Agnieszka Radwańska

[El Diablo]

Prawda jest taka, że obecnie jeżeli 90% tych bombardierek Aga przebije więcej niż 3-4 piłki biegając od prawej do lewej to one w końcu zepsują. To wystarcza. Nie wspomnę już o tym co wyprawiają te młode strzelby przy siatce. Co ją interesuje "tło", o którym napisałeś. Jest topową zawodniczką świata i tyle.

Boziu, boziu, boziu...
wskazałem, że śmieszne są twoje reakcje na to, że ktoś, w świecie poprawności politycznej, stałych tekstów o tym jak to każda przeciwniczka to wyzwanie i zagrała dobry mecz, powiedział prawdę. To co prezentuje Radwańska pozwala na trzymanie się w czołówce ale nie pozwala, przynajmniej jak do tej pory, na wygranie najważniejszych imprez dyscypliny czyli turniejów Wielkiego Szlema. Co po numerku na tablicy jeśli nie ma się w dorobku tego co sprawia, że zawodniczki postrzegane są jako najlepsze? Śmiano się z Safiny jak była numerem 1, tak samo z Jankovic czy Wozniacki. Zresztą ta ostatnia mimo, że "nie tak utalentowana" to ma 2 finały WS.

Ale to moja wina bo generalnie na wpisy klakierów narodowych nie warto reagować w ogóle.

[SevenUP]

Już pomijając te wszystkie roztrząsania gry Radwańskiej, to jeżeli Ostapenko wygłasza sądy "gram od niej 500 razy lepiej" i przegrywa seta 6:1 to najlepiej świadczy o niej samej

Czy będąc istotą myślącą Łotyszka nie wie, że skoro popełnia błędy, to powinna przestać ryzykować i zagrać mniej agresywnie? Na Radwańską nie opłaca się posyłać bomb, lepiej grać umiarkowanie mocno, lecz bardzo starannie. Ustawiać się bardzo dokładnie. No, ale to trzeba umieć jeszcze.

A Radwańska musiała by być niesamowicie głupia, żeby ryzykować w meczu z 19-latką, która sama wyrzuca wszystko na aut.

[Bongos]

Ja uważam, że Agnieszka przy swoich dużych ograniczeniach osiągnęła tyle, ile była w stanie. I wygranie przez nią WS musi być efektem pewnych zdarzeń, a nie tylko i wyłącznie efektem jej (nawet najlepszej) gry - bo to raczej wszyscy się zgodzimy jest niemożliwe, jeżeli po drugiej stronie siatki stanie dobrze dysponowana np. Williams. Dlatego nie będę nigdy jej wypominał tego, że WS nie wygrała. Podziwiam ją za to, co osiągnęła i jak wyciąga maksimum swoich możliwości do osiągania takich wyników. A to, że jakaś naburmuszona nastolatka nie potrafi skończyć piłki i zagrać woleja twierdząc przy tym, że "gra 500 razy lepiej" jest dla mnie komiczne i po prostu głupie. Powinna się zamknąć i uczyć jak wykorzystywać słabości rywalek.

[Gary]

Stwierdzenie, że gra "500 razy lepiej" jest idiotyczne i z tego można się śmiać, a wręcz trzeba. Sam niejednokrotnie słyszałem od rywali, że są chuliard razy lepsi, tylko akurat nie mieli swojego dnia i popełniali błędy.

Natomiast faktem jest, że inteligentna rywalka Radwańską pokona, jeśli tylko oprócz mózgu będzie miała cierpliwość lub kończące uderzenie. Jeszcze ewentualnie mógłby być kompletny tenis, czyli taki z wolejem, smeczem i graniem różnorodnych rotacji, ale to w WTA jak Yeti, więc nawet nie warto rozważać. Problem w tym, że kobiety grające w tenisa nie są z reguły inteligentne. Dlatego też nie wykorzystują luk w tenisie Radwańskiej. A ta ma swoje niepodważalne atuty takie jak antycypacja, świetne czucie i umiejętność wykorzystywania tego, co umie i unikania robienia tego, czego nie umie (co jest w WTA ewenementem).

[Vivid]

Radwańska generalnie robi co może, i tego jej nie odmawiam. A że niewiele może, i przy tym nie chce ..., to już temat na inną bajkę, a raczej bekę z totalnego tenisowego nieporozumienia z Krakowa.

[tkpp]

Podczas jednego z ostatnich meczów komentator wspominał o sytuacji gdy któraś z zawodniczek "jechała" po tenisie Radwańskiej w rozmowie z trenerką (matką?) w czasie przerwy meczu. Może ktoś przybliżyć?

