Wujek Toni zdradza, czy weźmie udział w ostatnim wydarzeniu Rafaela Nadala

215

Jak już wszyscy wiedzą, finały Pucharu Davisa będą również okazją dla kibiców do powitania Rafaela Nadala. Hiszpański mistrz zdecydował się przejść na emeryturę w wieku 38 lat i po raz ostatni będzie reprezentował swój kraj w Maladze, zanim odejdzie z zawodowego tenisa i poświęci się w pełni swojej pięknej rodzinie.

Nie była to łatwa decyzja dla 22-krotnego mistrza Wielkiego Szlema, który mógł chcieć kontynuować grę przez kolejny rok i dążyć do French Open 2025. Jednak sygnały wysyłane przez jego ciało w 2024 roku i wyniki uzyskane w ostatnich miesiącach dały mu odpowiedni impuls do dokonania trudnego i nieuniknionego wyboru.

Były numer 1 na świecie dał z siebie wszystko w swojej karierze i przezwyciężył wiele trudnych chwil, głównie z powodu kontuzji, które go prześladowały i zbliżyły do emerytury. Prawie nikt nie spodziewał się, że Rafa wygra Australian Open i Roland Garros w 2022 roku, mimo że stan jego stopy był tak zły, że musiał zostać znieczulony.

Toni nie będzie obecny w Maladze

Ostatnie dwa sezony były fatalne dla 14-krotnego mistrza French Open, który grał bardzo mało z powodu problemów fizycznych i nie powrócił do poziomu ze swojej chwalebnej przeszłości. Nadal będzie oczywiście najbardziej oczekiwanym graczem w Maladze pod koniec tego miesiąca, ale jego stan jest nadal bardzo niepewny.

Rafa rozegrał niedawno „Six Kings Slam” w Arabii Saudyjskiej, gdzie zmierzył się z Carlosem Alcarazem i Novakiem Djokovicem, przegrywając w obu przypadkach. 22-krotny mistrz Wielkiego Szlema nie wydawał się zbyt konkurencyjny w grze pojedynczej, dlatego w deblu mógł być ustawiony tylko przez hiszpańskiego kapitana Davida Ferrera.

Wielu fanów zastanawia się, czy Toni Nadal – wujek i trener Rafy przez większość jego kariery – będzie w Maladze od 19 do 24 listopada. Toni, z którym „Relevo” skontaktowało się właśnie w tych dniach, wyznał, że nie będzie obecny na finałach Pucharu Davisa z powodu podjętych już zobowiązań zawodowych.

Bardzo bolesna decyzja

Były numer jeden na świecie potrzebował trochę czasu, aby poinformować o swojej decyzji o przejściu na emeryturę, ale chciał mieć pewność, że to właściwy moment. Podczas niedawnego wywiadu Hiszpan otwarcie powiedział o swojej decyzji rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu:

„Pogodziłem się z tym, że to dobiega końca. Wiem o tym. Ostatecznie decyzja jest więcej niż podjęta. W zeszłym roku powiedziałem, że prawdopodobnie będzie to mój ostatni rok i tak będzie. Po prostu ogłosiłem to trochę później. Ludzie oczekiwali, że ogłoszę to przed Roland Garros. Potrzebowałem czasu, aby podjąć decyzję, która jest zmianą w moim życiu w stosunku do tego, co robiłem przez ostatnie 30 lat, ponieważ moje życie tenisowe nie zaczyna się, gdy staję się profesjonalistą, zaczyna się znacznie wcześniej. Aby obrać nowy kierunek w życiu, trzeba być pewnym, a nie podejmować decyzję na podstawie tego, co mówią inni lub co można usłyszeć. To coś, czego trzeba być pewnym

Dodał również: „Nie jestem w stanie robić tego w sposób ciągły na poziomie i standardach, które mnie rekompensują i motywują. Aby dojść do tego wniosku, musiałem dać sobie trochę czasu i myślę, że to było coś, czego potrzebowałem. Nie zamierzam wycofać się z czegoś, co robiłem przez całe życie i co sprawia mi przyjemność, z wątpliwością, że poczekam trochę dłużej. Dziś jestem o tym przekonany”

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News