Rozumiem Twój wywód, ale nie mogę się z nim zgodzić.
Po pierwsze, ile było zawodniczek 18-letnich i młodszych, które grały w 4-rundach WS-ów? Nie wdając się w szczegóły
- wiele, bardzo wiele, mnóstwo …
Czyli "trochę" to stoi w sprzeczności z definicją wybitności, a nawet choćby wyróżniania się.
Ale to nie sedno moich zastrzeżeń.
Może świadomie, a może nie, dokonujesz korzystnego dla Igi wyodrębnienia z pewnej całości. Taki zabieg jest bezcelowy i niczego nie dowodzi. Nie ma przecież rozgrywek z podziałem na grupy wiekowe. Jest jeden worek i niech się tłuką
Dyskusja się toczyła od początku przez pryzmat rozgrywek, całej stawki, a nie wybranej, ograniczonej grupy.
Albo inaczej - ona może być i pierwsza wśród 18-latek, ale co z tego gdyby te wszystkie 18-tki tkwiły np. w 3-ciej setce?
Nie chce mi się sprawdzać, ale być może Iga jest jedyną w historii polskiego tenisa 18-latką, która zagrała dwukrotnie w 4-rundzie WS-a, Czy to czyniłoby z niej kogoś wybitnego, poza skalą, zasięgiem? W Polsce można powiedzieć, że w sumie tak.
Ale co z całym światem? Tu już nie, bo polski tenis zawsze był guzik warty (single seniorskie) …
I o to tu chodzi - o punkt odniesienia.
Podobnie jak wyniki w Szlemach juniorskich - czy to ma być jakiś wiarygodny prognostyk, wręcz pewnik, na karierę w seniorach? Wiemy, że nie ...
Jak już odpisałem innemu użytkownikowi wcześniej - jeżeli patrzy przez pryzmat krajowy to byłbym skłonny zgodzić się z wybitnością Igi na takim tle. Ja jednak patrzę przez pryzmat całej stawki, bez podziału na wiek i paszporty. I tu na dziś to ta panna nic wybitnego nie zwojowała.
Niedawno chyba Roger napisał coś o zrobionej karierze przez Tomasza Iwańskiego. Doskonały tu przykład.
W Polsce był zawodnikiem zdecydowanie wyróżniającym się, czołowym, nie wiem, czy nie ma kilku tytułów Mistrza Polski.
Czyli na krajowym podwórku zdecydowanie zgoda - kariera była.
A teraz ATP - zero tytułów i najwyżej sklasyfikowany pod koniec 6-setki (sic!) rankingu.
Kariera, przez pryzmat światowy?
Choćby Bartek Dąbrowski - 30-kilka tytułów Mistrza Polski i chyba nawet był w 2-giej setce rankingu. Ale to też żadna kariera światowa ... Przytaczam go bo to mniej więcej pokolenie Iwańskiego.
W skali światowej, jeżeli 18-latka zagra w 2-3-4 4-tych rundach WS-ów to zwyczajnie trzeba mieć ją na radarze
, ale nic poza tym bo samo to niczym wielkim nie czyni, a co z tego potem będzie nie wie nikt …
I na koniec jeszcze inaczej, żeby "dobić"
Iga jest obecnie najwyżej klasyfikowaną zawodniczką z Polski? Czyli jest najlepsza?
Hm .... to ciekawe i przewrotne bo w takim razie do oceny podwórka krajowego sięgamy jednak po odniesienia światowe
...
A gdyby tak być "konsekwentnym", czy ksenofobicznym
, i policzyć punkty tylko z krajowych imprez, to co, która jest Iga?
Do przemyślenia
...