Quanzhou: Hurkacz powalczy o ćwierćfinał

41

Po szybkim przejściu przez kwalifikacje, Hubert Hurkacz potrzebował dwóch godzin i 25 minut, żeby wywalczyć awans do drugiej rundy głównej drabinki challengera rozgrywanego na kortach twardych w chińskim Quanzhou (pula nagród: 50 tys. dolarów).

Wrocławianin nie był faworytem starcia z Nikolą Milojeviciem (Serbia), ale po zaciętym boju cieszył się ze zwycięstwa 4:6 7:5 6:4.

Początek nie przyniósł żadnych niespodzianek, bo panowie wygrywali swoje gemy serwisowe. W dziesiątym gemie Serb wykorzystał jedynego break pointa, zgarniając przy tym pierwszą partię.

O wiele więcej zawirowań było w dalszej rywalizacji. Już w trzecim gemie przełamanie zdobył Hurkacza, ale w ósmym notowany ponad 150 miejsc wyżej przeciwnik odrobił straty. Od prowadzenia 5:4 nie zdołał jednak wygrać ani jednego gema, dzięki czemu Polak wyrównał.

Podopieczny Aleksandra Charpantidisa nie zwolnił tempa w trzeciej odsłonie, gdzie już na starcie wykorzystał break pointa. W dziewiątym gemie miał dwie piłki meczowe przy podaniu przeciwnika. Po zaciętej walce Milojeviciowi udało się wybronić, a po chwili, chociaż „Hurki” musiał się bronić przed utratą przewagi, to zakończył pojedynek.

O miejsce w ćwierćfinale dwudziestolatek powalczy albo z najwyżej rozstawionym Yuichi’m Sugitą (Japonia, 1), albo Iliją Iwaszką (Białoruś).


I runda:

Hubert Hurkacz (Polska) – Nikola Milojevic (Serbia) 4:6 7:5 6:4.