Taylor Fritz i Corentin Moutet wdali się w gorącą dyskusję podczas meczu otwierającego rundę Queen’s Club Championships, podczas gdy Amerykanin starał się kontynuować swoją wyjątkową formę ze Stuttgartu, gdzie zdobył tytuł.
Ostatecznie sędzia musiał wkroczyć do akcji i oddzielić obu graczy od dalszych sprzeczek. Chociaż Fritz w końcu ironicznie dostrzegł zabawną stronę tego wszystkiego. Fritz zmierzył się z Moutetem w rundzie otwarcia, ale jego forma nie utrzymała się, ponieważ Francuz przypieczętował to 6-7, 7-6, 7-5.
Jak na ironię, to Moutet śmiał się ostatni, ponieważ po kłótni widziano Fritza uśmiechającego się na swojej ławce. Ale Moutet i tak wygrał. Niewiele brakowało, by sytuacja powtórzyła się, gdy Fritz uderzył Mouteta prosto w twarz, powodując upadek Francuza.
Na szczęście był on w stanie kontynuować walkę i przyjął przeprosiny Fritza. Teraz Amerykanin przechodzi do następnego turnieju, a Moutet do Queen’s Club.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News