Tennisowy
Orator
Orator
Posty: 563
Rejestracja: 15 sie 2012, 21:43

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Wawrinka nie grał dzisiaj niczego szczególnego, ale wystarczyło. Był w II i III secie solidny i regularny, a Federer najwyraźniej myślami bardziej przy ciężarnej małżonce niż na korcie. Co nie zmienia faktu, że Stanislas rozgrywa życiowy sezon. :::gd:::
Myślałem, że po AO zejdzie z niego powietrze i niczego nie będzie już grał, a tu proszę!
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Matek20 wykazał się refleksem i 30.000 kawałków jednak mam nadzieję nie postawił, ale dostał lekcję żeby nie być zbyt pewnym gdy gracz niepewny.
Kiedyś dostawało się "obsrany" awatar a teraz trzeba tylko połknąć żabę. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Mimo ogromnego szacunku dla Federera za pracę jaką wykonał przed tym sezonem, oglądając Go cały czas mam wrażenie, że wystarczy Mu przebić 3 piłki i pozamiatane. Idiotyczne uczucie, bo nie cieszę się grą, tylko czekam kiedy popełni błąd. :?
joasia94 pisze:Jakby nie patrzeć Wawrinka trochę się "rozkręcił" obaj zagrali dobry mecz. Można w Wawrince oczekiwać czarnego konia na Roland Garros...
Czarnym koniem to może być Janowicz ( rotfl ), Wawrinka będzie faworytem.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Monte

Majorka pisze:
Szuma pisze:..Rozczarowanie to naturalny stan kibica. ;)
Wspólnymi siłami. :D
Naturalny stan kibica to gorzkie rozczarowanie, niezależnie od wyniku meczu. Nick Hornby.

Wyczes. Tak czujesz po dziś? :wink:
To jest definicja mojego samopoczucia od meczowej do teraz. ;)
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Guarded
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 773
Rejestracja: 1 kwie 2014, 19:01

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Novak ma teraz tydzień przerwy.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Wawrinka mimo iż nie zagrał wyjątkowo wygrał, co nie było ani pewne ani niewiarygodne.
Szwajcar po prostu jest innym zawodnikiem. Kiedyś PitS pisał o nim jako o zawodniku, który ma wszystkie uderzenia dobre ale żadne błyskotliwe. Słabością też była głowa.

Ci tzw. "wasalowie" to nie to co kiedyś...
Ferrer wygrywa z Nadalem.
Wawrinka wygrywa z Fedem.

Świat się kończy.

Wyczes, tylko pamiętaj, że jak zagramy to seniora się nie ogrywa. ;-P rotfl
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Ja u Federera widzę zwyczajnie koniec możliwości mentalnego przetrwania dłuższego spotkania. Jak nie wygrywa z lepszymi zawodnikami w 2 setach to płynie w 3-ech.
Do tego dochodzi pewność siebie jaką zyskał Wawrinka po AO2014. Myślę, że gdyby Stan nie wygrał AO2014 to przy 6-6 w drugim secie kompletnie by się posypał i tytuł dla Rogera.
Ale teraz jest inny Stan, ma mentalne jaja i już nie będzie z nim tak łatwo, przynajmniej przez jakiś czas.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Zaskakujący przebieg turnieju od ćwierćfinału. O_O Chyba już można mówić o pewnej zmianie układu sił w czołówce a przynajmniej akcentów. :wink: W "prawie" flagowym turnieju Rafaela wygrywa nawet nie Novak a Wawrinka. Hiszpan odpada z Ferrerem już w ćwierćfinale :dvl(: , Novaka zaczynają gnębić jakieś kontuzje. Wawrinka wbrew oczekiwaniom nie zemdlał na widok Rogera i zgarnął swój pierwszy Masters. No no...

