Jednostronne zwycięstwa Jannika Sinnera w trzech pierwszych rundach Mistrzostw Wimbledonu 2025 doprowadziły go do pobicia rekordu należącego do Rogera Federera. Od 2003 do 2009 roku Federer dominował na Wimbledonie. Szwajcarski mistrz zdobył w tym czasie sześć tytułów, a w zdobyciu siedmiu z rzędu przeszkodził mu dopiero Rafael Nadal, wygrywając ich legendarny finał w pięciu setach w 2008 roku. Zdobył również tytuły w 2012 i 2017 roku.
Najbardziej dominujący start Federera na Wimbledonie miał miejsce w 2004 roku. 43-latek stracił tylko 19 gemów w trzech pierwszych meczach przeciwko Aleksie Bogdanovicowi, Alejandro Falli i Thomasowi Johannsonowi oraz dwa sety w całym turnieju.
Sinner pobił ten rekord, przegrywając tylko 17 meczów z Lucą Nardim, Aleksandarem Vukiciem i Pedro Martinezem. Włoch zwykle dominuje w swoich meczach otwarcia w Wielkich Szlemach, ale na tegorocznym Wimbledonie wzniósł się na inny poziom.
Dziennikarz zapytał Sinnera o pobicie rekordu Federera na konferencji prasowej po pokonaniu Martineza. Światowy nr 1 ATP mógł zaskoczyć niektórych na sali, ujawniając, że nie obchodzi go to. „Jeśli chodzi o przegrane mecze, to nieważne. Nie patrzę na tego typu rekordy lub nie. Ponieważ wiem, że wszystko może się bardzo szybko zmienić z jednej rundy do drugiej. Ale jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w następnej rundzie”
Chociaż rekord nie jest tak ważny jak inne, takie jak najwięcej Wielkich Szlemów lub tygodni na 1. miejscu, inni gracze mogliby zareagować bardziej znacząco na pobicie rekordu należącego do ośmiokrotnego mistrza Wimbledonu.
Odpowiedź pokazuje mentalność Sinnera. Interesuje go tylko zdobywanie najważniejszych tytułów, a nie dokonywanie innych wyczynów w kilku pierwszych rundach. Zdobycie dziewiczego tytułu na SW19 jest celem 23-latka.
Odpowiadając na pytanie, Sinner podkreślił jednak swój szacunek dla Federera. Tegoroczny mistrz Australian Open zauważył, jak grała emerytowana legenda, zwłaszcza gdy trawa na Wimbledonie była szybsza na początku jego kariery. „Oczywiście oglądałem jego mecze i klasyki wszech czasów. W tamtych czasach tenis był z pewnością nieco inny pod względem większej liczby serwów i wolei. Trawa była inna. Oczywiście bardzo podobało mi się oglądanie gry Rogera. Nigdy nie grałem przeciwko niemu w oficjalnym meczu. Z drugiej strony ich gra była niesamowita. Tenis trochę się zmienił. To na pewno.”
Chociaż Sinner nie dba o pobicie rekordu Federera, jego dominujący start na Wimbledonie jest szczególnie imponujący, biorąc pod uwagę to, co przeszedł w finale Rolanda Garrosa 2025 przeciwko Carlosowi Alcarazowi.
Wydawało się, że zdobycie przez Sinnera pierwszego tytułu w Paryżu było nieuniknione, gdy utrzymał trzy punkty mistrzowskie przy serwisie Alcaraza przy stanie 5-3, 40-0 w czwartym secie. Po przegranej z Alexandrem Bublikiem w Halle Open 2025, Sinner przyznał, że gra po tym, co wydarzyło się na Roland Garros, była dla niego wyzwaniem. Teraz wydaje się, że światowy nr 1 całkowicie się z tym pogodził i jest poważnym pretendentem do tytułu Wimbledonu.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News