Roland Garros: Pawluczenkowa gra dalej

233

Anastazja Pawluczenkowa kontynuuje swoją imponującą formę na kortach tenisowych. Choć sezon ubiegły zakończyła w maju z powodu kontuzji kolana. Moskwianka walczy dotarła już do ćwierćfinału. W kolejnych rundach rozegrała trzy trzysetowe mecze, a ostatnio pokonała Elise Mertens 3:6, 7:6(3), 6:3.

Decydujący moment meczu nastąpił w drugim secie, kiedy to Pawluczenkowa przegrywała 1:4 i Mertens miała aż siedem break pointów. Rosjanka pokazała jednak niesamowitą determinację i obroniła wszystkie iłki. W trzeciej partii Bepu, jak nazywają Anastazję Pawluczenkową, opierała swoją grę na doświadczeniu, dzięki czemu zdołała wygrać cały pojedynek. Pawluczenkowa osiągnęła ósmy ćwierćfinał w wielkoszlemowym turnieju. W poprzednich latach dwa razy sięgała już po ten wynik w Paryżu (2011, 2021). Jej następną rywalką będzie Karolina Muchova, która ograła 6:4, 6:3 Elinę Awanesjan.

IV runda

Anastazja Pawluczenkowa – Elise Mertens (Belgia, 28) 3:6, 7:6(3), 6:3

Karolina Muchova (Czechy) – Elina Awanesjan 6:4, 6:3

Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News