Dla mnie wszystko świetnie tylko o Rafę się martwię. :/ Co to będzie, co to będzie... :(
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
Awatar użytkownika
Guarded
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 773
Rejestracja: 1 kwie 2014, 19:01

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

tenisoowka pisze: Dla mnie wszystko świetnie tylko o Rafę się martwię. :/ Co to będzie, co to będzie... :(
Spokojnie ;) do tragedii daleko i pewnie przekonasz się już o tym w tym tygodniu.

Novak podaje, że potrzebny mu tydzień i powinno być dobrze.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Vivid pisze:Ja u Federera widzę zwyczajnie koniec możliwości mentalnego przetrwania dłuższego spotkania. Jak nie wygrywa z lepszymi zawodnikami w 2 setach to płynie w 3-ech
Bym ujął to inaczej. On przegrywa wówczas gdy kluczowe znaczenie ma głowa, spójrzmy na taki Dubaj, zarówno z Djokovicem jak i Berdychem przegrywa pierwsze partie i potrafi się podnieść, no bo co się stało? przegrał pierwszego seta, trzeba grać dalej, ale jak uda się wygrać drugiego to w trzecim już fruwa. Ostatnio podobnie było z Tsongą, udało się wyrwać drugiego seta i trzecia to po prostu lajtowa dla niego gra, problem ma rywal, który miał wygraną na wyciągnięcie ręki.

A jakie ponosił w tym roku porażki Szwajcar? Spójrzmy na tegoroczne finały Masters, pierwsze partie zwycięskie, a po przegraniu drugiej już się nie podnosi, bo teoretycznie on był bardzo blisko zwycięstwa, które się mocno oddaliło. Widać to zwłaszcza w przypadku meczu z Wawrinką, bo z Djokiem drugiego seta w Indian Wells przegrał wyraźnie, a w trzecim walczył jednak dzielnie, no przynajmniej do momentu tie-breaka.

Jest jeszcze pojedynek z Nishikorim w Miami, pierwszy set łatwy, w drugim przewaga i mecz praktycznie wygrany. Ale jednak nie! Japończyk straty odrabia, wygrywa seta i w trzecim już zwycięża zdecydowanie.

Oczywiście reguły nie ma, w Brisbane drugiego seta w finale z Hewittem wygrał, zaczął grać znakomicie, ale zmarnował multum okazji na łamanie na początku trzeciej partii i w końcu poległ.
Inaczej z Chardym w Brisbane i Stepankiem w Dubaju kiedy to po porażkach w tajach w drugich setach potrafił trzecie zdominować. Tylko, że to nie są jednak rywale klasy Djokovica, Wawrinki, Berdycha, Tsongi czy nawet Keia Nishikori.

Mimo wszystko, mimo wad, które Federer na tym etapie kariery ma, nie sposób odmówić mu klasy i po prostu dobrej formy, dobrej gry. Nie sposób dzisiejszego Rogera porównać do tego sprzed roku. I to się ceni, że mimo fal krytyki (no może za dużo powiedziane), ale w każdym razie zwątpienia i odsyłaniu go na emeryturę przez ekspertów, potrafił przepracować dobrze okres między sezonami i udowodnić, że w dalszym ciągu może on być bardzo konkurencyjny, grać trudne i długie mecze, i wygrywać z najlepszymi.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Tenis na poziomie zawodowym to ogromne obciążenie mentalne. I w sumie nie ważne czy się wygra 1 seta a polegnie w 2 czy jest odwrotnie, w obu przypadkach ma się te dwa rozegrane sety mentalnie za sobą. W mojej ocenie Federerowi już nie wystarcza możliwości na dokończenie meczu - czyli 3 set. To tylko kwestia kombinacji jak sytuacja układała się w 2 pierwszych setach i dyspozycji dnia Rogera czy się posypie od razu czy jeszcze sporo pociągnie, nawet do 4-4, 5-5 czy tie-breaka.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Guarded
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 773
Rejestracja: 1 kwie 2014, 19:01

