Wykład nr 47 – Być jak Roger

45

Cytat na dziś

„Nie ma chyba sfery w jego grze, która nie byłaby na najwyższym poziomie na świecie. Oglądasz go jak gra z Hewittem i wszyscy podziwiają szybkość Lleytona. Nagle zadajesz sobie pytanie czy Federer porusza się lepiej niż on? Pó?niej widzisz jak gra z Andy (Roddickiem), i mówisz sobie „Andy ma wspaniały forehand, czy to możliwe że forehand Federera jest jeszcze lepszy?” Widzisz jak atakuje siatkę, jak idzie na woleja po serwisie przeciwko zawodnikowi, który nie returnuje zbyt dobrze i porównujesz go do najlepszych woleistów na świecie. Gdy oglądasz go wymieniającego uderzenia z głębi z gośćmi którzy grają z głębi by zarobić na życie, dochodzisz do wniosku, że Roger robi to lepiej niż ktokolwiek inny.”

– Andre Agassi

„Jeśli chcesz być zawodowym tenisistą, postępuj jak Roger Federer. Wygrałem Wimbledon trzy razy i chciałbym grać tak jak on.”

– John McEnroe

Pytanie na dziś

Co mogę zrobić by wykształcić w sobie cechy, którymi charakteryzuje się największy obecnie tenisista na świecie?

Dzisiejsze rozważania

Roger Federer przyszedł na świat w Bazylei, w Szwajcarii jako syn Lynette i Roberta Federerów. Ojciec Rogera, pracował dla firmy farmaceutycznej Ciba – Geigy. Podczas podróży służbowej poznał Lynette, pracującą dla tej samej firmy w filii w Południowej Afryce. Po ich małżeństwie na świat przyszła Diana w 1979 roku. Diana i Roger dorastali w niewielkim miasteczku na obrzeżach Bazylei, Munchenstein.

Tenis był pasją rodziny Rogera, choć ani jego rodzice, ani siostra nie byli zainteresowani wyczynowym treningiem. W wieku ośmiu lat, Roger wygrał puchar młodych tenisistów w Bazylei. Jego gra już przejawiała oznaki geniuszu. Największym problemem było jednak dla niego panowanie nad własnymi emocjami. Walczył z sobą przez całe swoje dzieciństwo. Często był na korcie kompletnie poza kontrolą. Wściekał się po głupich błędach i rzadko zdarzało mu się przetrwać jeden dzień bez rzutu rakietą w ogrodzenie. Robert i Lynette czuli się zażenowani oglądając zachowanie syna podczas gry w turniejach. Roger nie mógł pojąć wagi panowania nad emocjami. Jego złość nigdy nie była skierowana na sędziów stołkowych, liniowych czy przeciwników. Gniew który w nim tkwił zawsze rezerwował dla samego siebie.

Od 10 do 14 roku życia, Roger spędzał więcej czasu ze swoim trenerem Carterem niż z własnymi rodzicami. Carter nauczył go idealnej techniki uderzeń z głębi kortu oraz serwisu, a także obserwował jak rośnie w siłę i zaczyna dominować nad swoimi przeciwnikami. Carter i Roger spędzili wiele godzin dyskutując na temat mentalnej strony gry, nie tylko strategii i psychologii ale także wagi pozostawania grzecznym, kulturalnym i panującym nad swoimi emocjami.

W 1994 roku, w wieku 13 lat, Roger zdecydował się przyjąć zaproszenie Centrum Treningowego w Ecublens niedaleko Lozanny. Do domu wracał na weekendy aby spędzić trochę czasu z rodziną. Trzy lata pó?niej, opuścił Ecublens i przyłączył się do grupy treningowej w Biel, gdzie Carter był jednym z trenerów. Wkrótce Roger zaczął się piąć w światowym rankingu juniorskim. W 1997, Peter Lundgren, były zawodnik ATP ze Szwecji przyłączył się do grupy i pracował z Rogerem gdy była po temu okazja. Pomagał w szlifowaniu już prawie doskonałych uderzeń Rogera i utrwalił w nim nawyk panowania nad sobą niezależnie od okoliczności, wykorzystując doskonałą pracę wykonaną wcześniej przez Cartera. W następnym roku Roger znalazł się na pierwszym miejscu w rankingu ITF wygrywając juniorski Wimbledon w singlu i w deblu. W juniorskim US Open przegrał w finale z Davidem Nalbandianem.

