również z fh?

[Jurek Kiler]

Dla mnie pisanie o lepszym BH Rafy w kontekście takich a nie innych rezultatów jakoś do mnie nie trafia. W mojej opinii on ma słabsze dosłownie wszystko, bh natomiast to zawsze było solidne rzemiosło u Hiszpana, tyle, że Forhend to była po prostu proca...niemniej z prawej strony zawsze potrafił utrzymywać wymianę i zagrać uderzenie kończące czy też fantastycznego pasing-shota.

Rafa wygrywa 1-szego seta z Lorenzim 7:6 w godzinę, w normalnej dyspozycji już byłoby po meczu.

[Tenisówka]

Dla mnie pisanie o lepszym BH Rafy w kontekście takich a nie innych rezultatów jakoś do mnie nie trafia. W mojej opinii on ma słabsze dosłownie wszystko, bh natomiast to zawsze było solidne rzemiosło u Hiszpana, tyle, że Forhend to była po prostu proca...niemniej z prawej strony zawsze potrafił utrzymywać wymianę i zagrać uderzenie kończące czy też fantastycznego pasing-shota.

Rafa wygrywa 1-szego seta z Lorenzim 7:6 w godzinę, w normalnej dyspozycji już byłoby po meczu.

A i dzisiaj i wczoraj korzystał z pomocy lekarza.
Już mi się nie chce pisać bo "jaki koń jest każdy widzi" . Niech gra jak lubi .

[Majorka]

Tylko pytanie czemu tego nie poprawiał kiedy miażdzył również z fh?

Bo nie musiał, fh wystarczał na wszystkich
Szkoda,że nie mogę ogladać ani Buenos ani Rotterdamu. Ale finały już tak.

[Marco Polo]

Już mi się nie chce pisać bo "jaki koń jest każdy widzi" . Niech gra jak lubi .

Zgadzam się z tym ale ciężko to zaakceptować. Rafa raz gra fenomenalnie, a zaraz jakby nie ten sam człowiek - ciężko to zrozumieć - brak kondycji, koncentracji, wszystko się miesza, a najgorsze jest to że mówi i uważa, że jest znakomicie przygotowany do sezonu - być może cała reszta zawodników doskonale odrobiła lekcje i wie jak ukąsić mistrza.

Jeśli nie weźmie do współpracy innego trenera ( który potrafił by przynajmniej trochę wskazać inne możliwości )to nie ma o czym marzyć.

[Jurek Kiler]

To co mówi Rafa jest najmniej istotne, jak jest widać na korcie. Grając z Monaco traci 3-krotnie własne podanie, kiedy był w formie to on z nim tyle gemów tracił w spotkaniach do trzech wygranych, no chyba, że 32-letni Argentyńczyk uznamy, że również odrobił lekcję...

Problem Hiszpana polega na tym, że on rzeczywiście nie może tłumaczyć się w tym momencie urazem, powrotem po kontuzji, bo od ponad roku gra non toper, nie opuszcza żadnych turniejów, ani dużych, ani małych. Tak naprawdę to pozostaje jedynie czekać i obserwować, może coś z siebie jeszcze wyciśnie. Wygląda to jednak słabo, niekoniecznie rankingowo, bo zawodnik numer 5 na świecie powinien należeć do grona najściślejszych faworytów w każdym właściwie turnieju. Niestety w ostatnich 3-ech turniejach Wielkiego Szlema odpadał kolejno w rundzie numer 2, 3, 1, zatem jego pozycja jest tak naprawdę znacznie słabsza niż wskazuje na to jego miejsce w rankingu.

[Basic]

Już mi się nie chce pisać bo "jaki koń jest każdy widzi" . Niech gra jak lubi .

Zgadzam się z tym ale ciężko to zaakceptować. Rafa raz gra fenomenalnie, a zaraz jakby nie ten sam człowiek - ciężko to zrozumieć - brak kondycji, koncentracji, wszystko się miesza, a najgorsze jest to że mówi i uważa, że jest znakomicie przygotowany do sezonu - być może cała reszta zawodników doskonale odrobiła lekcje i wie jak ukąsić mistrza..

Może mała refleksja nad tym co napisałeś?? Jak masz spotkanie z kontrahentem, to mówisz, że jesteś w ogóle nie przygotowany do danego projektu? Coś tam przeglądałeś, ale nie znasz dokładnie szczegółów? Sądzisz, że będzie chciał kolejnego spotkania?
Nie zapominaj, że dla Rafy to przede wszystkim praca, wysokopłatna płaca. Sponsorzy, płatne startowe na turniejach, miliony kibiców. Ma

Rafa wczoraj chyba jeszcze gorzej grał niż z Monaco. Przynajmniej końcowa faza pierwszego i drugi set. Pojedyncze przebłyski były, ale za chwilę jakiś total babol jak nie on. Lało się z niego jak z hydrantu.

[niespotykany]

Nadal-Thiem o godz 18. Warto zobaczyć.

[Tenisówka]

Nadal-Thiem o godz 18. Warto zobaczyć.

Nie wiem jak sobie Dominik radzi w tamtejszych upałach, ale Rafa nie znosi tego najlepiej obecnie.
Nie mam również przekonania czy Hiszpan wygra to spotkanie .
Jego koronna nawierzchnia obnaża najbardziej różnicę pomiędzy obecnym Rafą, a tym z 2013. Zwyczajnie paliwa w baku już nie ma i na to nie ma złotego środka. Można sobie rozważać czy mu forhend działa czy nie, jak serwuje, jak znosi mentalnie te trudne mecze, ale to jest wszystko pochodna wyczerpania pokładów energii , możliwości fizycznych czy jak to tam nazwać organizmu - tu się już nic nie poprawi długofalowo niestety. Moim zdaniem widać po Hiszpanie, że On już działa na oparach, a i zdaje się nie sprawia mu to zupełnie przyjemności. Przecież te dwa mecze to była drogą przez mękę - mimo przyzwoitego wyniku, a co tu pisać o jakiś poważniejszych turniejach.

[niespotykany]

Rafa nie ma łatwo. Dominator stawia opór.

[Sebex]

Nawet seta wygrał. Nadal cieniutko się prezentuje.
To musi być cios dla niego jak widzi, że jego FH (teraźniejszy) już prawie na nikim nie robi wrażenia.

[matek20]

Rafa będzie tym zawodnikiem co nie skończy kariery w chwili glorii i chwały....

[Sebex]

Chyba jeszcze trochę za szybko na takie stwierdzenia.... Chociaż to już ponad rok takowej gry.

[Tenisówka]

Nie widziałam ani jednego meczu Dominika w tym turnieju, ale widziałam obydwa mecze Hiszpana i tak czułam, że będą dziś kłopoty. Ehhh .

Rafa będzie tym zawodnikiem co nie skończy kariery w chwili glorii i chwały....

A kto tak w chwale i glorii schodził ze sceny lejąc wszystkich do ostatniej piłki ? Poza Samprasem który zaliczył wcześniej doły i dołki również.

[Majorka]

Ludzie - wynik.. Jestem kobietą w podróży i nie mam możliwości śledzenia live.. Was śledzę.
Wiec czasem podajcie cyferki..