Postawienie Gasqueta posiadającego bajeczną technikę i mogącego rozwiązać za jej sprawą akcję jednym precyzyjnym zagraniem w rzędzie rzeźbiarzy? Odważna teza! To że facet za sprawą wzrostu musi dłużej przygotowywać akcję to co innego niż ją wybiegać zamiast wygrać. Rzeźbiarstwo to styl gry, nie statystyka odbić.Kuiz pisze:Wkurzał mnie ten Coric widać że zależało mu na pokonaniu swojego guru lecz cieszył się z tych beznadziejnie wygranych punktów jak przy setowcyh czy winnerach. Na bank nie będę mu kibicował.Taki drugi Nadal z niego rośnie.
Rzeźbi do bólu niczym Murray albo inny Gasquet. Szacunek za charakter i pokonanie swojego idola, pogarda z mojej strony za
robienie wielkiego spektaklu z tego że pokonał w hali arcy-słabego Rafe. No cóż kibice w Szwajcarii potrzebują pseudo-sensacji.
Podczas gdy ja bym oglądał ten mecz bez cienia emocji, wiadomo że Rafa by to przegrał tak czy owak.
Te dyskusje mnie przerażają. Po pierwsze, Djokovic w wieku powyżej 30 lat będzie mógł sobie co najwyżej pograć w badmintona na łące, po drugie, porównywanie Dimitrova do jakiegoś Kyrgiosa, Thiema czy Zvereva trąci farsą...fortomorrow pisze: A Kyrgios, Thiem, Zverev, Nishikori, Cilic czy - za kilka lat - dziadek Djokovic (bo on może do 35 pograć spokojnie) to też patałachy?
Zresztą Dimitrov też ma papiery tylko - moim zdaniem - musi odpowiedniego trenera znaleźć. Ktoś pokroju Lendla chociażby. Na razie mecze o wielką stawkę jeszcze nie dla niego.
Dimitrov w wieku Nicka to dzięki Bogu łapał się do drugiej setki.McGyver pisze: po drugie, porównywanie Dimitrova do jakiegoś Kyrgiosa, Thiema trąci farsą...
Nie w tym rzecz. Chodzi mi o rzeczywistą, a nie potencjalną możliwość osiągnięcia przez Kyrgiosa i innych wymienionych tutaj tenisistów poziomu jaki obecnie prezentuje Dimitrov. Nawet za 4 lata. Śmiem wątpić, że taki Australijczyk trafi do TOP 10. Ale oczywiście mogę się mylić.HeadShot pisze:Dimitrov w wieku Nicka to dzięki Bogu łapał się do drugiej setki.McGyver pisze: po drugie, porównywanie Dimitrova do jakiegoś Kyrgiosa, Thiema trąci farsą...
Jestem w szoku, że Fedzia nie sfafluniła tego tiebreaka. Chorwat świetnie dysponowany serwisowo dzisiaj ale w innych aspektach jego tenis jest bardzo ubogi.fortomorrow pisze:No i domknął Fedzio w końcu. Z tak dysponowanym serwisowo Chorwatem i na tyle monotonnym stylem gry, że co rusz Roger traci koncentrację. Jest dobrze.
Rekord Isner-Mahut zagrożonyfortomorrow pisze:Mecz Ivanisevic - Karlovic z obojgiem w najwyższej formie serwisowej.