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Jeśli chodzi np. o rywalizację Nadala z Djokoviciem to u nich najważniejszy jest pierwszy set. ;)
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Guarded pisze:Jeśli chodzi np. o rywalizację Nadala z Djokoviciem to u nich najważniejszy jest pierwszy set. ;)
Ja bym zaryzykował twierdzenie, że raczej ostatni. :)
Awatar użytkownika
Guarded
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 773
Rejestracja: 1 kwie 2014, 19:01

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Marcin_L pisze:
Guarded pisze:Jeśli chodzi np. o rywalizację Nadala z Djokoviciem to u nich najważniejszy jest pierwszy set. ;)
Ja bym zaryzykował twierdzenie, że raczej ostatni. :)
Na 40 spotkań, 36 wygrał ten zawodnik, który zgarnął pierwszego seta. ;)
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Vivid pisze:Tenis na poziomie zawodowym to ogromne obciążenie mentalne. I w sumie nie ważne czy się wygra 1 seta a polegnie w 2 czy jest odwrotnie, w obu przypadkach ma się te dwa rozegrane sety mentalnie za sobą. W mojej ocenie Federerowi już nie wystarcza możliwości na dokończenie meczu - czyli 3 set. To tylko kwestia kombinacji jak sytuacja układała się w 2 pierwszych setach i dyspozycji dnia Rogera czy się posypie od razu czy jeszcze sporo pociągnie, nawet do 4-4, 5-5 czy tie-breaka.
A ja u Feda przestaję widzieć jakiekolwiek działające reguły. Potrafi rozjechać gościa w pierwszym secie i przegrać mecz, potrafi beznadziejnie zagrać pierwszego seta i wyciągnąć się i wygrać mecz. Jest nieprzewidywalny. Chciałbym jeszcze zobaczyć jak odbiera jakiś większy pucharek, ale szczerze przyznam, że na szlema nie liczę. Faktem jest że wciąż można czerpać naukę, jak cieszyć się z tenisa - po przegranym meczu i nie sądzę że to taka medialna gierka. Myślę, że facet wciąż się tym dobrze bawi.
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

tenisoowka pisze:Dla mnie wszystko świetnie tylko o Rafę się martwię. :/ Co to będzie, co to będzie... :(
Wygrzebie się z tego. rotfl
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Gary pisze:
tenisoowka pisze:Dla mnie wszystko świetnie tylko o Rafę się martwię. :/ Co to będzie, co to będzie... :(
Wygrzebie się z tego. rotfl
Czy wygrzebie to z siebie? :P rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Argue
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 314
Rejestracja: 13 mar 2014, 22:20

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Vivid pisze:
Gary pisze:
tenisoowka pisze:Dla mnie wszystko świetnie tylko o Rafę się martwię. :/ Co to będzie, co to będzie... :(
Wygrzebie się z tego. rotfl
Czy wygrzebie to z siebie? :P rotfl
Myślę, że co miał grzebać to już wygrzebał, w końcu robi to w każdym meczu, więc nic już nie zostało, aby mógł wygrzebać. ;-)
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Guarded pisze:
Marcin_L pisze:
Guarded pisze:Jeśli chodzi np. o rywalizację Nadala z Djokoviciem to u nich najważniejszy jest pierwszy set. ;)
Ja bym zaryzykował twierdzenie, że raczej ostatni. :)
Na 40 spotkań, 36 wygrał ten zawodnik, który zgarnął pierwszego seta. ;)
A na 40 spotkań, 40 wygrał ten który wygrał ostatniego seta. ;)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Guarded pisze:
Na 40 spotkań, 36 wygrał ten zawodnik, który zgarnął pierwszego seta. ;)
Nie dlatego że na dość wyrównanym poziomie musi już wygrać o jednego seta mniej od przeciwnika?
Rachunek prawdopodobieństwa to się nazywa. 1 jest o połowę mniejsze od 2. Dwa razy łatwiej więc wygrać jednego seta niż dwa. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”