Oglądałem i moje wrażenie jest takie, że to nie Hubert wygrał ten mecz, ale Kokkinakis przegrał. Hubert w swoim stylu - pasywnie, jakoś tak bez wyrazu. Hubert nie bronił wcale jakoś tych meczboli, po prostu przebijał i liczył na to, że przeciwnik się wysypie i akurat tu się wysypywał, ale równie dob...