Dlatego Feda nie wymieniłem. Mogła się zdarzyć zwykła kontuzja. Oczywiście jest to jakaś tam teoria to co pisałem.Jurek Kiler pisze:Biedny Fed, jak przez całą karierę nie miał kontuzji to z czasem stracił prawo do niej.
Jednak trochę uspokoję, 11 lat temu miał półtora miesięczną przerwę spowodowaną kontuzją kostki, która...odnowiła się w trakcie finałów ATP.
W sumie to bardziej niezniszczalny jest Djokovic, facet od 2006 roku opuścił tylko sześć imprez rangi Masters.
Może jest to po prostu jakiś zbieg okoliczniści, że łapią kogoś a u innych poziom spada.
Widać to na korcie jak ślizga się w szpagacie na betonie.kolt pisze:Bo przez całą karierę nie złapali Szarapy na koksach.fidga pisze:Dziwny zbieg okoliczności.Jurek Kiler pisze:Biedny Fed, jak przez całą karierę nie miał kontuzji to z czasem stracił prawo do niej.
Co do Nole to polecam przejrzeć jego treningi, chociażby rozciąganie. Gość jest gumowy.
Oni wszyscy są wytrenowani. Tylko ludzi organizm ma jakieś naturalne granice. A jak się ogląda taki finał AO to wydaje się, że niektórych organizm jest ich pozbawiony.