[Jurek Kiler]

http://sportowefakty.wp.pl/tenis/621517 ... nia-bledow - chwytaj.

[RatRace]

Zaiste są to szokujące słowa. A szokujące jest w tym wszystkim niezrozumienie tenisa. Gdyby Radwańska kompletnie nic nie robiła, to by nie była tam gdzie jest.

Radwańska po prostu gra lżej, ale za to dokładniej, jak ma okazję to rozrzuca przeciwniczkę i umieszcza więcej piłek w korcie. Ostapienko, jak wiele innych, gra mocnie i nie jest w stanie zmieścić tych piłek, kiedy jest pod presją.

Przeraża w tym wszystkim brak myślenia, refleksji i jakiegokolwiek pomysłu. A jesli piłki nie wchodzą, to trzeba chyba trochę zdjąć nogę z gazu, zacząć zmieszczać piłki, zmusić Radwańską do biegania i atakować z przygotowanych pozycji.

Jak się jest kowbojką bez głowy, to takie są efekty. A zdaje się większość WTA to takie kowbojki.

Radwańska na tym tle wyróżnia się inteligencją.

[TomPL]

Przeraża w tym wszystkim brak myślenia, refleksji i jakiegokolwiek pomysłu...

Kibice mają podobnie. Jak Radwańską któraś leje (bo akurat mocne uderzenia wchodzą), to znaczy że jej się nie chce, że olewa albo myśli jaka torebkę jutro kupić...

[htb]

Zaraz, zaraz. Torebkę to kupuje jak wygra, więc jak łomot dostaje to na pewno to tym nie myśli.

[tkpp]

Dzięki za link. Nie wiem jak gra ta konkretna zawodniczka, bo raczej rzadko marnuję życie na oglądanie WTA, ale możliwe, że miała częściowo rację. Zawodniczki z czołówki zazwyczaj mają znacznie lepszą technikę uderzeń od Polki i frustrują się, że po drugiej stronie mają wylataną Radwańską z techniką niemal amatorską, która biega i dostawia packę. Nie zmienia to faktu, że o to, że nie potrafią jej pokonać mogą mieć pretensje tylko do siebie.

[Vivid]

Mnie się też "tenis" Radwańskiej nie podoba. Ale ostatecznie efekty weryfikuje wynik spotkania. Tenis to gra na punkty, a nie na styl gry. Nie ważne jak, jeżeli zgodnie z przepisami i skutecznie, to OK (choć czasem się tego oglądać nie da ... ).

[widget]

Pewnie, że miała dużo racji, co z tego jak i tak przegrała ? Co z tego, że wszyscy wiedzą, że Radwańska nie ma kończących uderzeń, że serwis jest prawie amatorski, jak mało która zawodniczka jest w stanie to wykorzystać ? - walą ile fabryka dała, Radwańska biega i przystawia umiejętnie rakietę i to wystarcza ...

W sumie tenis na tym polega, że nie trzeba grać kończących piłek żeby wygrać.

Skoro jest tak wysoko w rankingu, to tylko pokazuje, na jakim poziomie mentalnie i technicznie są pozostałe zawodniczki.

Widowiskowość takiego tenisa to inna sprawa ... dlatego ja nie przepadam za WTA generalnie.

[TomPL]

Zaraz, zaraz. Torebkę to kupuje jak wygra, więc jak łomot dostaje to na pewno to tym nie myśli.

Nie doceniasz Radwańskiej - każdy powód jest dobry by kupić torebkę.

[RatRace]

Jednej rzeczy nie ogarniam. Tyle osób tutaj pisze, że nie może oglądać WTA, że oglądanie sportu w wydaniu kobiecym to strata czasu, że Radwańska gra na poziomie amatorskim, a jednocześnie te same osoby marnują czas na pisanie postów o Radwańskiej. Dla mnie to, wybaczcie, spora niespójność. Bo albo kogoś to nie interesuje w całej rozciągłości, albo jednak nie do końca jest sam ze sobą uczciwym.



A tak przy okazji. Życia nie da się zmarnować. Życie się przeżywa.

[Bongos]

Ja proponuję obejrzeć 4 punkty pod rząd, które Radwańska zagrała w finale ze Svitoliną przy stanie 6:1 5:6 (15:40). Pomijam jakość i selekcję każdego z tych zagrań, ale tu trzeba spojrzeć na moment spotkania.

