Nadspodziewanie szybko zakończyło się ostatnie czwartkowe starcie na kortach ziemnych przy Alei Wojska Polskiego w Szczecinie, gdzie rozgrywany jest challenger Pekao Szczecin Open (pula nagród: 127 tys. euro). W meczu dnia występujący dzięki „dzikiej karcie” Karol Drzewiecki oraz Filip Polasek (Słowacja) pokonali Grzegorza Panfila i Wołodymira Użyłowskiego (Ukraina) 6:3 6:1.
Na pewno podczas spotkania nie mogło dojść do problemów komunikacyjnych, ponieważ w obu parach każdy z partnerów mógł mówić w swoim języku.
– Nie spodziewałem się, że pójdzie to tak szybko. Liczyłem na bardzo zacięty pojedynek, bo Grzegorz ze swoim partnerem są zgrani. Po wyniku widać, że to my wyciągnęliśmy więcej wniosków i lepiej się prezentowaliśmy się jako para – powiedział po meczu Drzewiecki.
W swoim pierwszym w karierze półfinale imprezy challengerowej Drzewiecki zmierzy się z rozstawionymi z numerem drugim Romainem Arneodo (Monako) i Jonathanem Eyssericem (Francja), którzy już we wtorek wygrali 7:6 (5) 7:5 z rosyjskim duetem Iwan Gakhow/Aleksander Pawliuczenkow.
Ćwierćfinał:
Drzewiecki/Polasek (Polska/Słowacja) – Panfil/Użyłowski (Polska/Ukraina) 6:3 6:1.