W 1999 roku, wyniki Rogera była bardzo solidne. Doszedł do półfinału w Wiedniu i ćwiartki w Marsylii, Roterdamie i Bazylei. Największym osiągnięciem był pokonanie Carlosa Moyi, piątego gracza na świecie w tamtym okresie. W Brest, Roger wygrał Challengera pokonując w finale Maxa Mirnego. Pod koniec roku, stał się najmłodszym zawodnikiem sklasyfikowanym w pierwszej setce ATP.

W 2000 roku, Roger doszedł do dwóch finałów turniejów ATP. W Marsylii przegrał w finale ze swoim rodakiem Markiem Rossetem w tie –breaku trzeciego seta a w Bazylei lepszym od niego finalistą okazał się Tomas Enqvist. W 2001 wygrał pierwszy swój turniej ATP w Milanie. W drodze do mistrzostwa pokonał takie gwiazdy jak Evgeny Kafelnikov, Goran Ivanisevic i Julien Boutter. Był to dla niego największy przełom. Wkrótce pó?niej poprowadził Szwajcarię do zwycięstwa na Stanami Zjednoczonymi w pucharze Davisa wygrywając w singlu i w deblu. Najlepsze czasy były jednak jeszcze przed nim. W tym samym roku pokonał Pete Samprasa przerywając jego 31 – meczową serię zwycięstw. Wielu jego fanów liczyło na to, że Roger pójdzie za ciosem jednak przegrał w następnej rundzie z Timem Henmanem.

W 2003 roku wygrał 2 turnieje z rzędu, w Dubaju i w Marsylii. 6 lipca 2003 roku przeszedł do historii jako pierwszy Szwajcar który wygrał Wimbledon pokonując w finale Marca Philipousissa, wygrywając turniej mistrzów Masters Cup nie przegrywając jednego meczu i kończąc rok nad drugim miejscu w rankingu ATP.

W 2004 roku, Federer wygrał Australian Open, pokonując Marata Safina w finale. W maju wygrał Hamburg Masters wygrywając w finale z Guillermo Corią. Następnie pokonał w finale Wimbledonu Andiego Roddicka a w US Open kompletnie zdominował Lleytona Hewitta w najbardziej jednostronnym finale w 120 letniej historii tego turnieju. Zakończył ten rok wygrywając Tennis Masters Cup w Huston po raz drugi, pokonując wszystkich największych rywali w 5 szybkich meczach.

Pomimo finezji jaką cechuje się gra Federera, nie brakuje mu też mocy. Jego uderzenia są tak silne, że wydaje się to niemożliwe, że jest w stanie wygenerować tyle mocy. To samo można powiedzieć o jego serwisie, który jest znacznie powyżej średniej. Poza kortem, jego szczerość i wysoka kultura osobista zjednała mu wielu zagorzałych fanów. W odróżnieniu od Lavera i Borga, czuje się komfortowo na twardych nawierzchniach i z łatwością dominuje nad swoimi przeciwnikami. W odróżnieniu od Samprasa i McEnroe, jego gra na ziemi jest również na najwyższym światowym poziomie.

W 2005 roku Roger zdobył 11 tytułów. Z czego 8 na kortach twardych, 1 na ziemi i 2 na trawie. Miał również najdłuższą serię wygranych meczów bez porażki – 35.

Wierzenia zwycięzcy na dziś

– pracuję nad moją kulturą osobistą i nienagannymi manierami każdego dnia
– doskonale moje uderzenia dbając o długie prowadzenie piłki
– codziennie daję z siebie coś ekstra aby móc sprostać konkurencji z całego świata
– zapał i zaangażowanie innych zawodników mobilizuje mnie do pracy na 100%.
– Doceniam wagę umiejętności panowania nad emocjami w chwilach gdy jest to najbardziej potrzebne

Trener Krystian