No i wykrakałem, że Polacy szybko odpadną.
JJ 2 tygodnie przerwy i Madryt, potem Rzym i RG. Nic pozytywnego nie wróżę. Jurek powinien pójść drogą czterech 250-tek.
Co tu "krakać", wszyscy są w bardzo słabej formie i ostatnio odpadanie w pierwszych rundach stało się przykrym "stadnardem".Argue pisze:No i wykrakałem, że Polacy szybko odpadną.
To by wyjaśniało słabsze wyniki , myśli o "czym innym". Ach te chłopy.keicam pisze:Może na potencję???
Dobry mecz w wykonaniu Almagro ale Verdasco nie postawił też wysoko poprzeczki.niespotykany pisze:Udany rewanż Almagro na Verdasco za finał w Houston.
No to diagnozujemy.El Diablo pisze:..Ciekaw jestem jak to z tym Nadalem... wygrywa ale to nie są zwycięstwa przekonywujące, raczej przemęczone...
Nie jestem tylko pewien czy Dodig "wymusi" na Nadalu grę, która pozwoli na diagnozowanie.Majorka pisze:No to diagnozujemy.El Diablo pisze:..Ciekaw jestem jak to z tym Nadalem... wygrywa ale to nie są zwycięstwa przekonywujące, raczej przemęczone...
Prawdę powiedziawszy z takim nastawieniem zaczynam oglądanie spotkania z Dodigiem.
Też tak mam , no zobaczymy.Majorka pisze: Prawdę powiedziawszy z takim nastawieniem zaczynam oglądanie spotkania z Dodigiem. Nie jako przyjemność oglądania - a jako próbę ustalenia co, do diabła, u tego Nadala jest grane.
Z tą głową? Wątpię ale pomarzyć można.niespotykany pisze:Prędzej już Almagro. Sety powinny być bardziej wyrównane.
Wasalowanie się skończyło. Po sukcesie Davida takiemu Almagro też wolno pomarzyć.El Diablo pisze:Z tą głową? Wątpię ale pomarzyć można.niespotykany pisze:Prędzej już Almagro. Sety powinny być bardziej wyrównane.
Uwierzę jak zobaczę. Ferrer jednak ma taki charakter, że gryzie kort i walczy, Almagro... cóż, powiedzmy, że szybko się zniechęca.tenisoowka pisze:Wasalowanie się skończyło. Po sukcesie Davida takiemu Almagro też wolno pomarzyć.