Już widziałam te doniesienia na Twitterze. Doczytałam, że to co widzimy to odwrócony obraz kamery, można to sprawdzić po znaczku Nike na koszulce.karjar pisze:Nie wiem, czy było tym, ale ja dziś zauważyłem, że Fed podpisał się na obiektywie (Obi nic personalnego) kamery po meczu z Andersonem lewa ręką. Ciekawe, czy to jednostkowy wypadek? Taka ciekawostka.
Heh, człowiek całe życie się uczy.Karola pisze:Już widziałam te doniesienia na Twitterze. Doczytałam, że to co widzimy to odwrócony obraz kamery, można to sprawdzić po znaczku Nike na koszulce.karjar pisze:Nie wiem, czy było tym, ale ja dziś zauważyłem, że Fed podpisał się na obiektywie (Obi nic personalnego
Nie, że się wycofa z innego turnieju, w którym pierwotnie miał grać, gdy urodzi się dziecko. Tak więc to Monte Carlo to tak jakby zamiast któregoś z innych mączkowych turniejów.Jurek Kiler pisze:Że na pampersy potrzebuje?
Im więcej tym większe szanse, że urodzi się jego następcaalergia pisze:A czy to będą dwojaczki, trojaczki etc. - jakie to ma znaczenie dla kibiców?
.I w końcu zmieni ojca na korcie.Jakuboto pisze:Im więcej tym większe szanse, że urodzi się jego następca
Dla męskiej części żadne, ale moje dziewczyny pieją z zachwytu kiedy oglądają mecz Feda i w trakcie meczu pokazują jak jedna z bliźniaczek ucisza drugą.alergia pisze:A czy to będą dwojaczki, trojaczki etc. - jakie to ma znaczenie dla kibiców?
RG bez Federera" Autor: Bartosz Gębicz Przegląd Sportowy
Roger Federer może nie zagrać w wielkoszlemowym turnieju na kortach Rolanda Garrosa. Szwajcar opuściłby pierwszy Wielki Szlem od 2000 roku. Jego fani są niepocieszeni.
Mistrz z Bazylei zasygnalizował to w kontekście ciąży i narodzin swego trzeciego dziecka. Federer nie poinformował, kiedy nastąpią, ale wspomniał, że będzie rezygnował z turniejów, gdy zaczną się zbliżać. Nie wykluczył, że wycofa się z Rolanda Garrosa. Byłby to pierwszy od 2000 roku Wielki Szlem, z którego zrezygnuje.
– Czekamy. Moim priorytetem jest obecność podczas porodu. Rozegrałem już w swoim życiu dość meczów. Nieobecność na jednym z turniejów niczego dla mnie nie zmieni – uważa 17-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych. Nie poinformował, czy spodziewa się syna czy córki.
Jego fani już jednak podnoszą alarm. Wielki Szlem bez Federera – tego nikt z kibiców tenisa chyba sobie nie wyobraża
Przerwą w startach można więc wytłumaczyć obecność Rogera w Monte Carlo. Reprezentant Helwetów nie planował początkowo występu na Lazurowym Wybrzeżu, jednak ostatecznie przyjął od organizatorów dziką kartę i zdecydował się na start w Monaco. Zaczął go udanie. W drugiej rundzie pokonał Radka Stepanka 6:1, 6:2, a w kolejnym spotkaniu zmierzy się w czwartek z innym Czechem Lukasem Rosolem. Ten gładko wyeliminował pogromcę Jerzego Janowicza Michaela Llodrę."
, mam nadzieję, że wszystko się tak poukłada, że jednak będzie brał udział ... .
Hahaha. Ja znam dość przyjemny sposób na przyspieszenie porodu i może Roger z niego skorzysta.ppeter pisze:Fedek dał delikatnie do zrozumienia organizatorom turniejów, że oczekuje na "becikowe"
Ja to nie bardzo wierzę że Fedek w tym stanie tak daleko zajdzie. To już pewnie ze dwa trzy tygodnie do porodu... I trudno mu się dziwić.Jurek Kiler pisze:Fed z Nadalem w połówce, niegdyś byłaby to formalność, teraz ani jeden, ani drugi nie jest pewny. Ale w jakiej formie by Hiszpan nie był, i w jaki sposób się do tej 1/2 doczłapał, a tam spotkał Federera to w wygraną Helweta za nic w świecie nie wierzę.
