WTA Miami: Magda Linette w trzeciej rundzie z Linda Fruhvirtova

242

W pierwszych miesiącach nowego sezonu Magda Linette prezentuje falującą formę. Polka zdołała przejść przez pierwsze rundy turniejów w Brisbane, Australian Open oraz Dubaju, w każdym przypadku odpadając już w pierwszej fazie. Po nieudanych startach przyszedł jednak czas na zaskakujący sukces ? dotarcie do ćwierćfinału w Dausze. W Miami Linette miała do tej pory całkiem dobre wyniki, a jej najlepszym osiągnięciem jest czwarta runda tej imprezy sprzed dwóch lat.

W tegorocznej edycji turnieju Linette w pierwszej rundzie pokonała Anastazję Pawluczenkową 7:6(3), 6:2. Kolejnym wyzwaniem był dla niej mecz z Jekateriną Aleksandrową, notowaną na 20. miejscu w rankingu WTA. Rosjanka, po słabym początku sezonu, w którym odpadła w drugiej rundzie w Brisbane i Adelajdzie oraz w pierwszej rundzie Australian Open, zdołała się odbudować, wygrywając turniej w Linzu i osiągając półfinał w Dausze. W ostatnich tygodniach znów borykała się z problemami, odpadając w pierwszej rundzie w Dubaju oraz w drugiej rundzie w Indian Wells.

W bezpośrednich starciach Polki z Rosjanką lepsza była Linette, prowadząc 3-2. Biografie rywalek pokazały, że Aleksandrowa potrafi być niezwykle groźna ? w tegorocznym Miami pokonała Igę Świątek, co potwierdza jej potencjał na korcie. Rosjanka, która ma na koncie bilans 4-4 z Aryną Sabalenką, potrafi wspaniale wykorzystać mocne, płaskie uderzenia, co czyni ją trudną rywalką dla niemal każdej tenisistki.

Już na początku meczu Linette zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, przełamując rywalkę w pierwszym gemie i obejmując prowadzenie 2:0. Aleksandrowa szybko odrobila jednak straty, doprowadzając do remisu 2:2. W kolejnej części seta nie zabrakło emocji, a o wygranej zadecydował tie-break. W trudnych momentach Linette zachowała zimną krew, zwyciężając 7:6(5).

W drugiej partii obie zawodniczki skupiły się głównie na swoim serwisie. Rosjanka miała szansę na przełamanie, ale Polka świetnym podaniem obroniła się. W dalszej części seta, przy wzrastającym napięciu, Linette zdołała ponownie przełamać przeciwniczkę i ostatecznie zakończyć mecz na swoją korzyść.

Kilka godzin po swoim spotkaniu, Linette poznała swoją kolejną rywalkę. Radość Polki jest tym większa, że na papierze zagra przeciwko słabszej przeciwniczce. Czeską kwalifikantkę Lindę Fruhvirtovą, która z łatwością pokonała rozstawioną z numerem 16. Brazylijkę Beatriz Haddad Maię, można uznać za mniej wymagające wyzwanie. Mecz zakończył się wynikiem 6:0, 6:2 dla Fruhvirtovej.

Linda Fruhvirtova, aktualnie na 215. miejscu w światowym rankingu WTA, stanie naprzeciw Magdy Linette po raz trzeci w swojej karierze. W 2021 roku przegrała z Polką w Cleveland, ale w sezonie następnym w Chennai udało jej się zrewanżować.

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News