Oglądam z odtworzenia i widzę, że Rafa niczym walec przejechał się po przyszłości męskiego tenisa. Lubię Alexa i bardzo podoba mi się postawa młodego. Rafa to tytan i na wiele Alexowi dzisiaj nie pozwolił, ale Australijczyk walczył do końca meczu o każdy punkt z głową uniesioną do góry. Dobry chłopak. Podziękował za lekcję profesorowi - z takim charakterem nauka bankowo zaprocentuje w przyszłości.
Meczu Amandy nie widziałem. Niewielka strata będzie jeszcze mnóstwo okazji to się naoglądam
Fedziunio i Rafa tradycyjnie w drugim tygodniu rozgrywek. Jutro dołączy do nich Nole.
Nihil novi. Geniusze robią swoje w swoim stylu i w swoim rytmie. Kosmos.
Młodzi zawodnicy - ci bardziej ogarnięci, nie te roszczeniowe gnojki, mają ogromne szczęście, że mają okazję pobierać nauki u najlepszych z najlepszych. Nasz ukochana dyscyplina sportu niezmiernie dużo im zawdzięcza. Oczywiście wcześniej czy później czas się o nich upomni, ale co sobie jeszcze pooglądamy to nasze.
A na moim Fedziu po jego zakończonej karierze powinni jakąś sekcje przeprowadzić. Wszyscy skorzystaliby
Weeeeekend z AO !!!!!!!!
E: kurde mać Verdasco Cholera też tak często mam.