Tutaj link - http://sport.tvp.pl/26719939/tenis-wta- ... olina-mecz

[scudetto]

Jednej rzeczy nie ogarniam. Tyle osób tutaj pisze, że nie może oglądać WTA, że oglądanie sportu w wydaniu kobiecym to strata czasu, że Radwańska gra na poziomie amatorskim, a jednocześnie te same osoby marnują czas na pisanie postów o Radwańskiej.

Poza tym tak szczegółowo analizują jej grę, że raczej muszą ją oglądać, chyba że są jasnowidzami . Według mnie na forum jest całe mnóstwo zakamuflowanych fanów Agnieszki .

[RatRace]

[...]Poza tym tak szczegółowo analizują jej grę, że raczej muszą ją oglądać, chyba że są jasnowidzami . Według mnie na forum jest całe mnóstwo zakamuflowanych fanów Agnieszki .

Oczywiście, że są fanami Agnieszki. Tylko strasznie im przeszkadza, że nie jest Federerem albo przynajmniej Henin. I tego nie mogą jej wybaczyć. Jakby nie daj Boziu była, to by to forum utonęło pod naporem śliny płynącej z ust.

[widget]

Jednej rzeczy nie ogarniam. Tyle osób tutaj pisze, że nie może oglądać WTA, że oglądanie sportu w wydaniu kobiecym to strata czasu, że Radwańska gra na poziomie amatorskim, a jednocześnie te same osoby marnują czas na pisanie postów o Radwańskiej.

Poza tym tak szczegółowo analizują jej grę, że raczej muszą ją oglądać, chyba że są jasnowidzami . Według mnie na forum jest całe mnóstwo zakamuflowanych fanów Agnieszki .

Co innego cieszyć się, że mamy Polkę w ścisłej czołówce listy WTA - pewnie na następną będziemy czekali tak długo jak na drugiego polskiego papieża - a co innego lubić kobiece rozgrywki! Piłkę nożną w wydaniu kobiet też oglądacie ? albo koszykówkę?
Chyba nie trzeba każdego meczu Radwańskiej obejrzeć i nagrać i jeszcze raz obejrzeć, żeby móc napisać posta w tym dziale?
To, że nie ma mocnego uderzenia, to chyba każdy widzi (a wynika to z braków techniki) a to że jej to nie przeszkadza być na topie to inna sprawa. Nie trzeba śledzić jej poczynań piłka po piłce, żeby do tego dojść.

Jeśli to dział tylko dla pozytywnych opinii o jej technice, to bardzo przepraszam.

[scudetto]

Jednej rzeczy nie ogarniam. Tyle osób tutaj pisze, że nie może oglądać WTA, że oglądanie sportu w wydaniu kobiecym to strata czasu, że Radwańska gra na poziomie amatorskim, a jednocześnie te same osoby marnują czas na pisanie postów o Radwańskiej.

Poza tym tak szczegółowo analizują jej grę, że raczej muszą ją oglądać, chyba że są jasnowidzami . Według mnie na forum jest całe mnóstwo zakamuflowanych fanów Agnieszki .

Co innego cieszyć się, że mamy Polkę w ścisłej czołówce listy WTA - pewnie na następną będziemy czekali tak długo jak na drugiego polskiego papieża - a co innego lubić kobiece rozgrywki! Piłkę nożną w wydaniu kobiet też oglądacie ? albo koszykówkę?
Chyba nie trzeba każdego meczu Radwańskiej obejrzeć i nagrać i jeszcze raz obejrzeć, żeby móc napisać posta w tym dziale?
To, że nie ma mocnego uderzenia, to chyba każdy widzi (a wynika to z braków techniki) a to że jej to nie przeszkadza być na topie to inna sprawa. Nie trzeba śledzić jej poczynań piłka po piłce, żeby do tego dojść.

Jeśli to dział tylko dla pozytywnych opinii o jej technice, to bardzo przepraszam.

Oczywiście, że oglądam kobiecą piłkę nożną, tak samo jak kobiecą koszykówkę i kobiecego golfa. Ba! Oglądam nawet kobiecą siatkówkę! Nie widzę powodu, żeby oglądać tylko sport w wykonaniu facetów. Tzn widzę, ale ja nie po tej stronie barykady...

A co do Radwy, nigdzie nie napisałem, że trzeba nagrywać jej mecze i analizować punkt po punkcie. Ale cokolwiek obejrzeć by się przydało, jeśli się pisze elaboraty na temat jej gry ( to nie dotyczy Vidzia, on tylko wysyła ją do smoka ). I to nie raz do roku, bo mecz meczowi nierówny. Poza tym gra Radwańskiej jest taka swojska, amatorska ( jakby co, to nie jest pozytywna opinia ) więc można się zrelaksować .