Tsitsipas wierzy w siebie

30

Stefanos Tsitsipas w rozmowie z rolandgarros.com mówi o dalszej karierze.

Nigdy nie czułem się tak samotny jak teraz. Nasz świat tworzą ludzie, którzy inspirują innych. Teraz tego brakuje. Każde miasto, do którego przyjeżdżam, jakby było martwe. Czuję się jak w filmie „Ostatni człowiek na ziemi”. Nie sądziłem, że będę częścią pokolenia, które doświadczy czegoś takiego.

Wiem, że mam świetną karierę. Ale oczywiście dopiero zaczynam i wciąż mam wiele do zrobienia. Przede mną wiele turniejów i szans.

Pokonanie Rafy na mączce albo w Rolandzie Garrosie to byłby naprawdę fajny cel. Myślę, że każdego by to podekscytowało, zwłaszcza mnie. Rafa jest bardzo trudnym rywalem z niesamowitym duchem walki. Uważam się za wojownika, ale on jest na zupełnie wyższym poziomie, nieporównywalnym do mojego.

Nie ma przypadku, że to o Rafie mówi się, że jest najtrudniejszym tenisistą do pokonania. Uderza bardzo „ciężką” piłkę, znakomicie porusza się po korcie i przewiduje intencje rywala. Imponujące są jego zwinność i fakt, że nigdy się nie poddaje – podsumował, Grek